Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Aby poprawić życie ofiar Agent Orange

Podczas wojny agresji na Wietnam, Stany Zjednoczone zużyły około 80 milionów litrów toksycznych chemikaliów, z czego 60% stanowił Agent Orange (AO), rozpylony na południu kraju. Minęło ponad 60 lat, ale konsekwencje wciąż odczuwalne. 10 sierpnia to Dzień Ofiar Wietnamskiego Agent Orange, okazja, by pomóc ofiarom, docenić ich dobroć i nie pozwolić, by ból popadł w zapomnienie.

Báo Lào CaiBáo Lào Cai10/08/2025

Koleżeństwo

Po powrocie do czasów pokoju, mimo wielu ran, pan Nguyen Thanh Loi – były przewodniczący Stowarzyszenia Ofiar Agent Orange w dystrykcie Yen Binh w prowincji Yen Bai (dawniej) – nadal poświęcał się swoim towarzyszom. Przez 7 lat pracy dla stowarzyszenia, na starym motocyklu, ten pełen entuzjazmu człowiek jeździł do baz, aby omawiać sposoby pomocy ofiarom, odwiedzając każdy dom swoich towarzyszy zarażonych Agent Orange, mimo że ich domy znajdowały się dziesiątki kilometrów dalej.

support-birth-support.jpg

On sam zaraził się Agent Orange podczas lat, gdy brał udział w wojnie ruchu oporu przeciwko USA, więc wiedział, że większość osób narażonych na działanie Agent Orange cierpi na nieuleczalne choroby, a większość ich dzieci rodzi się z wadami wrodzonymi i deformacjami.

Pan Nguyen Thanh Loi załamał się: „Zgromadziliśmy się dzięki miłości towarzyszy, którzy razem przeszli przez życie i śmierć. Każda rodzina ma inną sytuację, ale wszystkie znajdują się w opłakanym stanie, zmagają się z trudnościami ekonomicznymi , cierpieniem psychicznym i chorobą. W ramach działalności stowarzyszenia zmobilizowaliśmy organizacje charytatywne i filantropów, aby wesprzeć rodziny ofiar w szczególnie trudnej sytuacji, zapewniając im wsparcie finansowe i środki do życia”.

strona-1.jpg

Kwota wsparcia, nawet niewielka, pomaga rodzinom złagodzić trudności życiowe. Mogą to być pieniądze na budowę domu, kapitał na produkcję, wózek inwalidzki ułatwiający poruszanie się lub bezpłatne badania lekarskie, leczenie i leki.

Dla nich drobny, znaczący dar jest również wielkim źródłem otuchy. W 2024 roku rodzina pana Dang Ngoc Triu z wioski Da Chong w gminie Yen Binh otrzymała 10 milionów VND wsparcia finansowego od Wietnamskiego Stowarzyszenia Ofiar Agent Orange/Dioksyn.

Pan Triu nie krył wzruszenia: „Przez lata przedstawiciele stowarzyszenia bardzo wspierali moją rodzinę. Nie tylko pomagaliśmy sobie materialnie, ale także dzieliliśmy radości i smutki. Jestem bardzo wdzięczny Partii i państwu za to, że zawsze zwracali uwagę i szybko reagowali na politykę i reżimy dotyczące ofiar Agent Orange”.

Drugi dom

Prowincjonalny Ośrodek Pracy Socjalnej i Ochrony Socjalnej nr 1 opiekuje się obecnie trzema ofiarami Agent Orange, w tym: Luong Van Dich, Luong Thi Tuyet i Luong Van Duong. To trzej bracia z tej samej rodziny, których ojciec brał udział w wojnie oporu przeciwko USA. Chociaż wszyscy mają po czterdzieści kilka lat, ich gesty i działania przypominają dzieci. Wszyscy trzej nie potrafią mówić, poruszać się i nie są świadomi otoczenia.

Szefowa Departamentu Zdrowia i Rehabilitacji, Tran Thi Minh Hue, powiedziała: „Zajęcia przebiegają normalnie, ale wszystkie trzy osoby potrzebują pomocy. Nie ma żadnego programu ani programu, który by im pomógł, opiekujemy się nimi, bazując na doświadczeniu. Zdajemy sobie sprawę, że życie ofiar jest całkowicie zależne od innych, dlatego musimy się wczuć w ich sytuację, aby zrozumieć, czego potrzebują i czego chcą, aby zaspokoić podstawowe ludzkie potrzeby”.

Obecnie w Oddziale Zdrowia i Rehabilitacji pracuje 15 osób, które opiekują się 71 pacjentami. Codzienna opieka nad osobami starszymi i dziećmi jest trudna, a opieka nad ofiarami Agent Orange jeszcze trudniejsza. Personel zdaje się nie móc oderwać od nich wzroku ani w dzień, ani w nocy, zwłaszcza przy zmieniającej się pogodzie. Najtrudniej jest jednak, gdy są chorzy.

Pani Tran Thi Minh Hue wspominała, jak pan Duong miał zakażenie krwi, a pani Tuyet zapalenie płuc: „Za każdym razem personel na zmianę opiekował się nimi dzień i noc w Szpitalu Ogólnym nr 1 w Lao Cai. Musieliśmy znać ich objawy i wiedzieć, gdzie odczuwają ból, aby móc poinformować lekarza w ich imieniu. Oprócz polityki państwa, personel mobilizował się również z wielu źródeł charytatywnych, aby pokryć koszty leczenia”.

Poeta To Huu napisał kiedyś: „Nie ma nic piękniejszego w życiu niż to, że ludzie kochają ludzi, żyją, by kochać się nawzajem”. Uczucie międzyludzkie połączyło nieznajomych. Prawie 10 lat spędzonych w Ośrodku to wystarczająco długi czas, by personel mógł traktować pana Dicha, pana Duonga i panią Tuyet jak członków rodziny. Pociechą dla personelu jest wzruszenie starszej matki, po siedemdziesiątce, za każdym razem, gdy przychodzi z wizytą i widzi swoje dzieci zdrowe. Ich oszołomione twarze przemieniają się w radość, gdy „pracownicy w niebieskich koszulkach” troszczą się o nie i opiekują się nimi.

strona-7-sua-lai.jpg

Ból związany z Agent Orange odczuwają nie tylko żołnierze walczący za Ojczyznę, ich dzieci urodzone z uszkodzonymi ciałami, ale także całe społeczeństwo. Pan Loi, pani Hue i pracownicy Prowincjonalnego Centrum Pracy Socjalnej i Ochrony Socjalnej nr 1, a także wielu innych życzliwych ludzi, mimo że zajmują różne stanowiska, zawsze starają się pomóc ponad 2000 ofiarom Agent Orange w prowincji w lepszym życiu.

Source: https://baolaocai.vn/de-cuoc-song-nan-nhan-chat-doc-da-cam-tot-hon-post879191.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Oglądanie wschodu słońca na wyspie Co To
Wędrując wśród chmur Dalatu
Kwitnące pola trzciny w Da Nang przyciągają mieszkańców i turystów.
„Sa Pa of Thanh land” jest mgliste we mgle

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Piękno wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt