Po katastrofalnej porażce w Londynie Real Madryt stoi w obliczu ogromnego ryzyka odpadnięcia z Ligi Mistrzów. Jednak Carlo Ancelotti nie poddaje się łatwo i być może przygotował śmiały plan wywołania rewolucji na Santiago Bernabéu wczesnym rankiem 17 kwietnia.
Aby odwrócić losy meczu, Real Madryt będzie musiał dokonać cudów, a sam włoski trener wierzy, że Bernabéu ponownie stanie się miejscem narodzin cudów.
Bezkompromisowa rewolucja
Z wynikiem 0:3 po pierwszym meczu Ancelotti wie, że tylko odważna strategia może pomóc Realowi Madryt odwrócić losy meczu. Według AS , były menedżer AC Milan może zdecydować się na rewolucję w składzie. Te zmiany to nie tylko korekty personalne, ale także jasny sygnał – jeśli Real Madryt zawiedzie, to zrobi to z siłą i determinacją.
Rewolucja zaczyna się od możliwości dania Daniemu Ceballosowi szansy w wyjściowym składzie – ryzykownego wyboru. Chociaż Ceballos dopiero co wrócił po kontuzji i zagrał kilka minut przeciwko Alaves po ponad 50 dniach przerwy, Ancelotti wierzy, że pomocnik może być decydującym czynnikiem, który pomoże klubowi odzyskać elastyczność w stylu gry.
Ceballos będzie łącznikiem w budowaniu ataków, a jednocześnie pomoże w reorganizacji defensywy, która ma problemy. Ancelotti powtórzył również, że to nieobecność Ceballosa w ostatnich meczach uniemożliwiła Realowi Madryt zachowanie czystego konta w starciu z tym przeciwnikiem i dlatego pokłada zaufanie w swoim podopiecznym.
Carlo Ancelotti zrewolucjonizuje drużynę, licząc na odwrócenie losów meczu z Arsenalem. |
Ale nie tylko Ceballos dokonał wielkiej zmiany. Mówi się również, że Ancelotti postanowił wzmocnić Fede Valverde, przesuwając go bliżej środka pola, bliżej ataku. Urugwajczyk, z jego imponującym wykończeniem, stanie się głównym „armatem” w drużynie Realu Madryt, generując siłę w środku pola i wspierając napastników.
Na prawej obronie można było liczyć na Asencio – zamiast na Lucasa Vázqueza. Hiszpan miał za zadanie chronić kontrataki Arsenalu, szczególnie po to, by zminimalizować zagrożenie ze strony Martinelliego – najgroźniejszego zawodnika drużyny przeciwnej.
Tchouameni i Rüdiger – stalowy duet w obronie
Aby zapewnić solidność w obronie, Ancelotti prawdopodobnie przesunie Tchouameniego na pozycję środkowego obrońcy. To odważna decyzja, ale bardzo taktyczna, ponieważ francuski zawodnik będzie współpracował z Rüdigerem, aby radzić sobie z pojedynkami powietrznymi i długimi podaniami Arsenalu.
Na lewym skrzydle, mimo że Alaba popełnił poważne błędy w pierwszym meczu, jest nadal optymalnym wyborem, zapewniającym stabilność w obronie, a także oferującym umiejętność walki w powietrzu i kontrowania wysokich piłek, co jest mocną stroną Arsenalu.
Choć obrona została wzmocniona, linia ataku Realu Madryt prawdopodobnie pozostanie bez zmian. Trio Rodrygo, Mbappe i Vinicius będzie główną siłą ofensywną. Zadaniem tej trójki będzie wywieranie presji na obronę Arsenalu od pierwszych minut.
Real Madryt da z siebie wszystko na Bernabéu. |
Po słabym pierwszym meczu w Londynie, cała trójka przystąpi do rewanżu z większą determinacją niż kiedykolwiek. W szczególności Mbappe i Vinicius, dzięki swoim umiejętnościom dryblingu i imponującemu tempu, będą groźną bronią, gotową do eksplozji w ważnym meczu.
Ancelotti ma nadzieję, że dzięki drastycznym zmianom Real Madryt zdoła odwrócić losy meczu. To, co drużyna zrobiła na Santiago Bernabéu w przeszłości, pokazuje, że zawsze potrafi czynić cuda. Co do Arsenalu, nawet z trzybramkową przewagą, nigdy nie poczują się bezpiecznie przed meczem na Santiago Bernabéu – gdzie miały miejsce największe powroty w historii futbolu.
Niezależnie od ostatecznego wyniku, jedno jest pewne: Real Madryt łatwo nie zrezygnuje ze swoich europejskich marzeń. Z radykalną zmianą taktyki i bezkompromisową determinacją, Ancelotti jest gotowy na magiczny wieczór na Bernabéu.
Czy Arsenal zdoła stawić czoła potędze królewskiej drużyny, czy też Real Madryt po raz kolejny sprawi, że piłkarski świat ukorzy się przed cudami, jakie osiągnęli na własnym boisku? Odpowiedź poznamy dopiero po zakończeniu meczu.
Źródło: https://znews.vn/real-madrid-lot-xac-doi-hinh-post1546326.html
Komentarz (0)