Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Życie w wynajmowanych pokojach i marzenie o mieszkaniu socjalnym.

Người Đưa TinNgười Đưa Tin17/11/2023

[reklama_1]

Uwolnij się od czterech ścian.

Od wielu lat Binh Duong jest jedną z prowincji o najwyższym poziomie rozwoju społeczno-gospodarczego, ze względu na szybki rozwój gospodarki przemysłowej i napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ).

Powstały liczne strefy przemysłowe, a tempo urbanizacji znacznie wzrosło, co przyciągnęło zarówno krajowych, jak i zagranicznych pracowników do życia i pracy w prowincji. Według statystyk, w prowincji Binh Duong mieszka i pracuje obecnie ponad milion pracowników.

Nieruchomości – „Marzenie” o mieszkaniach socjalnych i wyzwanie jego realizacji – część 1: Życie w wynajmowanych pokojach i marzenie o mieszkaniach socjalnych

Binh Duong należy do prowincji, w których mieszka duża liczba pracowników migrujących i rośnie zapotrzebowanie na mieszkania.

W rezultacie wzrosło zapotrzebowanie na mieszkania, a dostęp do mieszkań socjalnych zawsze był gorącym pragnieniem pracowników migrujących i tych, którzy opuścili swoje rodzinne miejscowości, aby osiedlić się w prowincji Binh Duong.

Mieszkająca w małym, wynajętym pokoju o powierzchni mniejszej niż 30 metrów kwadratowych, pani Nguyen Hoai Thu (z prowincji Thanh Hoa) powiedziała: „Siedem lat temu przyjechałam do Binh Duong, aby pracować w parku przemysłowym VSIP 1 i od tamtej pory wynajmuję tam pokój. Mam dwójkę dzieci i kilkakrotnie chcieliśmy się przeprowadzić, ale wiedzieliśmy, że i tak będziemy musieli znosić ciasnotę. Dlatego przed pandemią COVID-19, wraz z mężem, rozważaliśmy zakup domu w ramach projektu budownictwa socjalnego Becamex, realizowanego przez Becamex IDC Corporation. Jednak nie doszło do żadnej sprzedaży i wciąż czekamy na okazję dla naszej rodziny”.

Nieruchomości - „Marzenie” o mieszkaniach socjalnych i wyzwanie jego realizacji - część 1: Życie w wynajmowanych pokojach i marzenie o mieszkaniach socjalnych (rysunek 2).

Ciasne warunki życia w czterech ścianach sprawiają, że wielu pracowników pragnie lepszego życia.

Podobnie uważa pan Pham Huy Quang (mieszkaniec miasta Di An w prowincji Binh Duong): „Pracuję w parku przemysłowym Song Than od prawie 20 lat, starzeję się, ale wciąż muszę wynająć mieszkanie. Od prawie pół roku moja żona i dzieci przeprowadziły się bezpośrednio do miasta Thu Dau Mot, aby pracować w parku przemysłowym VSIP 2, dzięki czemu mamy wystarczająco dużo czasu i możemy się zarejestrować, aby kupić mieszkanie socjalne. Mam szczerą nadzieję, że rząd wybuduje więcej mieszkań socjalnych, aby osoby o niskich dochodach, takie jak my, mogły mieć gdzie mieszkać, zamiast płacić czynsz, mogły zaoszczędzić na własny dom”.

„Po wielu latach mieszkania w wynajmowanych pokojach, boleśnie przekonałem się o życiu w czterech ścianach i o tym, jak to jest być zamkniętym w sobie. Udało mi się zaoszczędzić wystarczająco dużo pieniędzy – nie na tyle, żeby kupić mieszkanie czy dom, ale na tyle, żeby pozwolić sobie na mieszkanie socjalne. Dlatego, gdy tylko projekt się sprzedaje, od razu się rejestruję” – zwierzył się Quang.

Marzenie o posiadaniu własnego domu.

Pani Pham Thi Hue, urodzona w 1983 roku, pochodząca z prowincji Nghe An , powiedziała, że ​​przeprowadziła się do prowincji Binh Duong w 2007 roku, aby rozpocząć nowe życie i mieszka tam od ponad 15 lat. Opuściła rodzinne miasto, aby pracować jako robotnica fabryczna w Binh Duong, a następnie wyszła za mąż i urodziła dzieci. Dochody pary wystarczają na pokrycie kosztów utrzymania i sprawiają, że życie jest mniej trudne niż w ich rodzinnym mieście.

Mieszkając w Binh Duong od dawna i traktując to miejsce jak swój drugi dom, pani Hue ma nadzieję, że uda jej się kupić mieszkanie socjalne, aby móc pracować ze spokojem ducha. Jednak uzyskanie dostępu do mieszkania socjalnego i jego zakup jest bardzo trudny i wymaga wielu procedur weryfikacyjnych.

Nieruchomości - „Marzenie” o mieszkaniach socjalnych i wyzwanie jego realizacji - część 1: Życie w wynajmowanych pokojach i marzenie o mieszkaniach socjalnych (rysunek 3).

Wielu pracowników i robotników, którzy od lat mieszkają w prowincji Binh Duong, wciąż marzy o zakupie mieszkania socjalnego, aby się osiedlić i zbudować stabilne życie.

„Kiedy chcieliśmy kupić dom, potrzebowaliśmy mnóstwa dokumentów: potwierdzenia dochodów, ubezpieczenia społecznego, a nawet zezwoleń na pobyt czasowy i potwierdzenia pobytu czasowego… Kiedy usłyszeliśmy tę wiadomość, pobiegliśmy z mężem z naszego rodzinnego miasta do Binh Duong, ale zanim dopełniliśmy wszystkich procedur, termin minął, a niektóre osoby nawet nie zostały zatwierdzone. Do dziś muszę śledzić informacje; jeśli pojawi się ogłoszenie o projekcie mieszkań socjalnych, jak najszybciej przygotuję dokumenty, aby je kupić. Jako pracownicy fabryki, czego więcej moglibyśmy chcieć niż kupić lokal socjalny do zamieszkania?” – powiedziała pani Hue.

Pani Hoang Thi Dau, 47-letnia kobieta pochodząca z prowincji Tien Giang , która przeprowadziła się do prowincji Binh Duong ponad 3 lata temu i pracowała w parku przemysłowym, powiedziała, że ​​wraz z synem przeprowadziła się z rodzinnego miasta do Binh Duong. Jej syn jest teraz żonaty i oboje pracują w tej samej firmie. Syn pani Dau i jego żona zaoszczędzili niewielką sumę pieniędzy, a cała rodzina planuje zarejestrować się w celu zakupu mieszkania socjalnego.

„Słyszałam, że kupno mieszkania socjalnego jest trudne ze względu na mnogość procedur i konieczność rejestracji oraz oczekiwania na decyzję, ale mimo to zachęcałam moje dzieci do ciężkiej pracy, przygotowania niezbędnych dokumentów i śledzenia postępów w odpowiednich urzędach, aby mogły się zarejestrować. W każdym razie mają tu pracę, a jeśli mają też mieszkanie, nie będą musiały martwić się o miesięczny czynsz; te pieniądze mogą przeznaczyć na stopniową spłatę kredytu. Lepiej się ustatkować i budować karierę, bo gdyby zostały na wsi, nie wiedziałyby, kiedy w końcu się zamożą” – zwierzyła się pani Dau.

Oczywiste jest, że wielu mieszkańców i pracowników mieszkających i pracujących w Binh Duong wciąż marzy o posiadaniu mieszkania socjalnego. Byłoby to miejsce, w którym można by się osiedlić i zbudować karierę, drugi dom, w którym można by wychować przyszłe pokolenia i odmienić życie każdego człowieka i każdej rodziny.

Zapraszamy czytelników do lektury Części 2: Rozwiązywanie problemów prawnych związanych z mieszkalnictwem socjalnym. Marzenie o bezpiecznym mieszkaniu nie jest już poza zasięgiem.



Źródło

Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Podziwiaj olśniewające kościoły, które są „supergorącym” miejscem na wizytę w tym sezonie świątecznym.
150-letnia „Różowa Katedra” rozświetla tegoroczne święta Bożego Narodzenia.
W tej hanojskiej restauracji serwującej pho można samemu przygotować makaron pho za 200 000 VND, a klienci muszą zamówić go z wyprzedzeniem.
Na ulicach Hanoi czuć już świąteczną atmosferę.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Szczególnie imponująca jest 8-metrowa gwiazda betlejemska oświetlająca katedrę Notre Dame w Ho Chi Minh.

Sprawy bieżące

System polityczny

Lokalny

Produkt