Autor z zastępcą rzecznika Departamentu Stanu USA Nathanielem Tekiem. Zdjęcie: NGOC VAN
Żal. Pierwszy dzień w Ameryce nie mógł zakończyć się lepiej, zanim rozpoczął się pracowity tydzień pracy. Prawie 20 000 kroków przeszło przez bardzo mały zakątek Waszyngtonu, prowadząc do słynnych zabytków na całym świecie . Stolica Stanów Zjednoczonych położona jest nad brzegiem rzeki Potomak na wschodnim wybrzeżu, jako jedyne miasto, które nie podlega bezpośrednio żadnemu stanowi. Stany Zjednoczone mają stan Waszyngton, ale znajduje się on na północnym zachodnim wybrzeżu. Nazwa Waszyngton została nadana na cześć pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych, a DC to skrót od Dystryktu Kolumbii – dystryktu nazwanego na cześć odkrywcy Krzysztofa Kolumba, który odkrył Amerykę. Wyjście z hotelu na Plac Narodowy w jesiennej pogodzie, złote słońce, czyste, błękitne niebo z liśćmi zaczynającymi żółknąć i czerwienieć, spacer wzdłuż Independence Avenue i Constitution Avenue, do Pomnika Waszyngtona, który moja rodzina często nazywa Wieżą Ołówkową, Pomnika Jeffersona, Pomnika Lincolna... Spokojne piękno szerokich dróg, zielone parki i nowoczesność miasta z wieżowcami tworzą niezwykle imponujący i przytłaczający widok. Najsłynniejsze, potężne obiekty na świecie, takie jak Kongres Stanów Zjednoczonych, Pentagon w Waszyngtonie czy siedziba Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku… są otwarte dla publiczności, pod warunkiem wcześniejszej rezerwacji. Kongres Stanów Zjednoczonych znajduje się na Kapitolu, więc mówiąc o Kapitolu, mamy na myśli budynek Kongresu Stanów Zjednoczonych – przyciągający miliony turystów każdego roku. Zwiedzanie Kapitolu trwa zazwyczaj około 45 minut i obejmuje takie miejsca, jak miejsce, w którym przechowywane są szczątki prezydentów USA; miejsce, w którym wystawione są posągi 50 stanów USA; miejsce, w którym odbywają się sesje Senatu i Izby Reprezentantów… Byłem pod ogromnym wrażeniem ogromnych dzieł sztuki w Kapitolu, takich jak obraz „Apoteoza Waszyngtonu” Constantina Brumidiego, o długości 40 metrów i szerokości 16 metrów. Obraz wisi na suficie Rotundy, centralnej części Kapitolu, przedstawiając pierwszego prezydenta George'a Washingtona, który zostaje ubóstwiony i zabrany do nieba... Narodowe Muzeum Historii Naturalnej, zarządzane przez Instytut Smithsona, to wspaniałe miejsce do odwiedzenia, choć szczerze mówiąc (trochę zawstydzony), Wietnamczycy nie mają w zwyczaju chodzić do muzeów. Nie mówię tego, żeby krytykować lub chwalić innych, ale gdyby tylko nasza rodzina mogła zbudować takie muzeum, jestem pewien, że historia byłaby uwielbiana przez wielu uczniów. Na przykład w części poświęconej przodkom człowieka znajduje się interaktywne oprogramowanie, dzięki któremu można zobaczyć, jak wyglądałoby się, gdyby było się osobą z określonej epoki, bardzo interesujące... Najbardziej żałosne jest to, że nie udało się odwiedzić Białego Domu. Grupa reporterów miała zaplanowany czas na współpracę z urzędnikami w Białym Domu, ale z powodu „problemu technicznego” ich nazwiska nie zostały uwzględnione podczas kontroli bezpieczeństwa. Grupa udała się więc do pobliskiej kawiarni na spotkanie. Spotkanie przebiegło bez zakłóceń, ale wszyscy reporterzy żałowali, że stracili jedyną w swoim rodzaju okazję zobaczenia, jak „zachowuje się” właściciel Białego Domu. Pomyślałem sobie: może następnym razem!Ground Zero i wieża One World Trade Center (najwyższy budynek) w Nowym Jorku. Zdjęcie: NGOC VAN
Miłość do Wietnamu. Amerykańscy urzędnicy i zwykli ludzie, których spotkałem podczas mojej podróży, mieli same dobre słowa o Wietnamie. Zastępca rzecznika Departamentu Stanu USA, Nathaniel Tek, potwierdził, że Wietnam jest niezwykle ważnym partnerem i bliskim przyjacielem USA. Wiedząc, że pan Tek – urodzony w USA – ma koreańskiego ojca, etiopską matkę i filipińską żonę, zażartowałem, że ma „rodzinę ONZ”. Zastępca rzecznika z entuzjazmem powiedział, że miał okazję odwiedzić Hanoi , a jego obecność w ONZ sprawiła, że wiele osób pomyliło go z Azjatą Południowo-Wschodnim. Powiedział, że Wietnam w szczególności i Azja Południowo-Wschodnia w ogóle zajmują szczególne miejsce w jego sercu. A potem, zostawiając te emocje za sobą, powrócił na stanowisko zastępcy rzecznika Departamentu Stanu USA, mówiąc: „Jeśli spojrzeć na całą historię między USA a Wietnamem, naprawdę godne podziwu jest to, że przeszliśmy od bolesnej przeszłości do pojednania i przyjaźni. Teraz Wietnam jest naprawdę ważnym partnerem i drogim przyjacielem USA”. Nagle przypominając sobie czas, kiedy odwiedziłem Wietnamski Pomnik Wojenny w Waszyngtonie, mój amerykański przyjaciel, który mi towarzyszył, zapytał mnie o moje uczucia. Powiedziałem mu, że cóż mogę powiedzieć, bolesna przeszłość dla obu stron. Dwie 75-metrowe czarne granitowe ściany połączone razem w kształcie litery V - z jednym skrzydłem skierowanym w stronę Pomnika Waszyngtona, a drugim wskazującym na dom pamięci prezydenta, który wyzwolił czarnych niewolników Abrahama Lincolna - wygrawerowane nazwiska ponad 58 000 amerykańskich żołnierzy, którzy zginęli w Wietnamie, wciąż zdają się ukrywać ból dla wielu rodzin. Każdego dnia ludzie w ciszy przechadzają się wzdłuż muru, składają świeże kwiaty, próbują odnaleźć nazwiska zmarłych krewnych... Powiem wam, na szczęście wojna jest daleko, obie strony zostawiły przeszłość za sobą, stały się partnerami i przyjaciółmi...Na ścianie wyryte są nazwiska amerykańskich żołnierzy, którzy zginęli w wojnie w Wietnamie.
Siedziba Kongresu USA na Kapitolu.
Noc na Times Square w Nowym Jorku, przed Halloween.
Stoiska z pamiątkami na moście Brooklińskim w Nowym Jorku. Zdjęcie: NGOC VAN
Dwie twarze Nowego Jorku
Pierwsze wrażenie, gdy pociąg wjeżdża na Penn Station w Nowym Jorku, brzmi: „Hej, Nowy Jork, nie jest zbyt czysto”. Nic dziwnego, nowojorskie metro jest najbardziej ruchliwe na półkuli zachodniej, przewożąc prawie 1,8 miliarda pasażerów w 2022 roku. Przy tak dużej liczbie pasażerów zrozumiałe jest, że metro jest trochę brudne.
W metrze są nawet uliczni sprzedawcy. Widziałem wiele kobiet z małymi dziećmi na plecach, sprzedających gumę do żucia, długopisy, klucze i inne drobiazgi w metrze. Wiele z nich to ewidentnie imigrantki, a ich angielski jest słaby. Musiałem porozumiewać się ze sprzedawczynią na moście Brooklińskim za pomocą „mowy ciała” i targować się o pamiątki na komputerze w telefonie, ponieważ nie mówiła po angielsku.
Odwiedzając Statuę Wolności na Liberty Island w deszczowy dzień, miałem szczęście, że byli tam uliczni sprzedawcy. Udało mi się kupić jednorazowy płaszcz przeciwdeszczowy, powszechny w Wietnamie, za 5 dolarów… Potem kilka razy spotkałem bezdomnych śpiących na ulicach, widziałem ludzi zbierających puste butelki z koszy na śmieci w Central Parku i zobaczyłem inną stronę tego miasta.
Tymczasem na drugim krańcu miasta znajduje się tętniący życiem, pełen energii Nowy Jork, z nowoczesnymi wieżowcami, zatłoczonymi ulicami oraz bogatą ofertą kulturalną i rozrywkową.
One World Trade Center to najwyższy budynek w Nowym Jorku, mierzący 541 metrów wysokości. Powstał w miejscu dawnego World Trade Center, gdzie bliźniacze wieże zawaliły się całkowicie w historycznym ataku terrorystycznym 11 września 2001 roku, zabijając prawie 3000 osób, w tym 400 policjantów i strażaków. One World Trade Center zostało otwarte 3 listopada 2014 roku jako symbol odrodzenia i jedności Nowego Jorku i świata.
Ślady ataku terrorystycznego z 11 września są nadal widoczne na trasie zwiedzania Pentagonu w Waszyngtonie. Wycieczka jest otwarta dla zwiedzających przez około godzinę, a dystans do pokonania to około 3 km. Co ciekawe, przez cały ten czas i dystans przewodnik zawsze idzie w przeciwnym kierunku, twarzą w twarz z gośćmi. Tragicznym zbiegiem okoliczności jest fakt, że budowa Pentagonu rozpoczęła się 11 września 1941 roku, a 60 lat później, 11 września 2001 roku, samolot American Airlines Flight 77 został porwany i rozbił się o Pentagon, zabijając 59 osób na pokładzie i 125 osób pracujących w Pentagonie.
Przyjeżdżając do Ameryki i widząc na własne oczy bolesne ślady, jeszcze bardziej doceniam pokój, stabilizację, bezpieczeństwo i pewność...
Ngoc Van - Laodong.vn
Źródło





Komentarz (0)