Trener Mikel Arteta ma nadzieję, że Arsenalowi uda się zasiać strach w sercach przeciwników, takich jak niepokonana drużyna Arsène'a Wengera, która wygrała sezon 2003-04, i zdobyć swój pierwszy tytuł mistrza Premier League od 20 lat.
W zeszłym sezonie Arsenal prowadził w Premier League przez 93% czasu, ale w końcówce osłabł i stracił szansę na tytuł na rzecz Man City. To najdłuższy okres, w którym klub utrzymuje się na szczycie tabeli Premier League bez zdobycia tytułu.
W tym sezonie „Kanonierzy” nadal walczą o mistrzostwo i obecnie zajmują drugie miejsce z 68 punktami, o jeden punkt więcej niż Man City i o dwa punkty mniej niż Liverpool. Do końca sezonu pozostało osiem meczów.
Ostatnim razem, gdy Arsenal wygrał Premier League, był niepokonany pod wodzą legendarnego menedżera Arsène'a Wengera w sezonie 2003/04. W tym czasie Arteta grał w Evertonie i przegrał 0:5, gdy w maju 2005 roku zmierzyli się z obrońcami tytułu na starym stadionie Arsenalu, Highbury.
Arteta chce, aby jego obecni piłkarze Arsenalu siali strach wśród przeciwników w każdym meczu, tak jak złota generacja Wengera 20 lat temu. „Bardzo trudno jest poczuć to, co czują nasi przeciwnicy” – powiedział hiszpański trener przed meczem Premier League z Brighton. „Byłem w tunelu, grając dla innego klubu i widziałem niepokonaną drużynę Arsenalu. Czułem, że dzisiejszy mecz będzie naprawdę trudny. Mam nadzieję, że uda nam się zaszczepić w naszych przeciwnikach tę samą mentalność, bo to bardzo pozytywny znak dla drużyny”.
Trener Arteta prowadzi Arsenal, który wygrywa 2:0 z Luton Town w 31. kolejce Premier League na Emirates Stadium 3 kwietnia. Zdjęcie: Reuters
Arsenal jest w dobrej formie, wygrywając dziewięć meczów Premier League i remisując jeden z dziesięciu w 2024 roku. Jest też najlepszym strzelcem ligi z 72 bramkami i stracił ich najmniej – 24. W obronie Kanonierzy zachowali czyste konto w 13 meczach, w tym w pięciu z ostatnich siedmiu ligowych.
Arteta nie jest zaskoczony, że Arsenal ma najlepszą obronę i atak w lidze, ale nie może utrzymać pozycji lidera. „To świadczy o poziomie i konkurencyjności Premier League w ciągu ostatnich sześciu, siedmiu lat” – powiedział 42-letni trener. „Różnica jest zbyt mała. Mam jednak nadzieję, że drużynie uda się utrzymać tę statystykę, a wtedy będziemy mieli dużą szansę na zdobycie tytułu”.
Hiszpański trener pochwalił również defensywę swojego obecnego zespołu. Wyjaśnił: „Przede wszystkim chodzi o organizację w fazie defensywnej, a potem zawodnicy chcą dobrze bronić, zachować czyste konto i utrudniać grę przeciwnikom. To daje nam solidny fundament. Jeśli chcesz dominować w grze i ograniczać przewagę przeciwnika, musisz mieć piłkę i wykorzystać ją w najlepszy możliwy sposób, stwarzając maksymalne zagrożenie. Jeśli nie, musisz przejąć ją jak najszybciej i jak najdalej od bramki”.
Arteta pół żartem, pół serio powiedział, że będzie musiał zapytać żonę i dzieci, czy zechcą oglądać mecze Manchesteru City i Liverpoolu, podkreślając, że jedynym sposobem na walkę o tytuły jest zdobycie jak największej ich liczby. „Dzieci mogą chcieć pobawić się klockami Lego, wyjść na dwór i pograć w piłkę nożną albo coś innego. Ale myślę, że obejrzę większość meczów Manchesteru City i Liverpoolu, a już na pewno z rodziną” – dodał.
Hong Duy
Link źródłowy
Komentarz (0)