
Dzięki marce anime/manga, która istnieje od niecałej dekady, Demon Slayer wprowadził swojego „ojca” do pierwszej dziesiątki najbardziej utytułowanych twórców mangi w Japonii - Zdjęcie: Ufotable
Według nowego raportu magazynu Real Sound (Japonia), pisarz Koyoharu Gotouge – autor słynnej serii mangi Kimetsu no Yaiba ( Pogromca demonów ) – zarobił około 10 miliardów jenów (równowartość 64 milionów dolarów) na tantiemach ze sprzedaży komiksów.
Kwota ta opiera się na standardowej stawce tantiem wynoszącej około 10% ogłoszonej na konferencji „World Wordless Manga Contest” zorganizowanej w zeszłym roku przez japońskiego giganta wydawniczego Kadokawa.
Jeśli dodamy do tego sprzedaż z odczytów online i ogromny ekosystem komercyjny otaczający Demon Slayer, taki jak gry, teatr..., rzeczywisty dochód Koyoharu Gotouge jest z pewnością znacznie wyższy niż ogłaszane liczby.
Podróż do stworzenia marki Demon Slayer
Zanim Koyoharu Gotouge stał się światowym fenomenem, jego kariera nie była łatwa.
Gotouge zaczął pielęgnować swoje marzenie o zostaniu artystą mangi już w liceum, ale miał trudności z doskonaleniem swoich umiejętności rysunkowych. W związku z tym wydawnictwa wielokrotnie go odrzucały, zarówno duże, jak i małe, a on sam w pewnym momencie był bliski rezygnacji.

Pierwsza wersja głównego bohatera Demon Slayer (po lewej) musiała ulec zmianie, ponieważ była zbyt groźna i mroczna, w wyniku czego powstał miły i ciepły bohater Tanjiro, jakim jest dzisiaj - Zdjęcie: Shonen Jump/Ufotable
Poprzednikiem „Pogromcy Demonów” był „Kisatsu no Nagare” , który uznano za zbyt mroczny, ponieważ główny bohater był niewidomy, stracił rękę i musiał korzystać z protezy nogi. Dopiero gdy redaktor zasugerował zmianę postaci drugoplanowej, Tanjiro Kamado, na postać główną, seria dostała „zielone światło” na publikację.
Od tego czasu Demon Slayer odniósł ogromny sukces, sprzedając się w ponad 220 milionach egzemplarzy na całym świecie. Manga zakończyła się w 2020 roku, ale gorączka popularności nie opadła dzięki wersji anime i popularnym projektom filmowym.
Ostatnio Demon Slayer: Infinity War kontynuował pisanie historii, stając się jednym z 10 najbardziej dochodowych filmów wszech czasów w Japonii, zarabiając ponad 17 miliardów jenów.
Ponadto film ustanowił rekord najszybszego osiągnięcia przychodu 10 miliardów jenów i pobił wszelkie rekordy dnia otwarcia, osiągając przychód w wysokości ponad 7 miliardów jenów – bijąc tym samym rekord samej części Infinity Train .

Poza obrazkiem zabawnego krokodyla w okularach i krótkim wstępem w każdym tomie, czytelnicy nie mają prawie żadnych dalszych informacji na temat tożsamości autora - Zdjęcie: Shonen Jump
Pomimo ogromnego sukcesu, Koyoharu Gotouge zachował prywatność swojego życia prywatnego. Fani znają go jedynie z pseudonimu „Wani-sensei” (Pan Krokodyl) i autoportretów z krokodylem.
Jego płeć, wiek ani żadne inne dane osobowe nigdy nie zostały ujawnione. W 2021 roku Gotouge znalazł się na liście „100 Next” magazynu Time – 100 przyszłych liderów – ale artykuł nie zawierał żadnych prawdziwych zdjęć autora.
W porównaniu z takimi gwiazdami jak Eiichiro Oda ( One Piece , szacowany majątek przekracza 200 milionów dolarów), Gotouge wciąż nie może się równać, ale wystarczy, by znaleźć się w pierwszej dziesiątce najbogatszych mangaków w Japonii. To tym bardziej imponujące, że marka Demon Slayer istnieje zaledwie od niecałej dekady.
Demon Slayer: Infinity War – zwiastun anime
Po zakończeniu popularnego serialu Gotouge ujawnił w Demon Slayer Official Fanbook: Kisatsutai Kenbunroku Ni , że chce kontynuować tworzenie romantycznej komedii science fiction, mając na celu „rozśmieszenie czytelników do łez”.
Fani z niecierpliwością czekają, aby zobaczyć, czy autor będzie kontynuował tworzenie nowego zjawiska, czy też pójdzie w zupełnie innym kierunku, ale kolejne kroki Wani-senseia będą z pewnością uważnie obserwowane przez całą branżę mangi.
Demon Slayer: Infinity War będzie miał premierę w kinach wietnamskich 15 sierpnia.
Source: https://tuoitre.vn/tac-gia-thanh-guom-diet-quy-tro-thanh-ti-phu-nhung-danh-tinh-van-la-an-so-20250812063455483.htm






Komentarz (0)