Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Dążyć do dobra?

Báo Thanh niênBáo Thanh niên21/01/2024

[reklama_1]

Robotnik budowlany w Ha Tinh , który przekroczył dopuszczalny limit alkoholu po dniu ciężkiej pracy (przenosząc cement w słońcu), został zaproszony przez swojego pracodawcę na nocną imprezę alkoholową i… zapomniał drogi powrotnej, przez co lokalna policja drogowa została zmuszona do wezwania jego żony, aby go odebrała.

„Złagodź zmęczenie” po pracy

Nasi ludzie mają zwyczaj „łagodzenia zmęczenia” po ciężkim dniu pracy wieczorem winem lub piwem. Ci, którzy potrafią się powstrzymać, wypiją tylko kilka kieliszków, żeby „łagodzić zmęczenie”, a potem pójdą do domu.

Ale jest też całkiem sporo ludzi, którzy zawsze piją za dużo, przez co nie potrafią już „rozładować zmęczenia” i kończą kompletnie pijani, jak ten robotnik budowlany.

Robotnik budowlany „przyznał się” policji drogowej, gdy zatrzymano go do kontroli dokumentów, że jako robotnik budowlany otrzymywał alkohol od pracodawcy od godziny 19:00 do późnej nocy. Przechodnie dawali mu wskazówki, jak wrócić do domu, ale po trzykrotnym błądzeniu po okolicy, wracał do punktu wyjścia, aż w końcu został przebadany alkomatem.

„Rozładowywanie zmęczenia”, jak to robi ten robotnik budowlany, nie jest niczym niezwykłym, ale wręcz powszechnym na terenach wiejskich. Po każdym etapie budowy właściciel domu nieuchronnie stawia robotnikom drinka.

Không phạt nồng độ cồn bác thợ xây ở Hà Tĩnh: Để hướng đến thiện lành?- Ảnh 1.

Pułkownik Nguyen Hong Phong, dyrektor policji prowincji Ha Tinh, był obecny na punkcie kontrolnym, aby wypytać pracownika budowlanego o powody picia alkoholu.

Początkowo był to po prostu gest dobrej woli ze strony właściciela domu, ale stopniowo stał się zwyczajem w większości projektów budowlanych. Właściciel domu lub wykonawca musi poczęstować pracowników posiłkiem jako „niewypowiedziane zobowiązanie” w branży budowlanej.

Tak było kiedyś; jazda po pijanemu kończyła się jedynie narzekaniem żony. Ale teraz, jeśli pijesz alkohol (niekoniecznie upijasz się), grozi ci grzywna w wysokości milionów, a nawet dziesiątek milionów dongów, a twoje prawo jazdy zostanie cofnięte, jeśli zostaniesz złapany przez policję drogową podczas badania alkomatem.

Ale teraz testy na obecność alkoholu nie są już „sporadycznym” zjawiskiem. Wspomniany wyżej przypadek robotnika budowlanego w Ha Tinh był zarówno niefortunny, jak i… szczęśliwy.

Rzadki

Powszechne jest upicie się do tego stopnia, że ​​zapomina się drogi do domu, ale rzadko zdarza się, aby ktoś będąc pijanym nie został ukarany przez policję drogową mandatem za jazdę po pijanemu ze względu na „specjalne traktowanie”.

Robotnik budowlany, który przekroczył dopuszczalny limit alkoholu, miał dużo szczęścia, ponieważ tego dnia w kontroli poziomu alkoholu uczestniczył również sam dyrektor policji prowincji Ha Tinh wraz z patrolem drogowym pełniącym dyżur.

Załóżmy, że gdyby komendant policji nie był tam tego dnia, wszystko potoczyłoby się inaczej. Oznacza to, że robotnik budowlany zostałby ukarany grzywną w maksymalnej wysokości, „7-8 milionów dongów, nie mniej”, jak powiedział komendant policji prowincji.

Upicie się, złapanie na badaniu alkomatem i ukaranie maksymalną grzywną to norma. Ale to „nietypowy” przypadek, ponieważ robotnik budowlany został potraktowany w specjalny sposób, ponieważ „jest uczciwy i prosty”. Upił się i zapomniał drogi do domu, ale zapytany, czym się zajmuje, i tak „pokazał narzędzia” jako robotnik budowlany, aby udowodnić swój zawód.

Không phạt nồng độ cồn bác thợ xây ở Hà Tĩnh: Để hướng đến thiện lành?- Ảnh 2.

Robotnik budowlany podpisał zobowiązanie, że nie dopuści się ponownie wykroczenia polegającego na prowadzeniu pojazdu pod wpływem alkoholu.

Pamiętał nawet „kryptonim”, jaki zapisał w telefonie imię swojej żony – imię, które rozumiał tylko on! Zamiast zapisać jej imię, zapisał je jako „To jakaś poszarpana kupa” – w czystym dialekcie Ha Tinh!

Jednak robotnik budowlany został potraktowany w sposób szczególny i nie został poddany badaniu alkomatem ani późniejszej karze, niekoniecznie dlatego, że był „uczciwy i prostolinijny”, ale głównie ze względu na „elastyczne” podejście dyżurnych funkcjonariuszy. Dlatego uważa się to za rzadki przypadek.

Ostatecznie jest to sposób, w jaki ludzie dążą do dobra.

Po doniesieniach medialnych, którym towarzyszyły klipy wideo, na temat tej sprawy pojawiły się dwa przeciwstawne punkty widzenia.

Pierwszy punkt widzenia argumentuje, że było to elastyczne podejście policji drogowej, a konkretnie dyrektora policji prowincji Ha Tinh. Chociaż nie został bezpośrednio ukarany grzywną, robotnik budowlany musiał następnego dnia udać się na komisariat policji w swojej gminie – gdzie mieszkał – aby wyjaśnić swoje zachowanie i podpisać zobowiązanie o niepowtórzeniu wykroczenia.

Ten robotnik budowlany zastosował się do wymagań władz. Uważa się, że nigdy więcej nie popełni wykroczenia, bo „szczęście dwa razy się nie zdarza” – takie szczęście się nie powtórzy! Takie podejście jest z pewnością skuteczniejsze niż zwykłe ukaranie go grzywną. Nałożenie grzywny najpierw postawiłoby jego rodzinę w trudniejszej sytuacji, a efekt odstraszający mógłby nie być tak silny, jak uchylenie się od kary.

Ważne jest również, aby zdawać sobie sprawę, że taka „elastyczność”, o której wspomniano, zdarza się rzadko i będzie miała miejsce tylko raz.

Ludzie doskonale wiedzą, że nie mogą wykorzystywać tej sprawy do porównywania się z innymi ani „utrzymywać, że są niewinni”, jeśli trzy razy zgubią się pod wpływem alkoholu, jak to się stało z robotnikiem budowlanym.

Być może funkcjonariusze organów ścigania w Ha Tinh brali pod uwagę również drugi punkt widzenia, który głosi, że „prawo nie ma stref zakazanych, nie ma wyjątków”.

Jeśli tej osobie zostanie wybaczone, surowość kary w innych przypadkach będzie niesprawiedliwa… Jednak ostatecznym celem kary jest powstrzymanie przestępcy przed ponownym złamaniem prawa, a nie „ukaranie go, aby dostał to, na co zasługuje”, jak myśli wiele osób.

Robotnik budowlany, choć nie ukarany, będzie pamiętał swoje czyny do końca życia. Ostatecznie prawo ma prowadzić ludzi ku dobru, a nie karać.



Link źródłowy

Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Miejsce rozrywki bożonarodzeniowej wzbudza poruszenie wśród młodych ludzi w Ho Chi Minh City dzięki 7-metrowej sośnie
Co takiego dzieje się w 100-metrowej alejce, że wzbudza poruszenie w okresie Bożego Narodzenia?
Zachwycony wspaniałym weselem, które odbyło się przez 7 dni i nocy w Phu Quoc
Parada starożytnych kostiumów: Sto kwiatów radości

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Wietnam jest wiodącym miejscem dziedzictwa kulturowego na świecie w roku 2025

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt