Po udziale w kwalifikacjach olimpijskich z reprezentacją Wietnamu, Huynh Nhu wrócił do gry w Lank FC. Pech nadal prześladował napastnika reprezentacji Wietnamu. W meczu rewanżowym z Albergarią 18 listopada Huynh Nhu doznał kontuzji i musiał przedwcześnie opuścić boisko.
Huynh Nhu umieścił piłkę w siatce Famalicao, ale VAR nie uznał gola.
Wróciła na czas, aby zagrać w meczu z Famalicao w 8. kolejce portugalskiego turnieju piłki nożnej kobiet, który odbył się wczoraj (26 listopada). Huynh Nhu wciąż jednak nie zatarła pecha. W tym meczu bramka napastniczki urodzonej w 1991 roku została anulowana przez VAR. Tymczasem Lank FC kontynuowało swoją 11. porażkę z rzędu (8. miejsce w portugalskiej lidze kobiet) i plasowało się na ostatnim miejscu w tabeli bez zdobytych punktów.
W tym meczu Famalicao zdominowało grę i szybko otworzyło wynik w 9. minucie dzięki bramce Betinhy. Trzy minuty później Lank FC wyrównał dzięki atakowi Laury Marin. Był to dopiero czwarty gol Lank FC od początku sezonu.
Kontynuując dobrą passę, Lank FC ruszył do ataku. W 25. minucie Huynh Nhu umieścił piłkę w siatce Famalicao. Jednak po konsultacji z VAR, sędzia nie uznał gola, ponieważ Huynh Nhu znajdował się na pozycji spalonej.
Klub Lank FC pogrążył się w kryzysie po przegraniu wszystkich meczów od początku sezonu (zdjęcie: Lank FC).
Po tej sytuacji Lank FC straciło drugiego gola pod koniec pierwszej połowy. Kristina Maksuti strzeliła gola, pomagając Famalicao objąć prowadzenie 2:1.
W drugiej połowie Lank FC dawał z siebie wszystko, ale nie zdołał przebić się przez bramkę Famalicao. Huynh Nhu rozegrał pełne 90 minut w tym meczu, ale nie zdołał pomóc gospodarzom zdobyć pierwszego punktu.
Lank FC jest w naprawdę trudnym okresie. Mają 6 punktów straty do grupy bezpieczeństwa, ale to wciąż ogromna strata, jeśli klub nie poprawi sytuacji. Atak Lank FC jest zbyt słaby, z zaledwie 4 golami (Huynh Nhu strzelił 1) po 8 meczach.
Ranking portugalskiej ligi piłki nożnej kobiet (zdjęcie: LS).
Źródło
Komentarz (0)