Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Ofiary powodzi zachowują ducha dzielenia się

Ulewne deszcze i powodzie w połączeniu ze wzrostem poziomu wody w rzekach spowodowały, że wiele gmin w prowincji Lang Son, takich jak Thien Tan, Yen Binh, That Khe, Trang Dinh, Huu Lung, Van Nham... zostało zalanych „wodą”.

Báo Tin TứcBáo Tin Tức10/10/2025

Po ponad 3 dniach wiele dróg, wiosek, przysiółków wzdłuż rzeki i nisko położonych terenów w gminach jest nadal zalanych. Życie, praca i podróże są niezwykle utrudnione. Komitety partyjne, władze lokalne, siły zbrojne, organizacje masowe, organizacje społeczno-polityczne i filantropi współpracują, aby wspierać i pomagać mieszkańcom zalanych terenów, nie pozwalając nikomu cierpieć głodu ani zimna…

Ludzkość w trudnościach

Podpis pod zdjęciem
Setki organizacji charytatywnych i osób prywatnych zwróciło się do zalanych terenów Lang Son , aby dostarczyć pomoc humanitarną mieszkańcom. Zdjęcie: Van Dat/VNA

Van Nham to jedna z najbardziej zalanych gmin w prowincji Lang Son w tym okresie. Obejmuje 30 wiosek, ponad 4300 gospodarstw domowych i ponad 19 490 mieszkańców. Ta historyczna powódź głęboko zalała 14 wiosek, odcięła je od świata i odcięła od dostępu do wody. Większość gospodarstw domowych w zalanych wioskach musiała opuścić swoje domy, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo.

Według reporterów VNA z gminy Van Nham, „główna arteria”, droga wojewódzka nr 242, wjeżdżająca na teren gminy 7 i 8 października, była zalana średnio na około 2 metry, a miejscami nawet na prawie 3 metry. Do popołudnia 10 października niektóre odcinki były nadal głęboko zalane. Wiele nisko położonych wiosek nad rzeką Trung było wciąż zalanych. Jedynym sposobem dotarcia do nich były łodzie i tratwy.

Zalane zostały również siedziba Komitetu Ludowego Komuny i Dowództwo Wojskowe , a także niektóre szkoły i stacje benzynowe. Doszło do rozległych przerw w dostawie prądu zarówno na terenach zalanych, jak i niezalanych. W wielu miejscach nie było zasięgu sieci telefonicznej ani internetu, co utrudniało kierowanie i wykonywanie zadań.

Z powodu gwałtownej i wysokiej powodzi wiele gospodarstw domowych nie było w stanie zareagować na czas. Cenne mienie w domu – ryż i plony gotowe do zbioru na polach – zostały zalane. Chociaż władze gminy Van Nham nie podały żadnych danych dotyczących strat materialnych, jest pewne, że w 14 zalanych i odizolowanych wioskach straty materialne są bardzo duże. Wiele gospodarstw domowych nie jest obecnie w stanie samodzielnie zapewnić posiłków, wody pitnej i wody użytkowej i musi tymczasowo polegać na siłach ratunkowych.

Pomimo poważnych niedoborów, mieszkańcy zalanych wiosek nadal okazywali solidarność i wzajemne wsparcie. Rodziny mieszkające w wieżowcach miały zapewnione pokoje dla tych, których domy zostały całkowicie zalane i nie miały gdzie się schronić.

Podpis pod zdjęciem
W ostatnich dniach restauracja Tra Linh w gminie Huu Lung w prowincji Lang Son zmobilizowała cały personel do współpracy z lokalną społecznością w celu przygotowywania ponad 1000 darmowych posiłków dziennie i rozdawania ich osobom na terenach dotkniętych powodzią.

Szczególnie w trudnych czasach duch wspólnotowej solidarności i dzielenia się jest promowany i mnożony. Mieszkańcy terenów dotkniętych powodzią obdarowują się nawzajem lunchboxami i butelkami z wodą. Gdy przejeżdża ekipa ratunkowa, każdy, komu czegoś brakuje, po prostu prosi o to i to otrzymuje. Pozostałe artykuły gospodarstwa domowego nie będą przechowywane, lecz przekazane potrzebującym i tym, którzy potrzebują pilniej.

Pan Duong Van Tung, mieszkaniec wioski Dong Khu w gminie Van Nham, powiedział, że w tym roku kończy 31 lat i nigdy nie był świadkiem tak dużej powodzi. Jego czteroosobowa rodzina zdążyła zebrać jedynie kilka rzeczy osobistych i ubrań, podczas gdy telewizor, stoły, krzesła i maszyny były zalane wodą. Od lipca 2025 roku gmina doświadczyła dwóch powodzi, ale nie były one zbyt głębokie i szybko ustąpiły, więc tym razem ludzie byli nieco zaskoczeni i mieli subiektywne odczucia.

Pan Duong Ba Ngoc z wioski Ben Cat w gminie Van Nham ze smutkiem powiedział: „Woda zaczęła wlewać się do domu i szybko podniosła się do ponad 2 metrów od 7 października. Prawie 3 ton cementu i sprzętu gospodarstwa domowego nie udało się przetransportować na czas. Woda nie opadła od kilku dni, więc zapasy żywności rodziny się wyczerpały i muszą prosić ekipę ratunkową o wodę pitną, ryż i makaron. Jednak on i mieszkańcy nadal pielęgnują ducha dzielenia się – ci, którym brakuje mniej, ustępują tym, którym brakuje bardziej. Komu czegoś brakuje, niech o to prosi, nie prosi o więcej, proszę, niech oszczędza…”.

Duch służenia ludziom

Podpis pod zdjęciem
Transport towarów łodzią do zalanych wiosek w gminie Van Nham, w prowincji Lang Son.

Dzięki poczuciu odpowiedzialności, poświęceniu i oddaniu Komitetów Partyjnych, władz wszystkich szczebli oraz lokalnych sił zbrojnych, prośby ludzi o ratunek i pomoc zostały zasadniczo spełnione natychmiast. Nikt nie musiał znosić sytuacji „spania pod gołym niebem, spania na ziemi” podczas ostatnich dni deszczu i powodzi.

W ciągu ostatnich kilku dni lokalna ekipa ratunkowa ciężko pracowała, brodząc przez cały dzień przez wodę powodziową, dostarczając ludziom żywność, wodę i inne niezbędne produkty. Domy niektórych oficerów i żołnierzy zostały zalane, ale gdy tylko zorganizowali zakwaterowanie dla swoich bliskich, natychmiast ruszyli z towarzyszami, aby ratować ludzi.

Przez kilka dni z rzędu zanurzał się w wodzie powodziowej, aby dostarczać pomoc humanitarną mieszkańcom. W rezultacie u Chu Van Binha, dowódcy sił zbrojnych gminy Van Nham, wystąpiły objawy grypy. Nie odpoczywa jednak i wraz ze swoimi towarzyszami udaje się do każdej alejki i każdego domu, aby dostarczyć pomoc humanitarną, mając nadzieję, że nikt nie ominie posiłku ani nie będzie głodny lub spragniony.

Pan Binh powiedział, że obecnie wszystkie siły wojskowe, milicyjne i policji gminnej koncentrują wszystkie swoje wysiłki na misjach pomocy humanitarnej dla ludności. Wiele ekip ratunkowych udaje się obecnie do zalanego obszaru Van Nham. Funkcjonariusze jednostki będą koordynować działania z innymi siłami, aby jak najszybciej dostarczyć mieszkańcom wszelkie niezbędne dobra i produkty. Po opadnięciu wody jednostka będzie nadal pomagać ludziom w oczyszczaniu środowiska i odbudowie ich życia.

Pan Nong Van Tien, milicjant z gminy Van Nham, powiedział: „7-8 października głębokość wody sięgała 2-3 metrów, co bardzo utrudniało transport towarów. Łodzie towarowe były pełne i ciężkie, więc nie mogliśmy na nich siedzieć, musieliśmy trzymać się burt, płynąc i pchając je. W niektórych wioskach nad brzegiem rzeki Trung próbowaliśmy do nich podejść, ale woda była tak silna, że ​​małe łodzie nie mogły się przepłynąć. Musieliśmy zgłosić się do gminy i poprosić siły zbrojne w prowincji o przysłanie dużych łodzi, aby nas wesprzeć. Codziennie moczyliśmy się w wodzie, nasze ubrania były całe mokre, ale kiedy ludzie mieli jedzenie i wodę, bracia w oddziale byli bardzo szczęśliwi i nadal zachęcali się nawzajem do starania się o dobre wykonywanie swoich zadań, godne zaufania i miłości ludzi”.

Rodzina Ngo Van Tuyena, milicjanta z gminy Van Nham, miała dom we wsi Het, który został zalany na głębokość ponad metra. Pięcioosobowa rodzina musiała przeprowadzić się do krewnych, ale gdy tylko pan Tuyen znalazł miejsce dla żony i dzieci, wraz z towarzyszami udał się na zalany teren, aby wesprzeć mieszkańców. Według pana Tuyena to nie tylko praca, ale także sentyment i odpowiedzialność wobec ludzi i ojczyzny.

Chociaż drogi do dotkniętych powodzią terenów prowincji Lang Son są w ostatnich dniach bardzo trudne, ciężarówki z pomocą humanitarną z całego świata, wyładowane towarami i artykułami pierwszej potrzeby, nadal docierają do poszkodowanych.

Podpis pod zdjęciem
Siły zbrojne i wolontariusze dostarczyli niezbędne produkty ludziom zamieszkującym zalane tereny Lang Son.

Ślady powodzi odciśnięte na ścianach domów i drzewach będą stopniowo zanikać z upływem czasu. Jest jednak pewne, że powodzie pozostawiły po sobie niezwykle poważne konsekwencje i powrót do zdrowia i życia zajmie mieszkańcom wiele czasu. Na razie mieszkańcy głęboko zalanych terenów czekają na szybkie opadnięcie wody, aby mogli wrócić do domów i odbudować swoje życie.

Według doniesień z gmin w prowincji Lang Son, powodzie zraniły 3 osoby; około 5100 gospodarstw domowych zostało dotkniętych skutkami powodzi; z czego 10 domów uległo zawaleniu, 2158 zostało zalanych, 2577 domów zostało odciętych od świata, 249 domów uległo osuwiskom, a 55 domów było zagrożonych osuwiskami. Powodzie na dużą skalę wystąpiły w gminach Yen Binh, Van Nham, Huu Lung, Tuan Son, Cai Kinh, That Khe, Trang Dinh i Quoc Viet.

W całej prowincji ponad 3890 hektarów upraw ryżowych i ponad 1000 hektarów upraw zostało zalanych; ucierpiało 9 placówek edukacyjnych; 668 punktów komunikacyjnych uległo erozji i zostało zalanych. Wiele mostów, tuneli i dróg zostało częściowo zalanych, doszło do osuwisk o łącznej objętości ponad 50 160 m³; zerwanych zostało 29 słupów elektrycznych, a powodzie spowodowały rozległe przerwy w dostawie prądu i awarie sieci telekomunikacyjnych. Łączne straty szacuje się na ponad 1050 miliardów VND.

Source: https://baotintuc.vn/xa-hoi/nguoi-dan-vung-lu-giu-tinh-than-se-chia-20251010201533202.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Odwiedź U Minh Ha i poznaj zieloną turystykę w Muoi Ngot i Song Trem
Reprezentacja Wietnamu awansowała do rankingu FIFA po zwycięstwie nad Nepalem, Indonezja jest w niebezpieczeństwie
71 lat po wyzwoleniu Hanoi zachowuje piękno swojego dziedzictwa w nowoczesnym stylu
71. rocznica Dnia Wyzwolenia Stolicy – ​​rozbudzanie ducha, by Hanoi śmiało wkroczyło w nową erę

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt