
Wiele wydarzeń przed „godziną G”
Dyrektywa Premiera nr 20/CT-TTg wyznaczyła nowy kamień milowy: od 1 lipca 2026 r. na obwodnicy Hanoi nr 1 nie będą mogły poruszać się żadne motocykle ani skutery napędzane paliwami kopalnymi. Obecnie szereg targowisk z używanymi motocyklami w stolicy, od ulicy Chua Ha (dzielnica Cau Giay), przez Phung Hung (dzielnica Hoan Kiem), po Linh Nam (dzielnica Linh Nam), jest świadkiem wyraźnych zmian zarówno w liczbie transakcji, cenach motocykli benzynowych, jak i w gustach konsumentów.
Według osób bezpośrednio zaangażowanych w biznes, liczba pojazdów sprzedanych po 4 lipca była o około 20-30% niższa niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Atmosfera w biznesie była nieco spokojniejsza, ponieważ sprzedawcy wahali się przed importem towarów, a kupujący byli niepewni i obawiali się, że inwestycja w używany motocykl benzynowy w tym czasie nie jest uzasadniona.
Właściciel firmy handlującej używanymi samochodami, z ponad 30-letnim doświadczeniem na ulicy Chua Ha, powiedział, że skutki są już wyraźnie widoczne, ale skala oddziaływania zależy od każdego gospodarstwa domowego i jego głównych produktów. W szczególności najbardziej ucierpiała grupa właścicieli używanych motocykli, których cena wynosi około 15-30 milionów VND, ponieważ wielu konsumentów, którzy potrzebują środka transportu w tym przedziale cenowym, „wygodnie” przesiada się na zakup dwukołowych pojazdów elektrycznych, podejmując obecnie decyzje.
Aby temu zaradzić, dealerzy używanych motocykli również dostosowują ceny w krótkim okresie. „Obecnie dealerzy samochodowi proaktywnie obniżają ceny o 5-10% i nadal przekonują kupujących” – powiedział właściciel systemu handlu używanymi motocyklami. Obniżka cen sprzedaży oznacza również, że cena importowa używanych motocykli musi zostać odpowiednio obniżona. Używany motocykl benzynowy, który wcześniej sklep zaakceptował za około 100 milionów VND, będzie teraz importowany za około 90-93 miliony VND, co odpowiada obniżce o 5-10%.
Nieliczne modele, które mogą utrzymać stabilną sprzedaż w krótkim okresie, to modele o unikalnych cechach, pojazdy z wyższej półki, takie jak Honda SH czy SuperCub 125, pojazdy o dużej pojemności... Zdaniem właścicieli firm, na rynku motocykli elektrycznych nie ma alternatywy dla luksusowych skuterów ani pojazdów o wyrazistym charakterze. Dlatego konsumenci nadal poszukują tradycyjnych rozwiązań.
Szanse niosą ze sobą ryzyko
W tym kontekście pytanie brzmi: czy sklepy z używanymi samochodami będą w stanie dostosować się i zmienić w odpowiednim czasie, zanim zostaną w tyle? Jak w przypadku każdej dużej zmiany, ryzyko zawsze wiąże się z szansami. Dla firm z branży motocykli używanych przetrwanie okresu przejściowego wymaga szybkiej adaptacji. Restrukturyzacja źródeł dostaw, poszukiwanie nowych segmentów, współpraca z firmami zajmującymi się konwersją pojazdów elektrycznych… to potencjalne kierunki rozwoju. „Mamy również plany reagowania na nowe trendy na rynku” – powiedział z przekonaniem właściciel wspomnianego systemu sprzedaży samochodów używanych, nie precyzując jednak, który kierunek jest najbardziej realny.
Jednak nie wszystkie firmy sprzedające używane motocykle mogą śmiało przejść na nową branżę, zwłaszcza małe i detaliczne, których sprzedaż wynosi mniej niż 30 motocykli miesięcznie. Niski kapitał wymaga szybkiej rotacji, co oznacza, że przetrwanie stało się poważnym wyzwaniem. Niektóre firmy sprzedają wyłącznie bezpośrednio w sklepach w Hanoi, bez systemów sprzedaży online, portali społecznościowych ani partnerów z innych prowincji…, będą miały trudności w obliczu nowych wydarzeń. Tymczasem osoby sprzedające używane motocykle z uwagi na doświadczenie… są również podatne na panikę lub zachowują konserwatywne nastawienie, co dodatkowo zwiększa ryzyko.
Przejście na rynek pojazdów elektrycznych nie jest właściwym rozwiązaniem. Przedstawiciele firm twierdzą, że oprócz problemu z produktem, największą barierą jest psychologia konsumenta. Pan Khanh Hung – sprzedawca używanych motocykli poszukujący możliwości rozwoju w nowych modelach – ocenił, że kupujący wahają się obecnie przed zakupem nowych motocykli elektrycznych, nie mówiąc już o zakupie używanych. Powodem jest to, że rynek używanych motocykli elektrycznych nie wykształcił jeszcze konkretnych standardów jakości i cen, tak jak w przypadku używanych motocykli benzynowych. Ocena jakości akumulatorów i silników nie może opierać się wyłącznie na osobistych odczuciach lub doświadczeniach w tradycyjny sposób, co stwarza ryzyko zarówno dla sprzedawców, jak i kupujących.
Sklepy z używanymi motocyklami, które chcą zainwestować w sprzedaż motocykli elektrycznych, napotykają również bariery w dostępie do kapitału, który pozwoli im zainwestować w sprzęt do przeglądów i gwarancji lub rozszerzyć usługi techniczne. Nie mają też powiązań z dostawcami i producentami, aby importować części zamienne po przejściu na inne produkty.
W każdym razie fakt, że przechodzimy okres przejściowy, oznacza również, że firmy zajmujące się motocyklami używanymi, które chcą przetrwać, będą musiały wprowadzić odpowiednie zmiany. Z perspektywy makro, rynek motocykli używanych w Wietnamie, a w szczególności w Hanoi, z pewnością będzie musiał przejść fundamentalne zmiany, aby dostosować się do trendu ograniczania pojazdów napędzanych paliwami kopalnymi.
Source: https://hanoimoi.vn/thi-truong-xe-may-cu-chay-nuoc-rut-thay-doi-de-thich-nghi-710822.html






Komentarz (0)