K TRUDNE
Być może najbardziej optymistyczni kibice Binh Dinh FC nie śmieją nawet myśleć, że ich ulubiona drużyna z powodzeniem utrzyma się w sezonie 2024-2025. Trener Tran Minh Chien i jego drużyna znajdują się na dole tabeli z zaledwie 21 punktami, tracąc jeden punkt do drużyny Da Nang , która jest wyżej. W większości innych okoliczności ta przewaga jest bardzo niewielka. Jednak w tym momencie, dla drużyny z krainy sztuk walki, pokonanie Da Nang FC i wywalczenie biletu do baraży o miejsce w V-League w przyszłym sezonie nie jest proste.

Czy Cao Van Trien (po prawej) i jego koledzy z drużyny „przecisną się przez wąskie drzwi”?
ZDJĘCIE: DONG NGUYEN KHANG
W rundzie finałowej Binh Dinh FC zmierzył się z drugą w tabeli drużyną, Hanoi FC. Van Quyet i jego koledzy z drużyny byli pewni srebrnego medalu, ale to nie znaczy, że się „poddadzą”. Nawet jeśli stołeczna drużyna nie wystawi najsilniejszego składu, wciąż jest w stanie pokonać Binh Dinh FC. Tymczasem Da Nang FC musi zmierzyć się jedynie z SLNA, drużyną, która z powodzeniem utrzymała się w lidze po 25. kolejce. Zespół Han River ma znacznie większą zdolność punktową niż Binh Dinh FC.
Przede wszystkim duch, niewidzialna siła, która potrafi zniwelować różnicę w poziomie zawodowym, to coś, co klub Binh Dinh znacznie odstaje od swoich przeciwników. Po porażce 0:1 z Ho Chi Minh City Club w 25. kolejce, trener Tran Minh Chien „zgłosił chorobę” i nie pojawił się na konferencji prasowej. Asystent trenera Tran Hung Cuong szczerze przyznał: „Duch zawodników w drużynie znacznie spadł”. W ostatnich 5 meczach klub Binh Dinh prezentował nijaki styl gry i nie zaznał smaku zwycięstwa, w tym porażki z rywalem z niższej ligi, Da Nang Club.
Wręcz przeciwnie, drużyna dowodzona przez młodego generała Le Duc Tuana zawsze wykazywała się nieustępliwym duchem walki. W ostatnich 5 meczach klub Da Nang wygrał 2, zremisował 2 i przegrał 1. W meczu z klubem Ha Tinh przegrywali 2 bramkami, ale nie poddali się, próbując zremisować 2:2, zdobywając niezwykle cenny punkt.
CZY CUD SIĘ POWTÓRZY?
Nawet jeśli klub Binh Dinh zdoła zaskoczyć Hanoi i wygrać, a Da Nang nie zdoła pokonać SLNA, awansując tym samym na 13. miejsce, drużyna z krainy sztuk walki wciąż nie może odetchnąć z ulgą. O utrzymaniu się w V-League w przyszłym sezonie zdecyduje mecz barażowy. Przeciwnikiem będzie najprawdopodobniej klub Binh Phuoc, który dysponuje dużym potencjałem zarówno finansowym, jak i kadrowym.
Klub Binh Phuoc FC wykazał się stabilnością, ustępując jedynie mistrzowi Ninh Binh. Mają zespół złożony z wysokiej jakości, doświadczonych zawodników, rozproszonych po wszystkich trzech formacjach, takich jak bramkarz Tan Truong, środkowy obrońca Tan Sinh, pomocnik Sam Ngoc Duc, napastnik Ho Tuan Tai, a zwłaszcza gwiazda Cong Phuong. Pomimo kontuzji, prawdopodobieństwo powrotu Cong Phuonga na czas meczu barażowego jest bardzo wysokie, co daje Binh Phuoc ogromną nadzieję w walce o awans. Napastnik z Nghe An również prezentuje dobrą formę w tym sezonie, z siedmioma golami na koncie, przewodząc liście najlepszych strzelców pierwszej ligi.
Pod względem ducha, siły i formy, klub Binh Phuoc zajmuje „wyższą pozycję” w porównaniu ze słabnącym klubem Binh Dinh. Bez pozytywnych i drastycznych zmian, nawet jeśli unikną bezpośredniego spadku, drużyna sztuk walki może łatwo przegrać mecz finałowy. W zeszłym sezonie klub Binh Dinh stworzył bajkę, zajmując drugie miejsce, w tym sezonie ten cud musi się powtórzyć, aby utrzymać się w V-League. Ale czy ten „cud” się powtórzy?
Źródło: https://thanhnien.vn/clb-binh-dinh-can-nhieu-hon-mot-phep-mau-185250619213243017.htm






Komentarz (0)