Oprócz zwiedzania piramid, turyści mogą także polecieć balonem na ogrzane powietrze i zobaczyć starożytne miasto lub wziąć udział w luksusowym rejsie po Nilu.
Na początku maja pan Ly Thanh Co, pracujący w branży medialnej w Ho Chi Minh, udał się na 12-dniową podróż do Egiptu. Powiedział, że ta podróż była jak „spełnienie marzeń”, ponieważ od dzieciństwa słyszał i czytał wiele mitycznych opowieści o tajemniczej krainie nad Nilem, której jednak nie miał okazji odwiedzić.
Pan Co wydał około 80 milionów VND na prawie dwutygodniową podróż do Egiptu, w tym 30 milionów VND na bilet lotniczy w obie strony z Ho Chi Minh do Kairu, 40 milionów VND na 10-dniową i 9-nocną wycieczkę lądową, a pozostałe 10 milionów VND na wydatki, takie jak loty balonem na ogrzane powietrze i bilety wstępu do zabytków i muzeów.
Turysta powiedział, że to jego pierwsza wizyta w Egipcie. Niewiele wiedział o tym kraju, a proces rezerwacji pokoi i lokalnych usług turystycznych był dość skomplikowany. Dlatego zdecydował się zarezerwować lokalną wycieczkę, aby zapoznać się z ich harmonogramem i posłuchać opowieści o kulturze i historii każdego miejsca.
Po 12 dniach spędzonych w „krainie faraonów” Co podsumowało 7 atrakcji dla turystów wybierających się do Egiptu po raz pierwszy.
Lot balonem na ogrzane powietrze w Luksorze
Z góry zwiedzający będą mogli podziwiać panoramiczny widok na starożytny kompleks architektoniczny. Balon na ogrzane powietrze będzie leciał wzdłuż zachodniego brzegu Nilu z północy na południe. Zwiedzający będą mogli podziwiać „Dolinę Królów”, Świątynię Hatszepsut i Świątynię Amenhotepa III na zachodzie. „Tylko wznosząc się wysoko, można wyraźnie dostrzec żyzną zieloną równinę i jałową pustynię, leżące obok siebie, tworząc kontrastujący, zaskakująco realistyczny widok” – powiedział pan Co.
Widok na „Dolinę Królów” z balonu na ogrzane powietrze.
Luksor znany jest jako „Dolina Królów”, ponieważ od XVI do XI wieku p.n.e. Egipcjanie wznieśli tu liczne grobowce dla faraonów i urzędników dworskich. Dolina znajduje się na zachodnim brzegu Nilu, w centrum nekropolii tebańskiej. Ponadto Luksor uważany jest za gigantyczne muzeum na świeżym powietrzu, ponieważ znajdują się tam ruiny starożytnych kompleksów świątynnych w Karnaku i Luksorze.
Dodał, że koszt lotu balonem na ogrzane powietrze w Luksorze wynosi około 120 dolarów od osoby, co stanowi prawie połowę ceny lotu w Kapadocji w Turcji.
Podziwiaj piramidy
Te gigantyczne kamienne budowle od wieków uważane są za symbole kulturowe Egiptu. Pan Co powiedział, że atrakcje z piramidami sprzedają bilety, aby obsłużyć turystów. Podczas tej podróży odwiedził piramidy w Gizie. Jest to najstarsza budowla na liście 7 cudów starożytnego świata , a zarazem jedyna, która przetrwała do dziś.
Pan Co przy piramidach w Gizie podczas wycieczki do Egiptu w maju.
„Piramida w Gizie to arcydzieło architektury. Od ponad 4000 lat to miejsce zachowało swój tajemniczy klimat dzięki serii opowieści o tysiącletnich mumiach i tajemniczych klątwach po śmierci starożytnych faraonów” – powiedział pan Co.
Rejs po Nilu
Najbardziej „wartościowym i najdroższym” doświadczeniem Co podczas 12 dni w Egipcie był rejs po legendarnym Nilu. Były dwa rejsy: jeden z Luksoru do Asuanu i jeden z Asuanu do Luksoru. Co wybrała wypłynięcie z Asuanu, ponieważ Luksor znajdował się blisko Kairu, co ułatwiało dotarcie do atrakcji turystycznych. Koszt rejsu za noc wynosił około 170 dolarów (około 4 milionów VND).
Po drodze turysta może podziwiać spokojne krajobrazy wiejskie i małe miasteczka nad Nilem. Aby podziwiać błękit nieba nad starożytną krainą, może udać się na górny pokład jachtu, „popijać koktajle i opalać się na ławkach”.
Nurkowanie z delfinami w Morzu Czerwonym
Egipt to nie tylko sucha pustynia, ale także „raj dla miłośników nurkowania”. W Morzu Czerwonym, w prowincji Morza Czerwonego, turyści mogą nurkować , aby podziwiać rafy koralowe pod turkusową wodą. Miasto Marsa Alam słynie z największej koncentracji delfinów, zwanej również „domem delfinów”. Przy odrobinie szczęścia turyści mogą spotkać delfiny i popływać z nimi podczas nurkowania.
Odwiedź Czarną Pustynię, spędź noc na kempingu na Białej Pustyni
Jak sama nazwa wskazuje, Czarna Pustynia to miejsce setek gór „pokrytych czarnym prochem”. Góry te rozciągają się na odcinku około 30 km w zachodnim Egipcie, między oazą Baharijja na północy a około 100 km od Białej Pustyni na południu. Położona na obszarze utworzonym przez erupcje wulkaniczne z okresu jurajskiego, 180 milionów lat temu, większość zboczy górskich pokryta jest charakterystycznym czarnym prochem. Znajdują się tu również skamieniałości krzewów i lasów, co sugeruje, że kiedyś bujnie rozwijała się tu roślinność.
Tymczasem Biała Pustynia, znana również jako Farafra, znajduje się na północ od oazy Farafra, około 570 km od stolicy Kairu, zajmując obszar ponad 3000 km². Miejsce to dawniej było morzem, ale po obniżeniu się poziomu morza, pozostałe skalne wychodnie uległy erozji, tworząc unikalny krajobraz, jakim jest dziś. Powierzchnię pustyni pokrywają czyste, białe wydmy i gigantyczne, naturalne struktury skalne.
Krajobraz Białej Pustyni jest miejscem noclegu dla turystów odwiedzających Egipt.
Na Białej Pustyni dostępna jest usługa noclegu na kempingu, gdzie goście śpią w namiotach rozbitych pośrodku białego piasku. „Ta usługa jest wliczona w cenę wycieczki lądowej, którą zarezerwowałem z wyprzedzeniem. Leżąc pośrodku rozległej pustyni i patrząc w rozgwieżdżone niebo, czułem się, jakbym unosił się w środku Drogi Mlecznej. Dawno nie widziałem tak rozgwieżdżonego nieba” – powiedział pan Co.
Zobacz 100 000 artefaktów w Muzeum Egipskim
Położone w sercu Kairu, Muzeum Egipskie to obowiązkowy punkt zwiedzania dla osób zainteresowanych historią starożytną. Od 1902 roku gromadzi ono artefakty wydobyte z legendarnych stanowisk archeologicznych, takich jak Dolina Królów i Luksor. Lokalni przewodnicy informują, że muzeum gromadzi ponad 100 000 artefaktów na powierzchni 15 hektarów. Zwiedzający mogą obejrzeć skarby legendarnego króla Tutanchamona oraz mumie faraonów.
Odwiedź starożytne świątynie
Podczas podróży Pan Co miał okazję odwiedzić 4 starożytne świątynie w Egipcie. Budowle te liczą tysiące lat i wciąż zachowują swoją wartość architektoniczną i historyczną. Położona w najodleglejszym miejscu Egiptu, 300 km od Asuanu, świątynia Abu Simbel jest uważana za muzeum na świeżym powietrzu, świadectwo wspaniałej cywilizacji, która istniała nad brzegami Nilu tysiące lat temu.
Świątynia Karnak w starożytnym mieście Luksor, około 800 km od stolicy Kairu, jest największym i najważniejszym kompleksem architektonicznym świątyń i grobowców starożytnego Egiptu, o najdłuższej historii budowy, obejmującej ponad 30 pokoleń faraonów i ponad 1000 lat budowy i rozbudowy.
Na początku maja ludzie odwiedzają świątynię Karnak w Luksorze.
To miejsce czci boga słońca Amona-Ree. Najbardziej atrakcyjnym punktem świątyni Karnak jest majestatyczny pylon (wejście) z wieloma gigantycznymi łukami. Według koncepcji starożytnych Egipcjan, kamienne filary to kwiaty wyrastające z ziemi. Dlatego szczyty kamiennych filarów w starożytnych świątyniach często zdobią delikatne rzeźbienia.
Podróżując nad brzegi Nilu w Górnym Egipcie, turyści mogą odwiedzić świątynię Kom Ombo, zbudowaną w okresie Ptolemeuszów, począwszy od 332 roku p.n.e. Świątynia została zbudowana na fundamentach wcześniejszej świątyni, poświęconej dwóm bogom: Sobkowi, bogu krokodyla, i Horusowi, bogu z głową sokoła.
Starożytni Egipcjanie wierzyli, że bóg Sobek był odpowiedzialny za urodzajność Nilu i chronił tych, którzy mieszkali i pracowali nad jego brzegami. Horus był również ważnym bogiem w kulturze starożytnego Egiptu, o którym mówiono, że miał powiązania z faraonami.
Wreszcie, świątynia File, położona na skalistej wyspie na środku Nilu, 12 km na południe od Asuanu, jest miejscem kultu. Ponieważ znajduje się na środku rzeki, turyści muszą dopłynąć do niej łodzią. Została zalana po wybudowaniu pierwszej Tamy Asuańskiej w 1906 roku i dopiero w latach 70. XX wieku kilka krajów, wraz z UNESCO, próbowało uratować świątynię, przenosząc każdy blok z pierwotnej konstrukcji z wyspy File na wyspę Agilika.
Bich Phuong
Zdjęcie: Ly Thanh Co
Link źródłowy
Komentarz (0)