Od prawie miesiąca kanał TN0, przebiegający przez gminę Cau Khoi, w prowincji Tay Ninh , stał się dla wielu osób atrakcyjnym miejscem połowu ochotkowatych i sprzedaży ich handlarzom. 
Ludzie zanurzają się w mętnej wodzie, aby złapać ochotkę.
Narzędziami każdej osoby są: motocykl, 5-7 dużych plastikowych misek; gruba siatka o długości około 1,5 m, której otwór wykonany jest z żelaznej ramy o średnicy około 60 cm, połączonej z drewnianym uchwytem o długości około 40 cm. Kilka tacek do filtrowania robaków z błota, kilka plastikowych toreb do przechowywania produktów. Puszka czystej wody, butelka alkoholu do zmieszania z wodą do kąpieli natychmiast po zakończeniu sesji.

Spłucz, aby usunąć brud
Rano pan Nguyen Van Thoi (mieszkaniec okręgu Thanh Dien w prowincji Tay Ninh) i kilku jego kolegów pojechali motocyklami do kanału TN0. Każdy wybierał fragment kanału i zaczynał pracę. Jedną ręką trzymał siatkę i przyciskał ją do dna kanału, drugą nasypywał błoto do siatki. Po około 10 minutach wstali i poruszali siatką tam i z powrotem po powierzchni wody, aby błoto i brud wypłynęły. W siatce znajdowały się ochotki zmieszane z błotem i brudem. Wynieśli je wszystkie na brzeg i umieścili w misce z wodą. Około 30 minut później robaki wypłynęły na powierzchnię, aby zaczerpnąć powietrza i oddzieliły się od warstwy gleby na dnie misy.

Kompostowniki czekające na oddzielenie się robaków od mułu
Czekając, aż robaki w wiadrze wypłyną na powierzchnię, mężczyźni nadal czołgali się pod kanałem, aby zbierać kolejne robaki. W ten sposób, po ciężkim dniu pracy, zebrali cały worek robaków. Pan Thoi powiedział, że zajmuje się tym zawodem od 6-7 lat.

Robaki wypłynęły na powierzchnię, aby zaczerpnąć powietrza i oddzieliły się od warstwy mułu na dnie basenu.
Średnio zarabia około 10 kg robaków dziennie, dostarczając je do bazy skupowej w okręgu Thanh Dien, gdzie sprzedają je handlarzom za 50 000 VND/kg. Następnie handlarze transportują je do Ho Chi Minh i wielu innych prowincji, gdzie sprzedają je hodowcom krewetek, węgorzy, ryb i ryb ozdobnych. „Wcześniej zbieraniem robaków zajmowało się zaledwie kilka osób. Obecnie szacuje się, że pracuje w tym zawodzie prawie sto osób” – powiedział pan Thoi.

Pan Thoi zebrał robaki i umieścił je w nylonowym worku.
Kilkadziesiąt metrów od pana Thoi, pan Nguyen Van Truong, mieszkaniec okręgu Thanh Dien, również był zajęty zbieraniem robaków w mętnej wodzie. Podczas odpoczynku pan Truong opowiedział, że kiedyś zarabiał na życie rolnictwem i pracą najemną. Widząc, że wielu ludzi w okolicy zajmuje się tym zajęciem, spróbował zrobić własne narzędzia i od 4-5 lat jest przywiązany do basenu, sieci i kanału.

Jeszcze rano ktoś złowił kilkadziesiąt kilogramów larw.
„Ta praca nie jest ciężka, odpowiednia dla osób starszych. Praca jest prawie codziennie, bez względu na pogodę, można się utrzymać” – powiedział pan Truong.
Mężczyzna zauważył jednak, że zbieranie robaków wymaga ostrożności, ponieważ całodzienne zanurzenie w brudnej wodzie może łatwo prowadzić do chorób skóry. Za każdym razem, gdy zbiera robaki, zabiera ze sobą puszkę czystej wody i butelkę 90-procentowego alkoholu. Natychmiast po zakończeniu pracy wychodzi na brzeg, miesza alkohol z puszką wody, a następnie bierze kąpiel, aby się umyć. Po powrocie do domu ponownie myje się mydłem. Następnie kupuje lek antybakteryjny, który nakłada na ciało, aby powstrzymać swędzenie.

Ochotki są pożywnym pokarmem dla gatunków wodnych.
Na innym odcinku kanału pan Nguyen Minh Hung (mieszkaniec okręgu Thanh Dien w prowincji Tay Ninh) zajęty jest umieszczaniem robaków w misce i nylonowym worku. Pan Hung zwierzył się: „To zajęcie może łatwo prowadzić do swędzenia skóry. Wcześniej, w dawnej gminie Phuoc Minh (obecnie Loc Ninh), płynął strumień, który ludzie często nazywali „swędzącym strumieniem”. Ponieważ za każdym razem, gdy schodziliśmy do strumienia, aby zebrać robaki, po powrocie do domu wszyscy swędzieli całe ciało i musieliśmy używać sprayów i maści, aby się tego pozbyć. Moczenie w tym strumieniu TN0 mniej swędzi, ale wszyscy muszą się dokładnie wykąpać po każdym powrocie do domu” – powiedział pan Hung.

Jeszcze rano pan Thoi złowił dziesiątki kilogramów robaków.
| Ochotki to larwy muchówek z gatunku Chironomidae. Żyją w wodach słodkich lub słonawych. Są jaskrawoczerwone, jak dżdżownice, segmentowane, mają 1-2 cm długości i miękkie ciało z wieloma małymi odnóżami z przodu. Ten gatunek robaka zawiera dużo białka, aminokwasów i przeciwutleniaczy, wzmacnia układ odpornościowy, wspomaga wzrost i poprawia naturalne ubarwienie krewetek i ryb ozdobnych. Dlatego wiele osób kupuje ochotki jako pokarm dla wielu gatunków wodnych. |
Ocean – Sy Cong
Źródło: https://baolongan.vn/nhoc-nhan-nghe-vot-trun-huyet-a207854.html










Komentarz (0)