Vini przyczynił się do zdobycia jednej bramki przez Real Madryt w zwycięstwie 3:0 nad Salzburgiem. |
Od dawna Vinicius Jr. nie był tak dynamiczny jak wcześniej – nie było już błyskawicznych sprintów, olśniewających zagrań, które w mgnieniu oka rozbijały obronę przeciwnika. Ale w Filadelfii, w kluczowym meczu, który wyniósł Real Madryt na szczyt grupy w Klubowych Mistrzostwach Świata FIFA, Vinicius powrócił.
A brazylijska gwiazda powróciła w najbardziej imponujący sposób, jaki tylko można było sobie wyobrazić: zdecydowanie, z klasą i prezentując wizerunek prawdziwego lidera w ataku.
W ramach eksperymentu Xabi Alonso po raz pierwszy od objęcia posady trenera Realu Madryt w meczu z Salzburgiem zastosował ustawienie z trzema środkowymi obrońcami. To śmiały wybór – i nikt nie może z całą pewnością stwierdzić, czy to zrównoważona strategia długoterminowa.
Ale jedno jest pewne: niezależnie od formacji, Real Madryt wciąż potrzebuje Viniciusa w szczytowej formie. A ten mecz pokazał, że wraca do swojej najlepszej formy.
Bramka otwierająca wynik była momentem, który wyraźnie odzwierciedlał instynkt i technikę Viniciusa. Po sprytnym podaniu Bellinghama – który również grał znakomicie w tym meczu – Vini delikatnie dotknął piłki, obrócił się w lewo i oddał potężny strzał lewą nogą. Żaden obrońca nie był w stanie się zbliżyć. Żaden bramkarz nie zdołał go zatrzymać. Szybkie, opanowane i prawdziwie „zabójcze” wykończenie.
Vini powraca. |
Ale chyba najbardziej pamiętna chwila nadeszła podczas drugiej asysty. Zaskakujące, a zarazem wykalkulowane podanie piętką, jakby Vinicius miał cały mecz w zasięgu wzroku. Valverde – który zawsze potrafi inteligentnie się poruszać – rzucił się do przodu w odpowiednim momencie, opanował piłkę jednym dotknięciem, a następnie strzelił w dalszy róg bramki. Gol, który był dowodem na pracę zespołową, ale zrodził się dzięki genialnej intuicji brazylijskiego piłkarza.
Po meczu Vinicius skromnie powiedział w DAZN : „Nie oglądałem tego ponownie, ale to prawdopodobnie jedna z najlepszych asyst, jakie kiedykolwiek wykonałem. Zwłaszcza, że to był Valverde, który zawsze mi ufa i bardzo mnie wspiera”.
Brazylijska gwiazda mówiła z opanowaniem osoby, która rozumie swoją wartość, ale dojrzewa również do tego, aby stać się liderem nie tylko poprzez gole, ale również poprzez swoje piłkarskie podejście.
Również w wywiadzie Vini przyznał, że drużyna grała lepiej w pierwszej połowie, ale w drugiej opadła z sił – co jest całkowicie normalne w meczu, w którym dobrze kontrolują grę. Pochwalił trenera Xabiego Alonso, który stopniowo wdraża w drużynie nową filozofię piłkarską. I rzeczywiście – asysta piętą nie była jedynie improwizacją, ale efektem pewności siebie, gotowości do podejmowania ryzyka i systemu, który rozwija się we właściwym kierunku.
Real Madryt potrzebuje Viniego w najlepszej formie do końca Klubowych Mistrzostw Świata FIFA. |
Dzięki temu zwycięstwu Real Madryt nie tylko zapewnił sobie pierwsze miejsce w grupie H Klubowych Mistrzostw Świata FIFA, ale także odzyskał kluczową pozycję. Vinicius wrócił do formy, Bellingham utrzymuje regularność, a Xabi Alonso stopniowo eksperymentuje z nową taktyką.
Prawdziwy sprawdzian dopiero się jednak rozpoczął. W fazie pucharowej czeka nas Juventus, który będzie trudnym przeciwnikiem, który zweryfikuje, czy system Alonso z trzema środkowymi obrońcami jest wystarczająco solidny, a jego proaktywny styl gry w obronie i wysoka linia defensywna okażą się w pełni skuteczne pod silną presją.
Jeśli chodzi o Viniciusa, nie musi niczego więcej udowadniać. To, co pokazał w Filadelfii, nie było tylko osobistym występem, ale przesłaniem dla reszty ligi: brazylijska gwiazda wróciła – szybsza, bardziej bystra i groźniejsza niż kiedykolwiek. A wraz z powrotem Viniciusa Real Madryt nagle ma realną szansę, by pomarzyć o zdobyciu mistrzostwa.
Source: https://znews.vn/vinicius-tro-lai-dung-luc-va-day-ban-linh-post1564152.html






Komentarz (0)