Pani Ma My Khanh, przedstawicielka My Anh Pharmaceutical Company Ltd. (w niebieskiej koszulce) ma nadzieję, że dzieci zawsze będą starały się jak najlepiej pokonywać trudności w życiu.
W listopadzie 2021 r. Wietnamsko-belgijski obywatel o imieniu Andrea Tran i jego rodzina otrzymali dofinansowanie dla 9 uczniów znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji w mieście Ca Mau , dzięki wyborowi i powołaniu Stowarzyszenia Promocji Edukacji Dzielnicy 8, miasto Ca Mau (w tym 4 uczniów gimnazjum i 5 uczniów liceum).
Zgodnie z projektem, uczeń gimnazjum otrzymuje co miesiąc dotację w wysokości 800 000 VND, a uczeń liceum – 1 milion VND (równowartość 100 milionów VND rocznie). Otrzymują ją kwartalnie i są wspierani do ukończenia szkoły średniej, pod warunkiem utrzymywania dobrych lub bardzo dobrych wyników w nauce w każdym roku.
Jednak po sześciokrotnym wsparciu, z powodu trudności biznesowych, rodzina Andrei Tran nie mogła kontynuować projektu. W obliczu powyższej sytuacji Stowarzyszenie Promocji Edukacji Dzielnicy 8 było bardzo zdezorientowane, ponieważ fundusz na promocję edukacji w dzielnicy był ograniczony, co uniemożliwiało mu pokrycie tej części kosztów. Powyższa trudność została spowodowana przez panią Ma My Anh, dyrektor My Anh Pharmaceutical Company Limited, w celu kontynuacji realizacji projektu.
„Firma zatrudnia 50 pracowników, a także dzieci w wieku szkolnym. Przede wszystkim musimy wspierać dzieci zatrudnione w firmie; istnieją również inne programy wsparcia socjalnego, które zostały wdrożone do tej pory. Jednak widząc, że sytuacja rodzinna dzieci jest zbyt trudna, staramy się nadal je wspierać, pomagając im w spełnieniu marzeń” – powiedziała pani Ma My Khanh, zastępca dyrektora My Anh Pharmaceutical Company, przedstawicielka firmy.
Miesięczne wsparcie dla każdego ucznia szkoły średniej wynosi 800 000 VND, a dla każdego ucznia gimnazjum – 600 000 VND. Otrzymują je również kwartalnie, tak jak dotychczas (tj. co kwartał każdy uczeń szkoły średniej otrzymuje 2,4 miliona VND, a każdy uczeń gimnazjum – 1,8 miliona VND).
Dang Phat Tai, uczeń klasy 8C w szkole średniej Phan Boi Chau, w okręgu 4, mieszka z dziadkami. Jego dziadek, To Van Thanh (siedzący obok niego), ma 73 lata. Codziennie pcha wózek, żeby sprzedać wołowe kulki, żeby pokryć wydatki rodziny, więc trudno mu opłacić edukację.
Tylko kontaktując się i rozumiejąc rodziny uczniów otrzymujących dotację, możemy w pełni zrozumieć znaczenie tego programu. Pan Tran Chi Cuong z Tan Hiep Hamlet, gmina An Xuyen, miasto Ca Mau, przyprowadził Tran Hong Nhunga, ucznia ósmej klasy szkoły średniej An Xuyen 1 w gminie An Xuyen, aby odebrać dotację. Zwierzył się: „Nasza rodzina nie ma ziemi pod uprawę, a nasze główne źródło dochodu pochodzi z mojej pracy jako murarza. Jednak w tym sezonie deszcz i słońce są nieregularne, wiążę koniec z końcem, podczas gdy my musimy wydawać pieniądze na różne rzeczy w domu. Nasze dzieci wkrótce rozpoczną szkołę i potrzebują wszelkiego rodzaju pieniędzy, od zeszytów, podręczników, tornistrów, ubrań, butów, datków szkolnych itp. Jesteśmy bardzo zaniepokojeni. Teraz, gdy nadal otrzymujemy to wsparcie, aby zadbać o edukację naszych dzieci, jesteśmy bardzo szczęśliwi i bardzo dziękujemy sponsorowi”.
Podczas sesji wręczania zasiłku zauważyłem smutną twarz. Zapytany, dowiedziałem się, że nazywa się Dang Quoc Khai, jest uczniem 12. klasy liceum Ly Van Lam, mieszkającym w wiosce Thanh Dien w gminie Ly Van Lam. Khai mieszka z ojcem, a jego rodzina ma również dwóch wujków z chorobami przewlekłymi (chorobą psychiczną i astmą...), którymi ojciec musi się opiekować. Dochód ojca z jazdy samochodem marki Grab nie wystarcza na pokrycie wydatków, więc po szkole i latem Khai pracuje w barze z pikantnym makaronem, aby dorobić i pomóc ojcu w utrzymaniu rodziny. Dalsze otrzymywanie zasiłku jest dla niego bardzo ważne. „Dzięki tym pieniądzom mam zapewnione warunki do nauki, abym mógł najpierw ukończyć liceum. A co do pójścia na studia, to jeszcze nie śmiem o tym marzyć” – zwierzył się Khai.
Pan Truong Du Thai, przewodniczący Stowarzyszenia Promocji Edukacji w Dzielnicy 8, wyjaśnił: „Kiedy usłyszeliśmy, że sponsor nie jest już w stanie utrzymać projektu, byliśmy bardzo zaniepokojeni. Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, wdzięczni i wdzięczni, że pani My Anh wkroczyła, aby nas wesprzeć. Mamy nadzieję, że firma będzie zawsze sprawnie funkcjonować, zapewniając dzieciom długoterminowe wsparcie”.
„Sytuacja biznesowa firmy jest obecnie trudna, ale dołożymy wszelkich starań, aby utrzymać sponsoring. Mamy nadzieję, że studenci zrozumieją serce i zaangażowanie firmy, będą zawsze dążyć do nauki i samodoskonalenia” – powiedziała pani Ma My Khanh.
Huyen Anh
Link źródłowy
Komentarz (0)