
Funkcjonariusze i żołnierze z Międzynarodowej Stacji Straży Granicznej Tinh Bien patrolują granicę i znaki graniczne. Zdjęcie: THU OANH
Wśród suchego wiatru wiejącego przez pola, strażnicy graniczni maszerowali niestrudzenie, patrolując. W oddali widać było pasma górskie i rzędy palm, skąpane w słońcu. Wszystko to tworzyło spokojny, a zarazem trwały obraz na granicy z Ojczyzną. Podczas marszu, starszy porucznik Nguyen Hoang Phong – szef Zespołu Antynarkotykowego – oprowadził ich po terenie stacji w okręgu Tinh Bien, naprzeciwko gminy Phnum Den, dystryktu Kirivong, prowincji Takeo (Królestwo Kambodży). Stąd do sąsiedniego kraju jest zaledwie kilkadziesiąt kroków.
Na polach Kambodżanie leniwie łowią ryby sieciami, wielu z nich macha do wietnamskich patroli. To piękny obraz solidarności i więzi między ludźmi po obu stronach granicy. Zatrzymaliśmy się na punkcie kontrolnym 21, gdzie żołnierz Nguyen Van Linh pełni wartę. Widok jest prosty: mały, prosty punkt kontrolny, czerwona flaga z powiewającą jasno żółtą gwiazdą, naprzeciwko kamień milowy 276. Żołnierz Linh powiedział, że każdego dnia on i jego koledzy z drużyny patrolują i kontrolują granicę, aby zapobiec nielegalnemu wjazdowi i wyjazdowi, przemytowi i wszelkiego rodzaju przestępcom wykorzystującym teren do działań. „Chociaż warunki materialne na punkcie kontrolnym są kiepskie, zawsze dzielimy się radościami i smutkami, aby móc przezwyciężyć wszelkie trudności” – powiedział Linh.
Międzynarodowa Stacja Straży Granicznej Tinh Bien nadzoruje odcinek granicy o długości 9,94 km, z 4 głównymi znacznikami (274, 275, 276, 277), 8 znacznikami pomocniczymi i 5 znacznikami. To kluczowy obszar, gdyż Międzynarodowa Brama Graniczna Tinh Bien stanowi bramę handlową dla Delty Mekongu z Kambodżą i innymi krajami Azji Południowo-Wschodniej. W tym rejonie przemyt i transport towarów zakazanych jest zawsze potencjalnie skomplikowany. Przestępcy ukrywają złoto i walutę w swoich ciałach lub pustych lukach pojazdów; ukrywają narkotyki w produktach rolnych i podzespołach elektronicznych; wykorzystują ciemną noc, deszcz i powodzie do przemycania towarów przez granicę; i składają fałszywe oświadczenia, aby oszukać władze. Każdy podstęp wymaga od funkcjonariuszy i żołnierzy ciągłej czujności, gruntownej znajomości swojego zawodu i zdecydowanej walki.
Major Bui Van Liet, zastępca dowódcy Międzynarodowej Stacji Straży Granicznej w Tinh Bien, powiedział: „Jednostka aktywnie i synchronicznie wdraża profesjonalne środki, usprawnia stosowanie nowoczesnych środków technicznych w kontroli granicznej i zarządzaniu obszarem oraz surowo reaguje na wszelkie naruszenia. Regularnie prowadzone są szkolenia oficerów i żołnierzy, aby zapewnić, że wszyscy będą niezachwiani w każdej sytuacji”.
Straż graniczna nasiliła propagandę wśród ludzi na temat przepisów granicznych, procedur importowo-eksportowych i imigracyjnych; doradzała ludziom, jak wykorzystać lokalne atuty w zakresie produkcji siły roboczej; zachęcała do proaktywnego udziału w ochronie granicy i zabytków oraz do niesłuchania złych ludzi. „Zwracając się do ludzi z propozycją propagandy, musimy szukać osób o dobrej reputacji, które przemówią, aby ludzie zrozumieli i uwierzyli, zwłaszcza ci mieszkający w pobliżu granicy. Jeśli istnieje luka, złe strony mogą ją wykorzystać i zniekształcić sytuację” – powiedział major Bui Van Liet.
Ponadto jednostka wzmocniła koordynację działań z siłami funkcyjnymi na przejściu granicznym, aby zapewnić sprawne wjazdy i wyjazdy, a także utrzymać bezpieczeństwo i porządek. Wymiana informacji z kambodżańską strażą graniczną przebiega sprawnie, co przyczynia się do dobrego zarządzania ludźmi po obu stronach, zapobiegając nielegalnemu wkraczaniu na teren granicy i wypasaniu zwierząt.
Późnym popołudniem, gdy zamknięto bramę graniczną, strażnicy graniczni kontynuowali swoją służbę. Noc spowijała zalane pola, a ślady stóp żołnierzy równomiernie rozbrzmiewały na drodze patrolowej. Dzisiejszy spokój na granicy Tinh Bien to zasługa oficerów i żołnierzy, którzy dniem i nocą dotrzymywali przysięgi wierności Ojczyźnie. Pomimo słońca, wiatru, burz i powodzi, żołnierze pozostali niezłomni na linii frontu, dbając o pokój dla ludzi.
CZW. OANH
Źródło: https://baoangiang.com.vn/binh-yen-noi-bien-gioi-tinh-bien-a469735.html










Komentarz (0)