
Pomocy teraz
W małym warsztacie naprawczym w wiosce Trung Phuoc 2 (gmina Nong Son) unosił się intensywny zapach oleju zmieszany z silnym zapachem błota. Pan Truong Minh Canh, właściciel warsztatu, z podwiniętymi rękawami, całe ciało pokryte błotem, wytarł olej i powiedział: „Wszyscy mają zepsute pojazdy. Jeśli nie będziemy w stanie ich naprawić, jak dojedziemy do pracy lub zawieziemy dzieci do szkoły? Pomogę, jeśli będę mógł”.
Zaraz po opublikowaniu ogłoszenia o bezpłatnych naprawach samochodów dla mieszkańców zalanych terenów, telefon pana Canha dzwonił bez przerwy. Od rana do nocy, wraz z trzema pracownikami, niestrudzenie pracował przy generatorze i pralce, ratując każdy zalany samochód. Zmobilizował również pracowników z okolicznych wiosek do pomocy i zaapelował do darczyńców o wsparcie w postaci świec zapłonowych, filtrów powietrza i oleju, aby ludzie nie musieli wydawać pieniędzy.
Jednym z pierwszych gospodarstw domowych, które otrzymały pomoc, była rodzina pana Vo Coi z wioski Phuoc Vien. Ich dom był prawie dwa metry pod wodą, podłoga pokryta błotem, a ich dobytek rozrzucony. Motocykl, jedyne źródło utrzymania czteroosobowej rodziny, również został „pochłonięty” przez wodę. „W tak trudnych czasach, jeśli motocykl się zepsuje, oznacza to utratę źródła utrzymania” – powiedział pan Coi. „Na szczęście pan Canh i kilku mechaników pomogło nam wymienić olej, oczyścić błoto i teraz motocykl znowu odpala. Jestem bardzo szczęśliwy”.
Kiedy ogłoszono ostrzeżenie przed powodzią, pan Nguyen Van Thanh Thong z wioski Loc Dong bez wahania użył swojej małej ciężarówki jako „pojazdu bez dongów”, przewożąc ludzi i mienie w bezpieczne miejsce. Po powodzi kontynuował jazdę, przewożąc pomoc humanitarną i dobra, aby pomóc ludziom w przezwyciężeniu skutków powodzi. Kiedy usłyszał, że okolica potrzebuje transportu łodzi ratunkowych z Thang Binh, natychmiast zgłosił się do pomocy. „W wiosce lub sąsiednich wioskach, jeśli ktoś potrzebuje transportu, pomogę. Jeśli masz pojazd i siły, po prostu jedź, pomaganie ludziom to radość” – uśmiechnął się łagodnie pan Thong.
Pan Doan Ngoc Thuy, sekretarz wiejskiej komórki partyjnej Loc Dong, powiedział: „Na wieść o ulewnych deszczach ci, którzy mogli, wsparli słabszych i samotnych rodziców. Młodzi ludzie dobrowolnie przenieśli towary, maszyny i bydło na wyżej położone tereny. Dzięki temu szkody w wiosce były znacznie mniejsze niż przewidywano. Najcenniejszy jest duch samowystarczalności i miłości bliźniego”.
Co więcej, po opadnięciu wody dziesiątki właścicieli ciężarówek i pickupów z gminy zgłosiło się na ochotnika do transportu pomocy humanitarnej do głęboko zalanych obszarów, takich jak Trung An, Trung Thuong, Dai Binh i innych miejscowości, gdzie błoto było gęste i samochody miały utrudniony dostęp. „Zazwyczaj wszyscy są zajęci zarabianiem na życie, ale w czasach kłopotów i powodzi jesteśmy nadal „bezpieczni”, więc chcielibyśmy trochę pomóc ludziom” – powiedział właściciel ciężarówki z wioski Trung Phuoc, ładując na nią worki z makaronem instant i wodą pitną, aby dostarczyć zaopatrzenie.

Jedność w pokonywaniu klęsk żywiołowych
W siedzibie Komitetu Ludowego Gminy Nong Son, pan Pham Phu Thai, urzędnik Wydziału Kultury i Społeczeństwa Gminy, był nieustannie zajęty telefonem. Aktualizował informacje o zniszczeniach i niebezpiecznych odcinkach dróg, gdy poziom wody powodziowej wzrastał; pełnił również funkcję punktu kontaktowego, przekazując informacje o opadach deszczu i powodziach, informacje ratunkowe i informacje o wsparciu... „Bardzo się cieszę, że oprócz niezbędnych rzeczy, wiele zespołów technicznych chce również pomagać ludziom w naprawie uszkodzonego sprzętu. Na przykład, Zespół Chłodniczy Lien Chieu (Da Nang) przybył, aby naprawić zalane lodówki, pralki i pompy. Mają dwie grupy, liczące prawie 20 osób, aktywnie udzielających wsparcia” – powiedział pan Thai.
Pan Ly Xuan Phong, przewodniczący Komitetu Ludowego gminy Nong Son, dodał: „Gdy tylko woda opadła, gmina zmobilizowała wszystkie siły milicji, młodzieżowych członków związków zawodowych i mieszkańców do oczyszczenia środowiska, wywozu śmieci i oczyszczenia kanalizacji. Ponad 10 osób i firm z okolicy zgłosiło się również na ochotnika, aby przywieźć koparki i buldożery, które pomogą w wyrównywaniu terenu, otwieraniu dróg, tworzeniu ścieżek dla ekip ratunkowych, aby mogły wjechać na odległe tereny i umożliwić ludziom przemieszczanie się. Wiele gospodarstw domowych z ciężarówkami i wywrotkami również zgłosiło się na ochotnika do transportu towarów, zaopatrzenia i artykułów pierwszej potrzeby do odizolowanych obszarów”.
Pan Phong powiedział: „W trudnych czasach dostrzegamy siłę solidarności. Każdy wnosił to, co miał. Ci, którzy mieli maszyny lub pojazdy, pomagali z pojazdami; ci, którzy mieli siłę, pomagali w usuwaniu błota; ci, którzy mieli pieniądze, pomagali z wiązkami warzyw i drewna na opał… Dzięki temu, po zaledwie kilku dniach, wiele osiedli mieszkaniowych, szkół i zakładów użyteczności publicznej zostało oczyszczonych i uporządkowanych”.
Każda ręka, każde serce, każdy mały czyn przyczyniają się do napisania pięknej opowieści o człowieczeństwie, o silnej wewnętrznej sile, która pomaga ojczyźnie odrodzić się po burzy i powodzi.
Source: https://baodanang.vn/phat-huy-noi-luc-cung-nhau-vuon-len-3309031.html






Komentarz (0)