Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Jeśli pijesz, nie prowadź.

Việt NamViệt Nam26/02/2024

- Gdzie jest samochód, którym tu wracasz?

- Pożyczyłem je przyjacielowi - wyjąkał Hung w odpowiedzi.

Hung właśnie wypowiedział zdanie, gdy zapach alkoholu stał się silny. Linh wyczuła, że ​​coś jest nie tak, więc Mai kontynuowała pytanie:

- Powiedz mi prawdę. Czy może byłeś pijany, a policja spuściła ci dech w piersiach i cię aresztowała?

Wiedząc, że nie może tego ukryć przed żoną, Hung musiał wyznać:

- Dzisiaj wyszedłem świętować Nowy Rok z kolegami. Był początek nowego roku, więc trochę za dużo wypiłem. W drodze powrotnej policja poprosiła mnie o poddanie się badaniu alkomatem. Wiedziałem, że grozi mi wysoka grzywna, więc odmówiłem i zostawiłem tam samochód.

- O mój Boże, dopiero początek roku, a ty już tak się zachowujesz. Tyle razy ci powtarzałem, ale ty nie słuchasz: „Jak pijesz, to nie prowadź”. Ilu ludzi poniosło konsekwencje, bo nie potrafili odmówić alkoholu? Przynajmniej ponieśli straty finansowe , w najgorszym razie nawet stracili życie. Ale ty się nadal nie zmieniłeś. Teraz dorzuciłeś jeszcze przestępstwo niewykonania testu na zawartość alkoholu. Wszystkie te błędy się sumują, nie śmiem już myśleć o karze...

- Wtedy byłem tak zdezorientowany, że niewiele mogłem wymyślić. Bałem się, że jeśli zagwiżdżę, dostanę grzywnę, a do tego doliczą mi brak kasku i dokumentów... Te przestępstwa kosztowałyby fortunę, więc pomyślałem, że lepiej najpierw wrócić do domu.

- Skoro się tak boisz, to czemu od razu nie odmówiłaś alkoholu? - warknęła Mai.

Widząc, że Hung nie odpowiada, kontynuowała:

- Myślę, że miałeś szczęście, że przebadano cię na obecność alkoholu. Gdybyś był pijany i prowadził samochód po ulicy i spowodował wypadek, twoja rodzina i ludzie na ulicy by ucierpieli...

- Cóż, to wszystko moja wina. Zaniedbałem zdrowie i nie miałem odwagi odmówić, więc tak się stało. Teraz się boję i nigdy więcej nie pomyślę o prowadzeniu po alkoholu.

Widząc, że Hung również zdawał sobie sprawę ze swojego błędu, Mai ostrożnie dobierała słowa:

- No dobrze, stało się, co się stało. Jutro wezmę dzień wolny i pójdę na policję, żeby zobaczyć, jak sobie z tym poradzą. Potem się zastosuję...

THANH GIANG

Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Oglądanie wschodu słońca na wyspie Co To
Wędrując wśród chmur Dalatu
Kwitnące pola trzciny w Da Nang przyciągają mieszkańców i turystów.
„Sa Pa of Thanh land” jest mgliste we mgle

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Kwitnące pola trzciny w Da Nang przyciągają mieszkańców i turystów.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt