Gdy tylko wzeszło słońce, port rybacki Dong Tac (dzielnica Phu Yen ) tętnił życiem, widząc cumujące łodzie. Dzięki nowoczesnej i przestronnej infrastrukturze oraz cumowiskom, setki łodzi przypływają i odpływają każdego dnia, przywożąc pełne ładunki krewetek, ryb i kałamarnic.
Daleko od portu rybackiego znajduje się dzielnica mieszkaniowa z solidnymi domami i gładkimi, betonowymi drogami. Rybak Nguyen Van Hoi wspomina: „Dawniej wypływaliśmy w morze małymi łódkami, podpływając tylko do brzegu. Morze dawało nam wszystko, co mogliśmy zjeść – czasami udawało się coś złowić, a czasami nie. Wraz z wprowadzeniem polityki wspierania rybaków wygląd tutejszej wioski rybackiej zaczął się zmieniać. Powstała seria łodzi rybackich o stalowych i solidnych drewnianych kadłubach, zdolnych do pływania na dziesiątki mil morskich od brzegu. Teraz, wypływając daleko w morze, możemy złowić wiele gatunków cennych owoców morza. Ludzie łączą się też w zespoły, wspierając się nawzajem na otwartym morzu. Dzięki temu życie jest o wiele lepsze niż kiedyś”.
Dzięki wsparciu państwa rybacy mogą spokojnie pracować na morzu, co daje pracę wielu lokalnym pracownikom. |
W ostatnich latach wiele nadmorskich wiosek na wschód od Dak Lak nie musi już martwić się wysokimi przypływami i dużymi falami. Od 2015 roku wybudowano 13 projektów wałów przeciwpowodziowych, aby pilnie przeciwdziałać erozji wybrzeża w prowincji. Wały stały się solidnymi murami, chroniąc życie i mienie tysięcy gospodarstw domowych w nadmorskich wioskach.
W gminie Tuy An Nam, odkąd nabrzeże An Chan zostało zainwestowane i oddane do użytku, lokalne gospodarstwa domowe są niezwykle szczęśliwe. Nadmorska wioska jest bardziej przestronna, z nowymi domami i solidnymi ogrodzeniami. Droga łącząca nabrzeże jest obsadzona kwiatami i utrzymywana w czystości i pięknie przez mieszkańców.
Wyjmując ryby z sieci po wyprawie na morze, pan Tran Cu z gminy Tuy An Nam powiedział z radością: „Przez ostatnie 10 lat przypływy coraz bardziej podmywały wybrzeże, zagrażając domostwom mieszkańców. Na szczęście rząd szybko zbudował wał ochronny. Silne fale wywołane przez wpływ niżów tropikalnych zostały zatrzymane przez wał. Dzięki solidnemu wałowi morskiemu wszyscy są zadowoleni”.
Falochron morski Xom Ro w dzielnicy Phu Yen, początkowo będący prostym projektem inżynieryjnym, stał się popularnym miejscem wśród mieszkańców i turystów. Zbudowany z kwadratowych głazów i betonu, z czasem pokrył się gęstą warstwą zielonego mchu, który w połowie zanurzony, a w połowie unoszący się na wodzie. Podczas odpływu mech jest wystawiony na migoczące promienie słońca. Ponadto, dzięki swojej konstrukcji blokującej fale, falochron przyczynił się do stworzenia bezpiecznej plaży dla ludzi.
Nabrzeże Xom Ro nie tylko pomaga ludziom się uspokoić i złapać równowagę, ale stało się również popularnym miejscem odprawy. Pani Pham Thi Tu Anh, turystka z Ho Chi Minh , powiedziała: „Jestem pod ogromnym wrażeniem przestrzeni na nabrzeżu Xom Ro. Betonowe bloki o różnych rozmiarach, odbijające fale, pokryte są miękkim, zielonym mchem, niczym dekoracyjne wzory na plaży. W oddali widać czubek falochronu wystający w morze. Nie tylko ja, ale i wielu młodych ludzi jest tym widokiem bardzo zainteresowanych”.
Otoczona systemem wałów plaża Xom Ro jest stosunkowo bezpieczna i przyciąga dużą liczbę mieszkańców i turystów. |
Dzięki swojemu dzikiemu pięknu, nadmorskie wioski we wschodniej części wyspy Dak Lak stają się atrakcyjnym celem podróży dla turystów. Kierując się praktycznymi potrzebami, oprócz zarobkowania z rybołówstwa, lokalna ludność śmiało inwestowała w handel i rozwój nadmorskiej turystyki noclegowej, aby poprawić swoje warunki życia. Przywrócono również tradycyjne festiwale rybackie, opery i wyścigi łodzi, stając się atrakcją turystyczną i przyczyniając się do zachowania tożsamości kulturowej morza.
Według pana Ngo Duc Hieu, właściciela pensjonatu w gminie O Loan, dostrzegając zapotrzebowanie turystów, którzy lubią poznawać uroki nadmorskiej wioski, odważnie zainwestował w ten biznes. Przybywający tu turyści często zanurzają się w życie nadmorskiej wioski, odwiedzają poranny targ rybny i kupują ryby i krewetki złowione przez miejscowych. W okolicy kwitnie również oferta gastronomiczna. Niektóre rodziny, które wcześniej zajmowały się wyłącznie połowami ryb, teraz prowadzą działalność gospodarczą, zapewniając sobie dodatkowe źródło dochodu i promując kulturę nadmorskiej wioski. Dzięki temu życie mieszkańców stale się rozwija.
Zmiany w dzisiejszych nadmorskich wioskach to żywy obraz krainy, która zachowała swój rustykalny charakter i zyskała nowy wygląd. Pełne pokłady ryb, przestronne nowe domy i grupy turystów przybywających tu, by podziwiać piękno – wszystko to pokazuje, że aspiracją tutejszych mieszkańców do wyjazdu na morze jest nie tylko kwestia zarobku, ale także wiara w świetlaną przyszłość.
„Największa zmiana dotyczy nie tylko infrastruktury, ale także sposobu myślenia. Ludzie teraz nie tylko wiedzą, jak wybrać się na plażę, ale także myślą o ochronie środowiska morskiego, zrównoważonym rozwoju i turystyce cywilizowanej. Często organizujemy akcje sprzątania plaż, w których turyści również entuzjastycznie uczestniczą” – powiedział Nguyen Xuan Canh, przewodniczący Komitetu Ludowego Dzielnicy Phu Yen.
Rozwój gospodarki morskiej i turystyki nadał nadmorskim wioskom nowy wygląd. Powstawały betonowe drogi, elektryczność, szkoły, punkty medyczne itp. Programy wspierające rybaków w pozostaniu na morzu i ochronie suwerenności morza i wysp nie tylko zapewniły im środki do życia, ale także utwierdziły ich w determinacji do pozostania z morzem.
Źródło: https://baodaklak.vn/xa-hoi/202509/suc-song-moi-o-cac-lang-ven-bien-5462119/
Komentarz (0)