Czy zatem obecna dieta studentów w Ho Chi Minh City jest pożywna i zdrowa, czy też jest ona ograniczona ze względu na ograniczenia finansowe ?
Jedz makaron oszczędnie, ponieważ…
W poprzednich latach Nguyen Lam Quoc Chien (21 lat), student Uniwersytetu Nauk Społecznych i Humanistycznych Uniwersytetu Narodowego w Ho Chi Minh, często wybierał jedzenie na mieście ze względu na wygodę i różnorodność opcji. Z czasem Chien zdał sobie sprawę, że to właśnie był powód jego niekontrolowanego przybierania na wadze.
Jak wyglądają dziś posiłki dla studentów w Ho Chi Minh City?
Według niego, większość potraw w restauracjach jest przygotowywana z dużą ilością oleju i przypraw. Poza tym, Quoc Chien często odczuwa zawroty głowy z powodu glutaminianu sodu w potrawach. Dlatego student zaczął gotować w domu, aby kontrolować swoją dietę.
Chien przyznał jednak, że nadal czuje, że nie odżywia się zdrowo i zgodnie z naukowymi zasadami. „Jem tylko dwa posiłki dziennie, czasami tylko w południe. Często, kiedy wracam wieczorem ze szkoły, jestem wyczerpany z powodu diety niskowęglowodanowej. Ale wtedy wolę pić wodę zamiast jeść więcej, bo boję się, że kolacja sprawi, że łatwo przytyję” – powiedział Chien.
Chien powiedział również, że chociaż je mało, jest „uzależniony od herbaty”. Student często wydaje dużo pieniędzy na zamawianie wody i popołudniowej herbaty ze znajomymi. Według Chiena: „Średnio piję od 1 do 2 filiżanek dziennie, a każda filiżanka kosztuje od 50 000 do 70 000 VND. Są więc miesiące, kiedy brakuje mi pieniędzy na jedzenie, więc muszę jeść makaron, żeby zaoszczędzić”.
Ngoc Khai wypił kawę i kupił napój energetyczny, żeby nie zasnąć podczas odrabiania lekcji.
Mówiąc o swojej diecie, Vo Ngoc Khai (19 lat), student Uniwersytetu Języków Obcych i Technologii Informacyjnych w Ho Chi Minh City, powiedział, że często pracuje pod presją terminów do późnych godzin nocnych, nie może wstać wcześnie, aby zjeść śniadanie, więc często łączy dwa posiłki w jeden na lunch, co prowadzi do jedzenia późno w nocy i częstego pomijania posiłków.
„Ilość prac domowych w szkole jest ogromna, więc stosuję tę metodę nieustannie. Produkty spożywcze są również tymczasowe, takie jak makaron instant, chleb, jedzenie kupowane w supermarketach. Czasami jestem tak głodny, że jestem tak zmęczony, że nie mogę jeść, a towarzyszą temu bóle brzucha, głowy i wyczerpanie psychiczne” – powiedział Khai.
W okresie szczytowej koncentracji, poprzedzającym test, Khai priorytetowo traktuje picie zamiast pożywnego jedzenia. Khai powiedział: „Późne kładzenie się spać znacznie obniża moją produktywność w ciągu dnia. Dlatego często piję kawę podczas testu. Jeśli nadal jestem senny, muszę kupić więcej napojów energetycznych, żeby nie zasnąć. Po wypiciu moje serce bije szybciej i lepiej się koncentruję, podczas gdy jedzenie zajmuje dużo czasu i powoduje senność”.
Wielu studentów decyduje się na jedzenie w restauracjach na świeżym powietrzu, ponieważ jest to dla nich wygodne.
Po tym czasie Khai postanowił „zrekompensować sobie” ten czas luksusowymi posiłkami, takimi jak bufety z grillowanym mięsem i sushi w sieciach restauracji. Khai był skłonny wydawać ponad połowę swoich dochodów, mimo że wiedział, że musi „oszczędzać każdy grosz” na inne wydatki. Jednak ten nawyk często sprawiał, że Khai wpadał w sytuacje pełne śmiechu i łez, pijąc kawę zamiast ryżu, aby skupić się na nauce i zaoszczędzić na czynszu.
Musiałem iść do szpitala z powodu diety
W rozmowie z reporterką Thanh Nien , Le Quynh Giao (18 lat) z Uniwersytetu Van Lang powiedziała, że kiedy po raz pierwszy przyjechała do Ho Chi Minh City na studia, ponieważ nie umiała gotować, Giao kupowała głównie gotowe dania w sklepach spożywczych lub na straganach ulicznych. W dni, kiedy nie chodziła do szkoły, zamawiała jedzenie z dostawą przez aplikację lub „rezygnowała z jedzenia, żeby zachować zdrowie”.
Giao dodał, że często wychodzi z przyjaciółmi: „Za każdym razem, gdy tak się dzieje, moja grupa przyjaciół i ja często wybieramy bary szybkiej obsługi, pikantne makarony, herbatę z mlekiem, żeby „nasycić atmosferę”, ale zdrowe jedzenie nie jest tu wskazane. Zwłaszcza bufet ze smażonymi klopsikami rybnymi – zdarza się, że jem 3-4 razy w tygodniu”.
Jednak po 3 miesiącach Giao schudła, miała trądzik, problemy trawienne, była zmęczona i miała częste bóle brzucha. Kiedy Giao trafiła do szpitala, zdiagnozowano u niej wrzody żołądka, musiała przyjmować leki i zmienić styl życia.
„Jadę do Ho Chi Minh City, żeby studiować, muszę się tylko dobrze odżywiać i dostarczać sobie odpowiednią ilość składników odżywczych…”
W przeciwieństwie do Chiena, Khaia i Giao, Truong Thanh Long (19 lat), obecnie studiujący na uniwersytecie medycznym w Ho Chi Minh, powiedział, że ściśle kontroluje swoje nawyki żywieniowe. Zgodnie z tym, „standard” Longa na każdy posiłek to 30 000 VND plus przekąski, dziennie. Long powiedział, że może wydać 100 000 VND na jedzenie.
Long ściśle zarządza wydatkami na żywność.
Uczeń prowadził dziennik wydatków, w którym zapisywał wydatki na jedzenie i utrzymanie.
„Stosuję zasadę zdrowego odżywiania i noszenia ciepłych ubrań, a nie zdrowego jedzenia i eleganckiego ubierania się, ponieważ zdecydowałem się pojechać do Ho Chi Minh City na studia, więc zazwyczaj wystarczy mi po prostu dobrze się odżywiać i mieć odpowiednią ilość składników odżywczych. W rzeczywistości nie wydaję więcej niż 100 000 VND na jedzenie dziennie, na przykład rano jem chleb, makaron… około 15 000 VND lub mniej, więc pod koniec miesiąca zostaje mi jeszcze trochę pieniędzy na jedzenie, za taką kwotę można kupić wiele „luksusowych” posiłków” – powiedział Long.
Tymczasem obiad i kolacja Longa składają się głównie z porcji ryżu, kosztujących 30 000 VND. Student stwierdził, że posiłki są sycące, dostarczają wystarczająco dużo energii i składników odżywczych do nauki, więc jest bardzo zadowolony z jedzenia na mieście.
„Zasadniczo potrzebuję tylko energii, więc posiłek powinien być bogaty w węglowodany, białko, tłuszcze, witaminy, minerały, błonnik i wodę. W rzeczywistości posiłek za 30 000 VND zapewnia wszystkie wymienione przeze mnie grupy składników odżywczych i rzadko ich brakuje. Zazwyczaj, jeśli czegoś brakuje, brakuje zupy, ale jeśli czegoś brakuje, można pić wodę, aby to uzupełnić” – powiedział Long.
Long był zadowolony ze swojego posiłku.
Aby dobrze zarządzać swoimi wydatkami w latach studenckich, Long prowadził również codziennie „dziennik wydatków”. Dzięki niemu, jak twierdził młody mężczyzna, nigdy nie musiał „jeść żeberek wieprzowych rano i sosu sojowego po południu”, lecz zamiast tego odkładał pieniądze na „tajny fundusz publiczny” na wypadek konieczności.
Source: https://thanhnien.vn/che-do-dinh-duong-cua-sinh-vien-o-tphcm-dau-thang-com-suon-cuoi-thang-com-nuoc-tuong-185241029103537893.htm
Komentarz (0)