Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Ryzyko rozłamów między sojuszniczymi krajami.

Công LuậnCông Luận14/02/2025

(CLO) 25-procentowe cło nałożone przez prezydenta USA Donalda Trumpa na importowaną stal i aluminium wywołało silne reakcje nawet wśród zachodnich sojuszników. Korea Południowa, Francja i Niemcy wdrażają obecnie środki zaradcze, a niezadowolenie jest widoczne w Australii.


Analitycy uważają w szczególności, że napięcia gospodarcze mogą pogłębić nieporozumienia między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską (UE), co miało również miejsce podczas pierwszej kadencji prezydenta Donalda Trumpa.

Nowe cła handlowe wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa.

Aby promować swoją politykę gospodarczą „America First”, prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze nakładające 25% cło na cały import aluminium i stali do Stanów Zjednoczonych. Ponadto administracja Trumpa planuje wprowadzić cła wzajemne, czyli cła na towary importowane przez amerykańskich partnerów handlowych, którzy nakładają cła na towary amerykańskie.

Kanada, Brazylia, Meksyk i Korea Południowa są uważane za kraje najbardziej dotknięte potencjalnymi cłami prezydenta Trumpa, ponieważ to z tymi krajami Stany Zjednoczone najściślej współpracują w zakresie zakupu aluminium i stali. W ciągu pierwszych 11 miesięcy 2024 roku dostawy z Kanady stanowiły 79% amerykańskiego importu aluminium.

Stany Zjednoczone wykorzystują kanadyjskie metale w sektorach o znaczeniu krytycznym, takich jak obronność, przemysł stoczniowy i motoryzacyjny. Wcześniej prezydent Trump groził Ottawie i Meksykowi 25% cłem na cały import, oskarżając je o przyczynianie się do kryzysu migracyjnego w USA i handlu narkotykami. Jednak wprowadzenie tych ograniczeń zostało tymczasowo opóźnione o miesiąc.

Polityka taryfowa USA grozi pogorszeniem stosunków między zachodnimi sojusznikami (rysunek 1).

Prezydent USA Donald Trump. Zdjęcie: X/DonaldTrump

Korea Południowa, jeden z największych eksporterów stali na świecie , podjęła pierwsze kroki w odpowiedzi na tę sytuację. 10 lutego tamtejsze Ministerstwo Przemysłu zwołało nadzwyczajne spotkanie z producentami stali, aby omówić środki mające na celu złagodzenie skutków amerykańskich ceł. Koreańska stal jest szczególnie ważna dla amerykańskich fabryk dużych producentów samochodów, takich jak Hyundai i Kia, a także dla fabryk Samsunga i LG w Meksyku i USA.

Premier Australii Anthony Albanese wezwał do spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem w celu omówienia ceł. „Będziemy nadal bronić interesów narodowych Australii w kontaktach z administracją USA, a co więcej, uważamy, że leży to również w interesie narodowym Stanów Zjednoczonych” – podkreślił Albanese.

Tymczasem UE jest również niezadowolona z polityki handlowej prezydenta USA Donalda Trumpa. Kraje europejskie są zdeterminowane, by chronić swoje interesy: „Nałożenie ceł byłoby nielegalne i ekonomicznie nieproduktywne, zwłaszcza biorąc pod uwagę głęboko zintegrowane łańcuchy dostaw stworzone przez UE i USA dzięki transatlantyckiemu handlowi i inwestycjom” – czytamy w oświadczeniu Komisji Europejskiej.

W szczególności czołowe potęgi gospodarcze UE zareagowały bardzo ostro na decyzję prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł. Prezydent Francji Emmanuel Macron podkreślił, że w najlepszym interesie Stanów Zjednoczonych leży nieszkodzenie europejskiej gospodarce.

Według szefa francuskiego MSZ, Jeana-Noela Barrota, kraj ten jest gotowy do podjęcia działań odwetowych w odpowiedzi na cła nałożone przez administrację USA. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podkreślił, że UE może zareagować w ciągu godziny, jeśli prezydent Trump nałoży cła na towary z UE. Według niektórych doniesień UE może nałożyć ograniczenia na amerykańskie przedsiębiorstwa w Europie, choć sankcje mogą być zróżnicowane.

Ryzyko rozłamu między USA i UE.

Podczas swojej pierwszej kadencji w 2018 roku prezydent Trump nałożył 25% cło na importowaną stal i 10% cło na importowane aluminium z Kanady, Meksyku i UE. Stany Zjednoczone osiągnęły później porozumienie z Ottawą i miastem Meksyk w sprawie zniesienia tych ceł.

Obecnie prezydent Donald Trump tłumaczy potrzebę ceł jako sposób na pobudzenie rozwoju amerykańskich producentów, ochronę miejsc pracy i przyspieszenie wzrostu gospodarczego. Ponadto cła są postrzegane jako „narzędzie” wywierania presji na partnerów Waszyngtonu, aby postępowali w sposób, który mu odpowiada, na przykład Meksyk i Kanada, które zaostrzyły środki bezpieczeństwa na granicach, aby zapobiec nielegalnej imigracji do USA, i w ten sposób zamroziły cła handlowe administracji Trumpa na miesiąc. W przypadku UE celem Trumpa może być zmniejszenie deficytu handlowego, z którym obecnie boryka się UE.

Polityka taryfowa USA grozi pogorszeniem stosunków między zachodnimi sojusznikami (rysunek 2).

Prezydent Donald Trump nałożył 25% cło na import stali i aluminium do Stanów Zjednoczonych. Zdjęcie: GLP

Według ekonomisty Stanisława Tkaczenki z Uniwersytetu Państwowego w Petersburgu, prezydent Donald Trump działa na rzecz zrównoważenia deficytu handlowego z UE, który według jego szacunków wynosi obecnie około 300 miliardów euro. Trump chce zmniejszyć deficyt w obszarach, w których Europejczycy eksportują do USA najwięcej w ujęciu monetarnym.

Prezydent USA nie chce, aby Europejczycy przestali dostarczać metale na rynek amerykański; zamiast tego chce, aby kupowali więcej amerykańskich produktów. Jego stałą mantrą jest kupowanie skroplonego gazu ziemnego (LNG), produktów naftowych, broni i sprzętu wojskowego – towarów, które przynoszą Stanom Zjednoczonym wysokie zyski. Dlatego polityka celna prezydenta Donalda Trumpa wobec UE wydaje się kartą przetargową, przygotowującą do podpisania nowych umów.

W przeciwieństwie do Kanady i Meksyku, UE, a także Wielka Brytania i Japonia, nie zdołały osiągnąć kompromisu z prezydentem Trumpem w sprawie ceł podczas jego pierwszej kadencji. Kraje te musiały czekać na zniesienie wysokich ceł, aż do objęcia urzędu przez prezydenta Demokratę Joe Bidena.

Ogólnie rzecz biorąc, pierwsza kadencja prezydencka Donalda Trumpa charakteryzowała się pogorszeniem relacji między USA a UE. Oprócz nałożenia ceł, USA wycofały się z porozumienia nuklearnego z Iranem, co negatywnie wpłynęło na relacje z krajami europejskimi, przynajmniej tymi, które były jego stronami. Sytuację dodatkowo skomplikowała decyzja Waszyngtonu o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela. Te trzy radykalne kroki jednocześnie zachwiały stabilnością relacji między USA a UE.

W odpowiedzi na podwyżkę ceł w USA, UE wdrożyła środki odwetowe wobec amerykańskich producentów motocykli Harley-Davidson, whisky i orzechów. Następnie UE nałożyła również cła importowe na amerykańską stal, aluminium i produkty rolne, a także inne towary o wartości 2,8 miliarda euro.

Ekspert Stanislav Tkaczenko twierdzi, że najbardziej ucierpią konsumenci, ponieważ ceny z pewnością wzrosną. Co więcej, spory handlowe mogą ostatecznie pogłębić podziały między krajami Zachodu.

„Jeśli chodzi o spory handlowe, w dłuższej perspektywie wszystkie strony stracą. Spory handlowe mogą osłabić cały Zachód. Przede wszystkim cios spadnie na UE, której pozycja jest już i tak znacznie osłabiona przez szereg problemów: od pandemii, przez konflikt na Ukrainie, po kryzys energetyczny” – stwierdził Tkaczenko.

Jednocześnie, według Stanisława Tkaczenki, na chwilę obecną nie można mówić o pełnowymiarowej wojnie handlowej między USA i Unią Europejską, gdyż społeczność europejska jest zbyt podzielona, ​​aby wypracować jednolitą odpowiedź.

Jednak surowa polityka gospodarcza prezydenta Trumpa jedynie zaostrzy kryzys w Europie, a inflacja w USA prawdopodobnie ponownie wzrośnie. Nawet bez uwzględnienia ceł na aluminium i stal, amerykańscy badacze przewidują wzrost cen konsumpcyjnych o 0,5-0,7%, jeśli prezydent Trump będzie kontynuował swoją politykę wobec przynajmniej Meksyku i Kanady.



Source: https://www.congluan.vn/chinh-sach-thue-quan-cua-my-nguy-co-ran-nut-giua-cac-nuoc-dong-minh-phuong-tay-post334465.html

Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Zbliżenie na warsztat produkujący gwiazdę LED dla katedry Notre Dame.
Szczególnie imponująca jest 8-metrowa gwiazda betlejemska oświetlająca katedrę Notre Dame w Ho Chi Minh.
Huynh Nhu zapisuje się w historii Igrzysk Azji Południowo-Wschodniej. To rekord, który będzie bardzo trudno pobić.
Oszałamiający kościół przy Highway 51 rozświetlił się na Boże Narodzenie, przyciągając uwagę wszystkich przechodniów.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Rolnicy w wiosce kwiatowej Sa Dec zajmują się pielęgnacją kwiatów, przygotowując się na Święto Tet (Księżycowy Nowy Rok) 2026.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt