(Gazeta Dan Tri) - Pani Nguyen Thi Minh Quyen (Bac Tu Liem, Hanoi ) podzieliła się radością swoich dzieci po tym, jak szkoła ogłosiła zawieszenie zajęć dodatkowych.
Dziecko pani Minh Quyen uczęszcza do szóstej klasy szkoły publicznej w dystrykcie Bac Tu Liem. Zanim Okólnik 29 wszedł w życie, jej dziecko uczęszczało na zajęcia dodatkowe trzy popołudnia w tygodniu. Dodatkowo, pani zapisała dziecko na zajęcia z matematyki z wychowawcą dwa razy w tygodniu.
Od zeszłego czwartku dziecko pani Quyen całkowicie zrezygnowało z zajęć dodatkowych. „To jak drugie święto Tet” – tak bardzo cieszy się jej dziecko, które może zostać w domu każdego popołudnia w tygodniu i nie musi chodzić na dodatkowe zajęcia z matematyki w niedziele.
„Mam dwójkę dzieci. Starsze jest w 10. klasie. Dwie siostry potrafią same gotować sobie posiłki. Po południu wysyłam im SMS-y, żeby przypomnieć o nauce i odrobieniu lekcji, zanim zaczną grać w cokolwiek zechcą”.
Moje dzieci są nie tylko szczęśliwe, ale i ja czuję ulgę. Nie wiem, jakie będą ich wyniki w nauce w przyszłości, ale na razie cieszę się, że nie muszą być przytłoczone nauką.
„W zeszłym tygodniu nauczyciel nie wysłał żadnej wiadomości o tym, że dzieci zaniedbują pracę domową. Nadal sumiennie wykonują swoje zadania. Jeśli chodzi o wzmożone korzystanie z telefonu, to jest to nieuniknione” – powiedziała pani Quyen.

Uczniowie zdający egzamin wstępny do 10. klasy w Hanoi (zdjęcie: Manh Quan).
Pani Vu Thi Phuong (dystrykt Hai Ba Trung, Hanoi) ma dwójkę dzieci, jedno w 9. klasie, a drugie w 6. klasie. Oboje czują się szczęśliwi.
„Oboje moich dzieci mają nawyk samodzielnej nauki, więc rezygnacja z dodatkowych zajęć nie miała na nie większego wpływu. Moja córka, która jest w dziewiątej klasie, początkowo trochę martwiła się matematyką. Ale po próbie samodzielnej nauki stwierdziła, że ją rozumie. Chce dostać się do liceum Kim Lien, więc bardzo ciężko pracuje”.
„Dla szóstoklasisty zajęcia dodatkowe są w porządku, ale brak dodatkowych zajęć też jest w porządku. Nie uważa. Za każdym razem, gdy pytam go o pracę domową, mówi, że już ją odrobił na lekcji. Poza tym, ponieważ pasjonuje się naukami ścisłymi i technicznymi, brak dodatkowych zajęć dałby mu więcej czasu na to hobby” – powiedziała pani Phuong.
„Rodzice, których dzieci są aktywne i zmotywowane do nauki, są prawie zawsze zadowoleni” – skomentowała pani Nguyen Minh Trang (Nam Tu Liem, Hanoi).
Pani Trang jest zarówno matką ucznia 11. klasy, jak i nauczycielką. Jej dziecko przygotowuje się do egzaminów IELTS i SAT, więc musi się na tym skupić. Niespodziewane zaprzestanie korepetycji okazało się korzystne.
Jednak zdaniem pani Trang tydzień to zbyt krótki okres, aby móc powiedzieć, czy zaprzestanie zajęć dodatkowych jest dobre czy złe dla uczniów, nawet tych z grupy najlepszych.
„Nauki nie da się oddzielić od egzaminów. Testy są jednym z ważnych mierników oceny efektywności uczenia się. Jednak widać wyraźnie, że uczniowie są teraz bardziej zrelaksowani i spokojni”.
„Komfort psychiczny może być motywacją dla niektórych uczniów, a barierą dla innych. Dlatego, nawet jeśli jest to przyjemne, rodzice powinni poświęcać swoim dzieciom więcej uwagi, aby ustalić zasady i dyscyplinę w nauce” – stwierdziła pani Trang.
Z innej perspektywy pani Hoang Thi Van, nauczycielka chemii w Hai Duong , uważa, że nowe przepisy dotyczące korepetycji są niekorzystne dla uczniów znajdujących się w niekorzystnej sytuacji oraz tych o przeciętnym poziomie nauczania.
„Prawda jest taka, że nie wszyscy uczniowie mają to szczęście, by otrzymać uwagę od swoich rodzin. W ciągu prawie 20 lat pracy spotkałem wielu uczniów, którzy mieszkają daleko od rodziców lub byli przez nich zaniedbywani. Bez ścisłego wsparcia ze strony nauczycieli, tym uczniom bardzo trudno jest robić postępy”.
Nie oczekuj, że nauczyciele będą w stanie nauczyć uczniów umiejętności samodzielnego uczenia się. Umiejętność samodzielnego uczenia się występuje zazwyczaj tylko u dzieci, które od najmłodszych lat otrzymują solidne wykształcenie , zarówno w rodzinie, jak i w szkole.
To coś, czego nie mają uczniowie z ubogich rodzin. Potrzebują więcej czasu od nauczycieli. Szczerze mówiąc, potrzebują więcej dodatkowej nauki.
„Żaden nauczyciel ani szkoła nie pobierałaby od tych uczniów opłat za nauczanie. Jednak nowe przepisy, zgodnie z którymi nawet bezpłatne nauczanie nie może przekraczać dwóch lekcji tygodniowo, sprawiają, że wiedza wysycha, zanim zdąży się wchłonąć” – stwierdziła pani Van.
Pani Vân wyraziła chęć wprowadzenia dodatkowych wytycznych, które pozwolą uniknąć dyskryminowania uczniów znajdujących się w niekorzystnej sytuacji.
„Możliwości i okoliczności każdego ucznia są inne, co wymaga od nauczycieli stosowania różnych narzędzi i metod, aby pomóc uczniom osiągnąć rezultaty. Określanie dodatkowego czasu korepetycji i przypisywanie jednej kwoty wszystkim uczniom jest sprzeczne z zasadą zróżnicowanego nauczania” – podkreśliła pani Van.
Source: https://dantri.com.vn/giao-duc/con-toi-bao-dung-hoc-them-nhu-duoc-nghi-tet-lan-hai-20250220154205682.htm






Komentarz (0)