Akademia Kinematografii i Animacji MAAC we współpracy z UEH–School of Media Design i 3DART VFX Studios zorganizowała studium przypadku „VFX Breakdown Red Rain - The Art of Invisible VFX” na Uniwersytecie Ekonomicznym w Ho Chi Minh City w godzinach porannych 27 września.

W wydarzeniu wzięli udział pan Dinh Viet Phuong – dyrektor generalny/producent 3D Art – działu odpowiedzialnego za całość postprodukcji efektów specjalnych do filmu „Red Rain” , pan Pham Ngoc Anh (menedżer efektów wizualnych) oraz pan Nguyen Dung Minh (montażysta i kierownik ds. efektów wizualnych). Prelekcja koncentrowała się na kulisach postprodukcji efektów specjalnych do filmu „Red Rain” .
Według Nguyen Dung Minha, początkowo planowano, że film będzie zawierał tylko około 100 scen z efektami postprodukcyjnymi. Jednak później liczba ta wzrosła do ponad 500, a ostatecznie zatrzymała się na prawie 700 scenach z kilku tysięcy scen w całym filmie.
Co ciekawe, cała ta postprodukcja trwała zaledwie 4,5 miesiąca, a zaangażowanych było w nią bezpośrednio 80 pracowników ds. efektów wizualnych. To rekordowy czas, wręcz niemożliwy, ponieważ film wojenny zazwyczaj wymaga co najmniej… roku postprodukcji.

Pan Pham Ngoc Anh zdradził ciekawą historię: zanim opublikowano pierwszy zwiastun, niektóre sceny z efektami specjalnymi wyszły poza kadr. Aby zapewnić sobie odpowiednio dużo czasu, ekipa pracowała całą noc, ku zdumieniu całej ekipy filmowej.
Już na samym początku procesu produkcji zespół 3D Art ustalił, że „jeśli chcesz, aby widzowie uwierzyli, musisz sprawić, by zapomnieli o istnieniu efektów specjalnych”. Najważniejszym celem zespołu postprodukcyjnego jest to, aby widzowie nie widzieli efektów specjalnych, a jedynie pole bitwy.

Jednym z najtrudniejszych miejsc do kręcenia było lotnisko Ta Con. Aktualna lokalizacja była mniejsza, niż wymagał scenariusz, pas startowy zniknął, a roślinność była gęsta.
Art 3D musiał powiększyć przestrzeń, przebudować pas startowy i infrastrukturę lotniczą oraz usunąć wysokie drzewa i krzewy, aby stworzyć wrażenie przestronności i pola bitwy. Wszystko odbyło się zgodnie z zasadą: wszystko musiało pasować do paralaksy, światła i atmosfery; jeden fałszywy krok i „zrobiłeś milę” źle.
W trakcie procesu produkcyjnego ekipa efektów wizualnych musiała być obecna na planie przez 81 dni zdjęciowych, aby konsultować się już od etapu preprodukcji, koordynować działania z reżyserem i operatorem obrazu, rozwiązując problem i „aby móc to zrobić później”. Ponieważ efekty wizualne nie mogą „zapisać” wszystkiego; oryginalna scena musi być wystarczająco przejrzysta i zawierać wystarczającą ilość informacji na potrzeby procesu. „Trzymanie się planu zdjęciowego” pomaga zespołowi podejmować decyzje w wielu drobnych kwestiach, które wpływają na duże rezultaty.
Pan Nguyen Dung Minh ujawnił również, że koordynacja z działem dźwięku przebiegała sprawnie, co pozwoliło na stworzenie harmonijnego obrazu. Każda scena z efektami specjalnymi została szczegółowo zanotowana przez ekipę dźwiękową.

Aby stworzyć prawie 700 scen efektów specjalnych, zespół 3D Art wykorzystał najnowocześniejsze dostępne obecnie oprogramowanie. W szczególności sceny wykorzystujące wyłącznie CGI, takie jak lotniskowce czy myśliwce F-4, wymagały „opakowania” oświetlenia, materiałów, atmosfery i kinowego ziarnistości, aby scalić je z rzeczywistymi scenami z pola bitwy. Według załogi, stworzenie samych dwóch segmentów 7. Floty i myśliwca F-4 zajęło około dwóch tygodni.
Warto dodać, że ekipa produkcyjna potwierdziła, że budżet na efekty wizualne nie jest szokującą kwotą, a decyzja o sukcesie wynika z metodycznej organizacji pracy. Ekipa włożyła w proces realizacji ducha „wojowników”, pragnąc oddać hołd historii i dążąc do podniesienia krajowych standardów technicznych na nowy poziom.
Na dzień dzisiejszy, 27 września, przychody Red Rain przekroczyły pułap 706 miliardów VND.
Source: https://www.sggp.org.vn/bi-mat-sau-700-canh-quay-su-dung-ky-xao-trong-mua-do-post815026.html
Komentarz (0)