Sześcioro młodych ludzi – jeden kierunek
Historia zaczyna się od dziewczyny o długich włosach, jasnej skórze i promiennym uśmiechu: Tran Thu Yen Nhi (urodzonej w 1997 r.), mieszkającej w okręgu Dong Hoi, w prowincji Quang Tri. Mało kto by pomyślał, że ta dziewczyna, absolwentka Wietnamskiej Szkoły Tańca i weteranka świateł scenicznych, zdecyduje się na inną drogę w rolnictwie . „Wtedy stałam przed wieloma wyborami. Bycie tancerką oferowało stabilną przyszłość, ale w moim sercu wciąż była pustka. Chciałam robić coś bardziej praktycznego, pomóc moim współmieszkańcom wyrwać się z ubóstwa. Kiedy moja rodzina eksperymentowała z uprawą pędów bambusa i osiągnęła dobre rezultaty, pomyślałam: Czemu nie?” – opowiadała Yen Nhi.
Od momentu swojego pierwotnego pomysłu Yen Nhi zaczęła zgłębiać i studiować techniki kultywacji, a następnie pielęgnowała marzenie o rozszerzeniu modelu. Jednak, aby urzeczywistnić ten pomysł, jedna osoba nie wystarczyła. W tej podróży Yen Nhi znalazła pięcioro przyjaciół w swoim wieku, którzy jej towarzyszyli: Hoang Tan Thin, Luu Thanh Dat, Hoang Trung Duc, Tran Thi Hong Suong i Le Thi Thanh Thuy.
Każda z tych osób posiada unikalne mocne strony: Duc, Suong i Thuy to eksperci w dziedzinie rolnictwa i leśnictwa z bogatym doświadczeniem w projektach rolniczych. Thin i Dat przodują w nawiązywaniu kontaktów i handlu. Różnią się specjalizacją, ale łączy ich jedno: miłość do ziemi i chęć budowania kariery w ojczyźnie. „Nie ma jednej recepty na założenie firmy. Musieliśmy sami wszystko rozgryźć, od wyboru nasion i ich uprawy po znalezienie rynków zbytu. Czasami siedzieliśmy i dyskutowaliśmy do świtu, tylko po to, by następnego dnia spróbować ponownie” – wspominał Thanh Dat.
Podejmowanie ryzyka poprzez inwestowanie w zaawansowaną technologię.
Jałowy teren w gminie Nam Trach (dystrykt Bo Trach) jest teraz bujny i zielony, ale mało kto wie, że aby dokonać tej transformacji, młodzi ludzie podjęli wiele odważnych decyzji. Krok po kroku, grupa młodych ludzi wytrwale budowała proces ekologicznej uprawy pędów bambusa, stawiając na jakość.
Od samego początku śmiało zainstalowali system nawadniania kropelkowego oparty na izraelskiej technologii, co stanowiło znaczącą inwestycję w porównaniu z ich możliwościami finansowymi. Wykorzystali również drony do monitorowania swojej 21-hektarowej plantacji bambusa, w połączeniu z okresowym monitorowaniem wilgotności gleby i pH. „Kiedy omawialiśmy inwestycję, wszyscy byli zaniepokojeni. Zaangażowany kapitał był niewielki i obawialiśmy się, że nie damy rady. Ostatecznie jednak doszliśmy do porozumienia: jeśli chcemy osiągnąć sukces, musimy systematycznie uprawiać ziemię, stosując technologię od samego początku. Do dziś to była najlepsza decyzja” – powiedział Thanh Thủy.
Dzięki temu profesjonalizmowi w 2024 roku grupa założyła Spółdzielnię Rolniczą Bamovina Organic Agricultural Cooperative, stając się jedną z niewielu młodych spółdzielni w prowincji Quang Binh, zajmujących się rolnictwem wysokotechnologicznym.
Grupa nie tylko skupiła się na rolnictwie, ale również zgłosiła swój model do czwartego konkursu „Kreatywny Startup”, zorganizowanego przez Związek Młodzieży Prowincji Quang Tri . Projekt zrobił duże wrażenie, ponieważ „rozkwitł” w rzeczywistości, a nie tylko pozostał na papierze. Zastosowanie zaawansowanych technologii do rewitalizacji jałowych gruntów dodatkowo zaimponowało sędziom. W rezultacie Bamovina zdobyła drugą nagrodę, stając się świetlanym przykładem lokalnego ruchu startupów.
Zielone pędy bambusa Bamoviny, nazywane „królem pędów bambusa”, charakteryzują się słodkim, chrupiącym smakiem i wysoką wartością odżywczą. Dzięki uprawom ekologicznym produkty Bamoviny szybko trafiły na półki wielu sklepów z ekologiczną żywnością. Klienci w Ho Chi Minh, Da Nang, Hanoi i innych miastach składają duże zamówienia.
Oprócz świeżych pędów bambusa, spółdzielnia przetwarza również różnorodne produkty: słodkie i kwaśne pędy bambusa, gotowane na parze pędy bambusa, suszone pędy bambusa itp. Pani Nguyen Thuy An, kierowniczka sklepu An Nong Clean Food Store przy ulicy Ly Thuong Kiet w dzielnicy Dong Hoi, powiedziała: „Wybraliśmy zielone pędy bambusa Bamovina, ponieważ wierzymy w ich jakość. Klienci wyrazili bardzo pozytywne opinie. Lubią je, ponieważ pędy bambusa są chrupiące, mają naturalny smak i nie zawierają żadnych chemikaliów”.
Początkowy sukces nie tylko przyniósł korzyści ekonomiczne, ale także stworzył stabilne źródła utrzymania dla wielu lokalnych pracowników. Pan Lam Van Hung z miasta Ba Don powiedział: „Wcześniej pracowałem jako robotnik budowlany, co było trudne i niestabilne. Praca w spółdzielni jest lżejsza, a pensja wynosi około 10 milionów VND miesięcznie, co wystarcza na opłacenie edukacji moich dzieci. Co ważne, czuję się szczęśliwy, ponieważ przyczyniam się do oczyszczania terenu i przyczyniam się do jego rozwoju”. Obecnie spółdzielnia Bamovina stworzyła stabilne miejsca pracy dla ponad 10 pracowników, głównie z okolic.
Mimo że Bamovina jest powszechnie uznawana za modelowy startup, jej członkowie wciąż nie są zadowoleni. Nadal eksperymentują z nowymi technikami, poszukują zrównoważonych rynków zbytu i dążą do uzyskania międzynarodowego certyfikatu dla ekologicznych pędów bambusa Bamoviny.
Gdyby skupili się tylko na produkcji, ich marzenie byłoby trudne do zrealizowania. Młody zespół wkrótce zaczął myśleć o rozwinięciu swojego produktu.

Proces pakowania pędów bambusa przed sprzedażą.
Historia Bamoviny to nie tylko historia o przekształceniu jałowej ziemi w bujną zieleń; stała się ona również inspiracją dla wielu innych młodych ludzi. Nguyen Van Hai, działacz Związku Młodzieży, powiedział: „Ci młodzi ludzie udowodnili, że przedsiębiorczość rolna to nie mrzonka. Dzięki wiedzy, technologii i wytrwałości wieś staje się żyznym gruntem do osiedlenia się i zbudowania kariery”.
Z wiarą i kreatywnością młodzi członkowie Spółdzielni Rolniczej Bamovina stworzyli historię o ożywieniu jałowej ziemi za pomocą pędów bambusa – rośliny zwanej „królem pędów bambusa”. Historia ta nie tylko zapewnia utrzymanie wielu osobom, ale także zasiewa ziarno zielonej przedsiębiorczości wśród młodego pokolenia.
Wśród porywistych wiatrów Laosu, obraz pędów bambusa pnących się prosto w górę stanowi metaforę ducha młodości: odpornego, wytrwałego i odważnego, by wyrosnąć nawet z jałowej ziemi. Nieco ponad rok temu Nam Trach było jedynie jałowym obszarem trzcin i krzewów; teraz stało się bujnym, zielonym polem bambusa, przyciągającym wielu turystów. Ludzie przyjeżdżają tu nie tylko po to, by zobaczyć bambus, ale by na własne oczy przekonać się o sile ludzkiej woli.

Młodzi ludzie promienieli szczęściem widząc owoce swojej pracy.
Dla Nhi i jej kolegów dzisiejszy sukces to dopiero początek. Nadal spędzają całe dnie na polach, obserwując każdą kępę bambusa, każdy maleńki strumyk wody, jakby troszczyli się o „duchowe dziecko”. Wśród radosnego śmiechu przyjaciół, Yen Nhi powiedziała: „Wierzymy, że jeśli będziemy pracować całym sercem, ziemia nas nie zawiedzie”.
Źródło: https://tienphong.vn/khoi-nghiep-xanh-bang-vua-cua-cac-loai-mang-post1785247.tpo






Komentarz (0)