
Recenzja przedmeczowa Arsenal kontra Brighton
Dla czołowych drużyn Premier League Puchar Ligi Angielskiej nigdy nie był priorytetem – zwłaszcza w pierwszych rundach. Często jest on uważany za „plac zabaw” dla rezerwowych i młodych talentów, którzy mogą sprawdzić swoje umiejętności i zdobyć zaufanie trenera. Arsenal nie jest wyjątkiem.
Pomimo ostatniej serii bezbramkowych porażek Arsenal rzadko wystawiał w tych rozgrywkach najsilniejszy skład. Od sezonu 2016/17 drużyna odnotowała dziewięć sezonów z rzędu, w których jej przeciwnicy grali z tej samej ligi.
Jednym z głównych powodów ciągłych porażek Arsenalu w Pucharze Ligi Angielskiej jest ogromna różnica w umiejętnościach między pierwszym zespołem a rezerwami. W tym sezonie sytuacja będzie inna, ponieważ Kanonierzy mocno zainwestowali w swój skład. Po raz pierwszy od zatrudnienia Mikela Artety, Arsenal może być pewien, że ma wielu znakomitych zawodników na tej samej pozycji, zwłaszcza w obronie.
Warto zauważyć, że fundamentem niedawnej dobrej formy Arsenalu jest solidna defensywa. Kanonierzy notują serię 10 meczów bez porażki, z dziewięcioma zwycięstwami i ośmioma czystymi kontami. W zeszły weekend pokonali Crystal Palace u siebie 1:0, umacniając swoją pozycję lidera Premier League. Jutro rano sytuacja może się powtórzyć, nawet jeśli Arteta da szansę rezerwowym obrońcom Mosquerze, Hincapie i Lewisowi-Skelly'emu.
Oczywiście, Arsenalowi nie będzie łatwo, ponieważ Brighton również jest dobrą drużyną. Brighton został pierwszą drużyną w historii Pucharu Ligi, która wygrała dwa kolejne mecze różnicą co najmniej sześciu bramek, pokonując Oxford United i Barnsley 6:0.

Najważniejszym momentem ich serii strzeleckiej był Diego Gómez, który strzelił pięć goli w zaledwie dwóch meczach ligowych. 22-latek strzelił cztery gole przeciwko Barnsley, w tym dwa spektakularne, stając się pierwszym zawodnikiem, który zdobył cztery gole w meczu wyjazdowym w tych rozgrywkach od czasu Júlio Baptisty z Arsenalu przeciwko Liverpoolowi w styczniu 2007 roku.
Brighton właśnie przegrał z MU 2:4 na Old Trafford i raczej nie sprawi niespodzianki w starciu z tak silnym przeciwnikiem, jak Arsenal, który jest w tak dobrej formie. Jednak piłka nożna zawsze niesie ze sobą nieoczekiwane zwroty akcji, zwłaszcza w meczach fazy pucharowej, a Arsenal musi się bardzo skoncentrować, jeśli nie chce popełnić pechowego błędu.
Historia bezpośrednich pojedynków Arsenalu z Brighton
Brighton nie odniósł zwycięstwa w czterech ostatnich spotkaniach z Arsenalem we wszystkich rozgrywkach (2 remisy, 2 porażki) od maja 2023 roku, kiedy to pod wodzą Roberto De Zerbiego drużyna wygrała 3:0 na wyjeździe w Premier League.
Forma w meczu Arsenal – Brighton

Przewidywany skład Arsenal vs Brighton
Arsenal : Kepa; Biały, Mosquera, Hincapie, Lewis-Skelly; Eze, Norgaard, Merynos; Nwaneri, Gyokeres i Trossard
Brighton : Steele; Wieffer, Dunk, Boscagli, De Cuyper; Baleba, Ayari; Gomez, Rutter, Minteh; Welbecka
Przewidywany wynik: Arsenal 2-0 Brighton

Czy stadion sięgający dosłownie „dachu i sufitu” naprawdę istnieje?

Lorient vs PSG Prognoza, 01:00 30 października: Nagłe przyspieszenie

Liverpool kontra Crystal Palace – prognoza, 02:45, 30 października: 2 zawodników w kryzysie
Source: https://tienphong.vn/nhan-dinh-arsenal-vs-brighton-02h45-ngay-3010-suc-manh-chieu-sau-post1791502.tpo






Komentarz (0)