W związku z tym Noo Phuoc Thinh po raz pierwszy wyjaśnił niedawny spór z muzykiem Do Hieu. Stwierdził, że odkąd Do Hieu opublikował status dotyczący problemów z prawami autorskimi do utworów muzycznych , wielu widzów skomentowało Noo Phuoc Thinha w mediach społecznościowych, twierdząc, że piosenkarz od dawna „śpiewa bez pozwolenia”.
Noo Phuoc Thinh potwierdził: „Do tej pory, zgodnie z zasadą, organizatorzy każdego koncertu musieli uzyskać pozwolenie od Departamentu Kultury i płacić tantiemy za utwory wykonywane w programie za pośrednictwem VCPMC – Wietnamskiego Centrum Ochrony Praw Autorskich do Muzyki. Centrum to zostało upoważnione przez muzyków, w tym Do Hieu, do otrzymywania tantiem. Do Hieu potwierdził również, że otrzymał tantiemy za utwory wykonywane przez Noo z tego centrum. Noo wypłaca również tantiemy innym muzykom za pośrednictwem tego centrum za każdy występ”.
Noo Phuoc Thinh twierdzi, że „nie śpiewa w świątyniach”.
Noo Phuoc Thinh oświadczył, że nabył wyłączne prawa do każdego utworu na dwa lata. Po upływie tego okresu, kwestia przedłużenia wyłącznych praw lub podpisania umowy o prawach autorskich jest kwestią porozumienia między autorem utworu a piosenkarzem. Prośba o przedłużenie została omówiona z zespołem Noo Phuoc Thinha przez Do Hieu dopiero około miesiąc temu, za pośrednictwem jego menedżera, Tuana Khanha.
Jednak strona Noo zdecydowała się nie przedłużać umowy na wyłączność z kilku powodów. Obecnie Noo nie zamierza kontynuować wyłącznego korzystania z tych utworów. W razie potrzeby wokalista omówi to z autorami piosenek, w pełni przestrzegając przepisów Wietnamskiego Centrum Ochrony Praw Autorskich do Muzyki dotyczących praw autorskich do wykonań.
Co więcej, Noo Phuoc Thinh podpisuje umowy dotyczące praw autorskich wyłącznie z firmami zajmującymi się muzyką cyfrową; sam autor piosenek podpisuje z tymi podmiotami umowy dotyczące swoich praw autorskich.
Noo Phuoc Thinh powiedział, że rozumie, iż relacja między autorem tekstów piosenek a wokalistą jest symbiotyczna, a obie strony czerpią korzyści ze współpracy. Dlatego zawsze szanuje własność intelektualną autorów tekstów piosenek i ceni dzieła, które śpiewa.
Noo Phuoc Thinh zapewnił, że jest gotowy podpisać umowy o prawach autorskich, jeśli poproszą o to autorzy piosenek, z którymi współpracował, współpracuje obecnie lub współpracował w przeszłości. Nie chce jednak kontynuować śpiewania ośmiu utworów autorstwa Do Hieu. Dlatego nie ma mowy o zakazaniu mu ich śpiewania, jak twierdził Do Hieu. On sam również nie chce już korzystać z tych utworów.
Noo Phuoc Thinh zwierzył się: „Jestem smutny, że sytuacja zaostrzyła się do tego stopnia. Żałuję również, że piosenki, które wywołały tę kontrowersję, były kiedyś moimi hitami. Ale sytuacja jest nie do naprawienia, więc potraktujmy to jako koniec naszej relacji”.
Źródło: https://nld.com.vn/van-nghe/noo-phuoc-thinh-khang-dinh-khong-hat-chua-20231102193141496.htm






Komentarz (0)