Targ Sa Pa znajduje się w dzielnicy 4 w Pradze, na obszarze prawie 40 hektarów, podzielonym na wiele obszarów, takich jak gastronomia, hurtownia odzieżowa, supermarkety… i stale się rozrasta. Wchodząc na targ, odwiedzający czują się zagubieni w tętniącej życiem dzielnicy prowincji Delty Północnej. Od czasu do czasu grupy Czechów przyjeżdżają tu, aby spróbować kuchni wietnamskiej, strzyc włosy, malować paznokcie, skorzystać z zabiegów spa lub odwiedzić supermarket Tam Da, aby kupić towary w cenach znacznie niższych niż na miejscu.
Targ znajduje się około 11 km od centrum Pragi. Aby dotrzeć na targ Sa Pa, można skorzystać z autobusu lub taksówki technologicznej za około 15 euro (równowartość 400 000 VND). Targ został założony w 1999 roku przez społeczność wietnamską w Czechach na terenie dawnej, zbankrutowanej fabryki. Dlatego targ wygląda na stary, z wyjątkiem nowo wybudowanych domów z prefabrykatów, gdzie znajdują się setki straganów z hurtową sprzedażą odzieży, obuwia, torebek...
Tuż przy wejściu znajduje się sklep z makaronem ryżowym Hai Duong . Choć nazwa brzmi tak samo, sklep oferuje wiele różnych dań, takich jak congee z wieprzowiną, makaron vermicelli z tofu i pastą krewetkową, jajka kacze...
Pan Dao, właściciel, pochodzący z Hai Duong, który przybył do Czech w latach 2000., otworzył sklep z banh cuon, który odniósł spory sukces, ponieważ „wielu wietnamskich klientów w Niemczech często zamawia duże porcje, zabiera je do domu, wkłada do lodówki i zjada stopniowo”.
Duży talerz banh cuon cha, wystarczający dla dwóch osób, kosztuje 180 koron (około 180 000 VND). Niektóre kraje UE, takie jak Czechy, nie przeszły jeszcze na euro. W tym kraju turyści mogą korzystać z dwóch walut jednocześnie, ale w Polsce i krajach nordyckich nie można płacić euro.
Wiele sklepów, ale zawsze tłoczno od klientów
Pho to najpopularniejsze danie na targu w Sa Pa, gdzie znajduje się 5-6 sklepów. Można tu znaleźć pho Nam Dinh , pho Hanoi; a także bun cha, bun ca, gulasz z koziną, owoce morza, chleb...
Wujkowie i ciocie na targu mówili, że można tu kupić wszelkiego rodzaju zioła, jakie istnieją w Wietnamie, a które są uprawiane przez Wietnamczyków w Czechach.
„Za każdym razem, gdy jadę z Niemiec do Pragi, zawsze idę na targ w Sa Pa, żeby coś zjeść i napić się. Jedzenie i napoje tutaj mają najbardziej autentyczny wietnamski smak, jak w tej restauracji Bun Bo Hue” – powiedział Hung, który mieszka w Monachium. Według Hunga, Sa Pa to targ hurtowy, dostarczający towary kupującym z wielu miejsc w Czechach i poza nimi. Ponadto targ w Sa Pa oferuje szerszy wybór żywności i owoców importowanych z Wietnamu niż inne wietnamskie targi w Europie, ponieważ przepisy importowe do Czech są bardziej liberalne niż w Niemczech, Francji itd. Dlatego wielu Wietnamczyków z Niemiec nadal musi udawać się na targ w Sa Pa, żeby kupić towary.
Restauracja Hai Ha Bun Cha jest dość znana w Sa Pa, ponieważ istnieje od 20 lat. Pani Ha, pochodząca z Hai Phong, właścicielka, powiedziała: „W weekendy i święta klienci – głównie Czesi – ustawiają się w kolejce aż na ulicę”. Porcja Bun Cha kosztuje 180 000 VND.
Wózki z trzciną cukrową, a na nich sprzedawcy w strojach ochronnych – widok typowy dla każdego miejsca w Wietnamie. Jedyny minus to szklanka mrożonego soku z trzciny cukrowej, która kosztuje tu 150 000 VND. Według właściciela sklepu, trzcina cukrowa jest importowana z Afryki.
Miłośnicy słodkich zup również znajdą tu swoją „prawdziwą miłość”. Oferujemy wszelkiego rodzaju słodkie zupy, od zup z czarnej fasoli po lody kokosowe, mieszane owoce i durian... każda porcja kosztuje 100 000 VND.
Sklep spożywczy na rynku w Sa Pa sprzedaje wiele rodzajów owoców, takich jak durian, mango, jackfruit, liczi... Kilogram liczi kosztuje około 350 000 VND, tajskiego longana 150 000 VND, a wietnamskiego longana nawet 450 000 VND.
Jednak główną działalnością targu w Sa Pa jest moda i obuwie... Stoiska hurtowe na targu zaopatrują głównie hurtowników z krajów europejskich. Według właściciela stoiska, towary na targ pochodzą z Polski.
Na terenie targu Sa Pa znajduje się również ogromny supermarket Tam Da, w którym sprzedawane są głównie artykuły gospodarstwa domowego. Supermarket przyciąga nie tylko wietnamskich klientów, ale także wielu Czechów, którzy przyjeżdżają tu na zakupy, ponieważ ceny są niższe niż w supermarketach na zewnątrz.
Na koniec podróży turyści mogą zatrzymać się przy Pagodzie Vinh Nghiem Praha, tuż na terenie targowiska, aby zażyć orzeźwiającej bryzy i pomodlić się. Pagoda została wzniesiona na powierzchni około 12 000 m² i otwarta w 2008 roku.
Wietnamczycy stanowią prawie 1% populacji Czech, czyli ponad 80 000 osób. Są głęboko zintegrowani z gospodarką i społeczeństwem kraju, dlatego w 2013 roku Zgromadzenie Narodowe Republiki Czeskiej uznało społeczność wietnamską za 14. mniejszość etniczną w kraju.
Link źródłowy






Komentarz (0)