
Auckland City to jedna z najbardziej wyjątkowych drużyn na Klubowych Mistrzostwach Świata FIFA 2025 – Zdjęcie: AFP
Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA 2025 rozpoczęły się dziś, 15 czerwca, w Stanach Zjednoczonych.
Wszystkie oczy zwrócone są na największe światowe supergwiazdy, takie jak Lionel Messi, Kylian Mbappe, Erling Haaland... Ale poza nimi, wciąż istnieją nazwiska, które zachwycają kibiców. Niczym w hollywoodzkim filmie, tak wygląda podróż półprofesjonalnej drużyny piłkarskiej Auckland City FC (Nowa Zelandia) na Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA 2025.
Auckland City FC nie ma nowoczesnych obiektów treningowych, a ich zawodnicy nie są milionerami. Większość z nich pracuje dorywczo: operatorzy wózków widłowych, sprzedawcy, specjaliści od nieruchomości...
Jednak dzięki swojej niegasnącej pasji do gry, zapewnili sobie jedyny bilet z Oceanii na największą scenę klubowego futbolu, gdzie Auckland zmierzy się w grupie C z takimi gigantami jak Bayern Monachium, Benfica i Boca Juniors.
Pracuj w fabryce lub biurze w ciągu dnia, chodź na treningi piłki nożnej wieczorem
Aby zrozumieć niezwykłą naturę Auckland City, przyjrzyjmy się życiu kapitana Mario Ilicha. Nie spędza on całych dni na boisku treningowym, lecz pracuje jako sprzedawca w Coca-Coli. W rozmowie z CNN Sports, Ilich opisał swoją „miłość do futbolu” jako największą motywację drużyny.

Na co dzień Ilich pracuje jako sprzedawca w firmie Coca-Cola – Zdjęcie: Mario Ilich
„Ludzie mówią, że zawodowi piłkarze ciężko pracują i to prawda. Ale my pracujemy jeszcze ciężej. Staramy się grać na najwyższym poziomie, jednocześnie godząc dwie lub trzy prace” – powiedział Ilich.
Codzienne harmonogramy jego i jego kolegów z drużyny świadczą o ich nieustannej ciężkiej pracy i poświęceniu.
Mario Ilich powiedział: „Mój dzień zaczyna się około 5 rano. Budzę się, idę na siłownię na godzinę, potem wracam do domu na śniadanie i muszę być w biurze o 8 rano. Staram się skończyć pracę do 17:00, żeby zdążyć na trening, który zaczyna się o 6:00. Trenujemy przez około 2 godziny i wracamy do domu około 21:00. Potem idę spać, żeby przygotować się na kolejny dzień”.
Z czterema sesjami treningowymi w tygodniu i meczami w soboty, życie piłkarzy z Auckland koncentruje się niemal wyłącznie wokół pracy i boiska. To wywiera presję nie tylko na nich, ale także na ich rodzinach i przyjaciołach.
„Mogę widywać moją dziewczynę tylko w rzadkie piątkowe lub niedzielne wieczory. Ale na szczęście jest bardzo wyrozumiała dla mojej kariery piłkarskiej i zawsze wspierała mnie w dążeniu do realizacji marzeń” – przyznał Ilich.

Władze miasta Auckland intensywnie trenują, przygotowując się do Klubowych Mistrzostw Świata FIFA 2025 – zdjęcie: AFP
Historia wicekapitana Adama Mitchella to zupełnie inna historia, odzwierciedlająca surowość zawodowego świata piłki nożnej. Mitchell spełnił swoje marzenie, podpisując kontrakt z mistrzem Europy, Crveną Zvezdą Belgrad. Jednak jego kariera nie potoczyła się tak, jak chciał – błąkał się po Słowenii, a następnie trafił do niższych lig angielskich, grając w Bolton Wanderers.
Ostatecznie Mitchell stanął przed trudną decyzją: kontynuować realizację swoich niepewnych marzeń zawodowych czy wrócić do Nowej Zelandii, by rozpocząć bardziej stabilne życie jako agent nieruchomości. Wybrał to drugie.
Gra w Auckland City dała mu kolejną szansę, by realizować swoją pasję i ma nadzieję, że historia drużyny zainspiruje dumę narodową, podobnie jak zrobiła to reprezentacja Nowej Zelandii na Mistrzostwach Świata w 2010 roku. „To wspaniała okazja, by z dumą reprezentować nasz kraj i region” – powiedział.
Marzenie o zmierzeniu się z gigantami
Bramkarz Conor Tracey wciąż pamięta pamiętną chwilę, gdy cała drużyna zebrała się w siedzibie klubu o 6 rano, aby obejrzeć losowanie grup Klubowych Mistrzostw Świata FIFA 2025. „Nigdy się nie zapomina takiej chwili. Za każdym razem, gdy ktoś wywoływał nazwisko: Bayern Monachium, Benfica, Boca Juniors… Każda drużyna ma niesamowitą historię. To była szalona grupa” – powiedział Tracey.
Dla Tracey, która spędza całe dnie pracując w magazynie firmy farmaceutycznej zajmującej się weterynarią, turniej stanowi szczytowy moment jej kariery.

Tracey pracuje w magazynie firmy farmaceutycznej produkującej leki weterynaryjne – zdjęcie: Conor Tracey
„Moja praca jest bardzo wymagająca fizycznie i może odbić się na moim ciele. Jestem znacznie bardziej podatny na kontuzje, ponieważ nie mamy wystarczająco dużo czasu na odpowiednią regenerację. Kilka razy myślałem o rezygnacji, ale Klubowe Mistrzostwa Świata to godny cel, do którego warto dążyć” – powiedział.
Teraz czeka ich najtrudniejszy jak dotąd sprawdzian. Kapitan Ilich z niecierpliwością czeka na spotkanie ze swoim idolem, Joshuą Kimmichem z Bayernu Monachium. Bramkarz Tracey stanie w bramce przeciwko Manuelowi Neuerowi.
„Oni zarabiają miliony dolarów, a my jesteśmy tylko półprofesjonalnymi graczami, którzy grają z miłości. Ale jesteśmy bliskimi przyjaciółmi na boisku i poza nim, walcząc o siebie nawzajem” – powiedział Ilich.
Auckland City zmierzy się z „gigantem” Bayernem Monachium w meczu otwarcia Klubowych Mistrzostw Świata FIFA 2025 o godzinie 23:00, 15 czerwca.
Source: https://tuoitre.vn/auckland-city-nhan-vien-ban-hang-tai-xe-xe-nang-du-fifa-club-world-cup-20250615123138052.htm






Komentarz (0)