| Robot Valkyrie podczas testu NASA. (Źródło: NASA) | 
Roboty humanoidalne to znany motyw z wielu filmów science fiction. Jednak wraz z tempem rozwoju sztucznej inteligencji (AI), roboty humanoidalne zyskują coraz większą popularność we współczesnym świecie.
„To prawdziwy punkt zwrotny w historii” – powiedział Jonathan Hurst, współzałożyciel Agility Robotics, firmy z Doliny Krzemowej, która w zeszłym tygodniu zaprezentowała inwestorom swojego humanoidalnego robota o nazwie „Digit”.
Pan Hurst, inżynier z zawodu, od czasów studiów skupia się na budowaniu robotów humanoidalnych. „Po prostu rozmawiasz z tymi robotami i możesz poprosić je o pomoc w każdej sprawie” – powiedział o swoim wieloletnim marzeniu.
Prosta praca
Robot Digit obecnie wykonuje jedynie takie zadania, jak załadunek i rozładunek pudeł, układanie przedmiotów oraz wykonywanie prostych zadań. Przed publicznością Digit zademonstrował swoją zdolność do autonomicznego działania i rozwiązywania problemów dzięki zintegrowanemu z oprogramowaniem modułowi ChatGPT 4.0 firmy OpenAI.
Ze względu na przepisy bezpieczeństwa Agility Robotics, widzowie muszą stać w odległości około dwóch metrów od Digita. „Potrzebujemy tysięcy godzin pracy robota, aby stale udoskonalać go i udowadniać jego bezpieczeństwo dla ludzi” – powiedział Hurst. Spodziewa się, że może minąć kilka lat, zanim roboty będą mogły płynnie ze sobą współpracować.
Ludzie. Na pierwszy rzut oka Digit może przypominać robota z filmu science fiction „Gwiezdne wojny”. Jednak idea niezwykle inteligentnych robotów żyjących obok ludzi nie jest już science fiction. Amazon (inwestor w Agility Robotics) zapowiedział, że przetestuje roboty Digit w magazynie w Seattle. Digit to tylko jeden z 750 000 robotów testowanych przez Amazon, które będą pracować u boku swoich pracowników. Na początek roboty te będą miały do wykonania określone zadania. „Używamy robotów, aby zastąpić ludzi wykonujących powtarzalne zadania, takie jak podnoszenie i przenoszenie pustych pudeł” – powiedział przedstawiciel Amazon.
Kontrastujące poglądy
Jednak dla wielu pracowników poszukujących długoterminowego zatrudnienia, pomysł posiadania robota jako współpracownika nie jest mile widzianą innowacją.
W Hollywood, Gildia Scenarzystów Amerykańskich zakończyła trwający miesiącami strajk po tym, jak kierownictwo studiów filmowych zgodziło się ograniczyć wykorzystanie sztucznej inteligencji, co zdaniem scenarzystów i scenarzystów stanowiło zagrożenie dla ich miejsc pracy i płac. Aktorzy jednak rozpoczęli strajk, wskazując na wykorzystanie sztucznej inteligencji do kreowania wizerunku aktorów jako jeden z największych problemów.
Pan Hurst kwestionuje pogląd, że roboty zastąpią wiele zawodów.
„Jeśli zatrudnisz milion robotów do wykonywania czegoś jednocześnie, może to stanowić problem, ale nie będzie to miało miejsca. Roboty to maszyny, więc ich wyszkolenie i rozszerzenie ich zasięgu wymaga czasu”.
Hurst nie chciał ujawnić, ile robotów Digit testuje Amazon, ale ma nadzieję, że do 2027 roku uda mu się produkować ich 10 000 rocznie w swojej fabryce w Oregonie.
Melonee Wise, dyrektor ds. technologii w Agility, nie ukrywa swojej dumy z potencjału Digit. „Ludzie muszą wiedzieć, że Digit to coś więcej niż tylko kawałek stali. Jako firma programistyczna, szkolimy tego robota i projektujemy aplikację, z której ludzie będą mogli korzystać”.
Przewiduje się, że w przyszłości roboty humanoidalne zastąpią ludzi w wielu dziedzinach pracy.
Według firmy badawczej MarketsandMarkets, branża robotów humanoidalnych będzie się rozwijać w ciągu najbliższych pięciu lat, osiągając wartość 13,8 miliardów dolarów.
Coraz więcej humanoidalnych robotów ze sztuczną inteligencją uczestniczy w życiu społecznym ludzi. W sierpniu 2023 roku amerykańska firma technologiczna Apptronik wprowadziła na rynek własnego humanoidalnego robota o nazwie Apollo. Robot ten ma 1,7 m wysokości i waży 72,5 kg, a jego bateria pozwala mu na nieprzerwaną pracę przez 22 godziny.
Apollo jest w stanie podnosić obiekty o wadze do 25 kg. Robot ten pracuje obecnie w magazynach, łańcuchach dostaw... rozwiązując problemy z niedoborami siły roboczej. Jednak Apptronik ma jeszcze większe oczekiwania, jeśli chodzi o wykorzystanie Apollo w misjach eksploracji kosmosu przez ludzi.
Amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) pracuje również nad humanoidalnym robotem o nazwie Valkyrie, który ma 1,9 metra wysokości i waży 125 kg. Ma on wiele stawów umożliwiających elastyczne ruchy. Robot ten porusza się na dwóch nogach i jest w stanie pokonywać przeszkody w różnym terenie.
Valkyrie został przetestowany przez naukowców NASA w złożonych warunkach środowiskowych. Jeśli się powiedzie, jest bardzo prawdopodobne, że robot ten zostanie wykorzystany przez NASA w misjach eksploracyjnych na inne planety.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu to, co potrafią dziś smartfony, uważano za science fiction. Wraz z szybkim rozwojem technologii, a zwłaszcza sztucznej inteligencji, oczekuje się, że roboty humanoidalne wkrótce staną się równie popularne jak smartfony, zastępując ludzi w wykonywaniu zadań w toksycznych i niebezpiecznych środowiskach, pomagając ludziom w wielu dziedzinach i zawodach... w niedalekiej przyszłości.
Źródło






Komentarz (0)