
Od samego początku meczu Elche weszło na boisko z pewnością siebie i zorganizowało spójny atak. Jednak Barca potrzebowała zaledwie 9 minut, aby przełamać impas. Po szybkim biegu Balde'a na lewym skrzydle, piłka została precyzyjnie podana do Lamine Yamala, który opanował ją i strzelił po przekątnej, otwierając wynik na 1:0.
Dwie minuty później gospodarze podwoili prowadzenie. Fermin dryblował wzdłuż linii bocznej i dośrodkował do Ferrana Torresa, który strzelił blisko bramki, zdobywając swoją 50. bramkę w barwach Barcelony i pomagając „Blaugranie” szybko objąć prowadzenie 2:0.
Nie poddając się, Elche odpowiedziało szybką i skuteczną kontratakiem. W 41. minucie Rafa Mir przedarł się z własnej połowy i oddał groźny strzał prawą nogą, pokonując bramkarza Szczęsnego, zmniejszając wynik do 1:2 jeszcze przed końcem pierwszej połowy.
W drugiej połowie Elche kontynuowało grę z determinacją i niemal wyrównało, gdy strzał Rafaela Mira trafił w poprzeczkę w 50. minucie. Jednak Barca nadal kontrolowała mecz. W 61. minucie, po pięknym długim podaniu Fermina, Marcus Rashford wykorzystał swoją siłę, by ominąć obrońcę przeciwnika, a następnie oddał celny strzał lewą nogą, przypieczętowując zwycięstwo gospodarzy 3:1.
W ostatnich minutach trener Hansi Flick dał szansę Daniemu Olmo (66. minuta) i Robertowi Lewandowskiemu (74. minuta) – dwóm zawodnikom, którzy właśnie wrócili do formy po kontuzjach – na odzyskanie formy. Choć nie padły już żadne bramki, Barca i tak zakończyła mecz w ofensywnej pozycji i w pełni zasłużyła na komplet trzech punktów.
To zwycięstwo daje Barcelonie osiem zwycięstw w La Liga w tym sezonie i nadaje rozpędu przed wyjazdowym meczem z Club Brugge w Lidze Mistrzów 5 listopada. Po porażce w „El Clásico” zespół Hansiego Flicka powrócił silny, z determinacją i wiarą prawdziwego kandydata do mistrzostwa.
Źródło: https://nhandan.vn/barcelona-thang-3-1-elche-tiep-tuc-bam-duoi-real-madrid-post920106.html






Komentarz (0)