Obecna trudna i niezręczna sytuacja UE i NATO w reakcji na decyzje prezydenta USA Donalda Trumpa, we wspieraniu Ukrainy i w kontaktach z Rosją stworzyła okazję dla prezydenta Francji Emmanuela Macrona i premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera, aby połączyć siły i stworzyć nową parę mocarstw w Europie.
Prezydent Francji Emmanuel Macron (po prawej) i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer
W ostatnich dniach ci dwaj przywódcy byli bardzo aktywni i proaktywni, podnosząc flagę, by zjednoczyć siły w Europie, a jednocześnie przyjęli na siebie rolę lidera Europy w reagowaniu na stojące przed nią wyzwania. Przyćmiewają oni rolę i wpływy UE i NATO.
Prezydent Macron i premier Starmer wielokrotnie proponowali i przewodniczyli spotkaniom na wysokim szczeblu różnych grup członków UE i NATO, aby omówić, jak zareagować na działania nowej administracji w Waszyngtonie, wesprzeć Kijów i poradzić sobie z Rosją. Obaj przywódcy przedstawili również konkretne propozycje zgromadzenia „bohaterów” w Europie. Obaj starali się wpłynąć na nastroje członków UE i NATO, którzy są rozczarowani i stracili wiarę w zobowiązania USA. Obaj skupili się na pełnym wykorzystaniu potrzeb Europy, zarówno w celu utrzymania USA, jak i na próbie samodzielnego działania w jak największym stopniu, aby zmniejszyć zależność od USA, a także na dalszym wspieraniu Ukrainy na tyle silnie , aby odstraszyć Rosję. Obaj wykorzystali szansę, jaką jest brak lidera w Europie, który mógłby poprowadzić ją przez kryzys i wyzwania. Obaj wykazali się dużym zaufaniem do utrzymywania dobrych relacji z nową administracją w USA i posiadania wystarczającego prestiżu, aby przewodzić Europie.
Oś Paryż-Londyn jest teraz bardzo widoczna, a para prezydent Macron/premier Starmer została utworzona, aby zrównoważyć parę prezydentów USA Donalda Trumpa i Rosji Putina. Obaj przywódcy Francji i Wielkiej Brytanii wykorzystują sprzyjające warunki pogodowe i geograficzne, aby budować harmonię dla swojej ambitnej roli w Europie.
Źródło: https://thanhnien.vn/cap-bai-trung-quyen-luc-moi-185250319232118822.htm






Komentarz (0)