Wczesnym rankiem, gdy tylko wzeszło słońce, plaża Quy Nhon wypełniała się radością, śmiechem rodzin pływających, opalających się, grup ćwiczących jogę lub grających w siatkówkę na piasku...

Dla pani Nguyen Thi Minh Tam (ur. 1954, okręg Quy Nhon) morze to nie tylko miejsce, gdzie można podziwiać krajobrazy, ale także codzienny towarzysz. „Pływam w morzu prawie codziennie. Tylko wtedy, gdy zdrowie mi na to nie pozwala, siadam i rozkoszuję się bryzą na gładkim i czystym piasku. Za każdym razem, gdy idę nad morze, chłodna woda poprawia mi nastrój” – pani Tam uśmiechnęła się łagodnie.
Podczas szczególnych okazji, takich jak Festiwal Sztuki Latawców, plaża zmienia się nie do poznania, mimo spokojnego porannego powietrza, gdy niebo zdobią dziesiątki kolorowych latawców...
Tradycyjne latawce, latawce aerodynamiczne i latawce 3D szybują zarówno w dzień, jak i w nocy; niektóre duże latawce wymagają współpracy 5-7 osób, aby pociągnąć za sznurki, zakotwiczyć je i ustawić tak, aby podążały za wiatrem. Na tle błękitnego nieba lub wśród migoczących świateł nocą, latawce te rozświetlają zakątek morza, przyciągając uwagę mieszkańców i turystów.
Jedna z turystek, która miała okazję odwiedzić plażę Quy Nhon podczas Festiwalu Latawców, pani Nguyen Le Quynh Chi (urodzona w 1985 r. w Ho Chi Minh City) podzieliła się swoimi wrażeniami: „Widząc dziesiątki kolorowych latawców unoszących się na niebie i odbijających się w czystej wodzie… odczułam ekscytację i spokój, niezapomniane przeżycie”.
W tym samym miejscu, w każde weekendowe popołudnie, plaża przed Parkiem Konwergencji i Rozwoju rozbrzmiewa radosnym śmiechem dzieci. Od ponad dwóch lat pan Pham Dong Chi Thinh (urodzony w 1987 roku w dzielnicy Quy Nhon) wraz z przyjaciółmi prowadzi całkowicie bezpłatny „Weekendowy Plac Zabaw dla Dzieci – Plaża Quy Nhon”; przygotowuje głośniki, mikrofony, zabawki i osobiście pełni rolę prowadzącego.

Pośród głośnej muzyki, grupy dzieci wykrzykiwały do siebie, na piasku rozbrzmiewały okrzyki i zachęty... Dorośli oglądali i klaskali w dłonie, dodając otuchy, a ich twarze promieniały, gdy ich dzieci wygrywały lub po prostu odważyły się odważnie dołączyć do gry.
„Celem jest zapewnienie dzieciom zdrowego miejsca do zabawy, zamiast spędzania godzin przed urządzeniami elektronicznymi. Ponadto mamy nadzieję, że dzięki placowi zabaw dzieci będą mogły rozwijać nowe umiejętności, zawierać nowe przyjaźnie i mocniej przywiązać się do swojego rodzinnego miasta” – powiedział pan Thinh.

Morze nie tylko powstrzymuje tych, którzy zostają, ale także wzywa tych, którzy są daleko od domu, do powrotu. Do Minh Nguyet (ur. 2001, okręg Quy Nhon Tay), obecnie pracująca w mieście Da Nang , za każdym razem, gdy wraca do rodzinnego miasta, udaje się nad morze.
Nguyet zwierzył się: „Po wielu podróżach zdałem sobie sprawę, że morze, w którym się urodziłem, nadal jest najpiękniejsze. Nie tylko dlatego, że jest błękitne i czyste, ale także dlatego, że mam wspomnienia z dzieciństwa, pływanie z przyjaciółmi, rodziną… których nigdy nie zapomnę”.
Od prostych nawyków, takich jak pływanie w morzu każdego popołudnia, uprawianie sportu , obserwowanie puszczania latawców, po radosny śmiech dzieci na placu zabaw w weekendy… wszystko to stworzyło nadmorski styl życia, który jest jednocześnie spokojny i pełen życia. Plaża Quy Nhon to miejsce, gdzie społeczność spotyka się, dzieli i pielęgnuje swoją miłość do ojczyzny od lat.
Źródło: https://baogialai.com.vn/than-thuong-bien-quy-nhon-post563566.html










Komentarz (0)