Ngoc Hai uścisnął dłoń Duy Manha podczas meczu przeciwko drużynie Hongkongu.
Podobnie jak reprezentacja Wietnamu do lat 22, drużyna Wietnamu przeżywa wiele wzlotów i upadków, a po pierwszym meczu wciąż pozostaje wiele znaków zapytania. Zwycięstwo 1:0 nad Hongkongiem to za mało, skoro ludzie nie dostrzegają jeszcze stylu gry, jaki chce wprowadzić trener Philippe Troussier.
Po zmierzeniu się z przeciwnikiem, który w rankingu FIFA znajduje się o 52 miejsca niżej, reprezentacja wietnamska z niecierpliwością będzie czekać na kolejny mecz towarzyski podczas Dni FIFA w czerwcu 2023 r., kiedy to podejmie reprezentację Syrii, która znajduje się o 5 miejsc wyżej.
To będzie mecz pełen presji dla trenera Philippe'a Troussiera i jego zespołu, zwłaszcza że przeciwnikiem będzie słynny trener Hector Cuper, mający bogate doświadczenie trenerskie zdobyte w Europie, Afryce i Azji.
Ale przynajmniej towarzyski mecz z Hongkongiem stworzył przyczółek trenerowi Philippe'owi Troussierowi, pomagając mu dostrzec pewne mocne strony swoich podopiecznych i jako podstawę do rewolucji w ataku.
Środkowi obrońcy byli bardziej zaangażowani w akcję budowania akcji z głębi pola.
W szczególności należy wspomnieć o linii obrony, która w ostatnich latach była najmocniejszym punktem wietnamskiej drużyny. Bramkarz Dang Van Lam wciąż jest niezawodnym bramkarzem, zwłaszcza w sytuacjach bezpośrednich i przy wysokich podaniach.
Na powyższym zdjęciu widać, że trio środkowych obrońców Ngoc Hai, Duy Manh i Thanh Binh pokazuje dobre sygnały. Mimo że popełniono kilka błędów, wszystkie są szybko korygowane i zakrywane.
W wielu sytuacjach wietnamscy środkowi obrońcy nieustannie rotowali i zamieniali się pozycjami. Wielokrotnie można było zobaczyć, jak Ngoc Hai, Thanh Binh czy Duy Manh podchodzili do trzeciej części boiska przeciwnika, blisko linii bocznej, aby dośrodkować piłkę, jak Van Thanh czy Tan Tai.
Kapitan Que Ngoc Hai wyróżnił się umiejętnością gry w obronie i przeprowadzania mocnych ataków, w tym świetnym golem z odległości 11 minut, i został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu.
Uścisk trenera Troussiera był wyrazem zadowolenia.
Oczywiste jest, że w obliczu rewolucji, jaką trener Philippe Troussier przeprowadza w drużynie wietnamskiej, obrona nadal stanowi solidne wsparcie dla 68-letniego trenera.
Po zwycięstwie nad Hongkongiem, strateg o przydomku „Biała Czarownica” był bardzo zadowolony z obrony. Nawet błędy, które później popełnił, oceniał pozytywnie.
„W 80% meczów z Hong Kongiem drużyna wietnamska utrzymywała się przy piłce, a gdy ją posiadała, przesuwała formację wysoko i rozszerzała ją, więc za każdym razem, gdy traciła piłkę, dawała przeciwnikowi szansę na szybki atak.
Skuteczna obrona drużyny wietnamskiej przed wysokimi piłkami
Po meczu pracowaliśmy nad kontratakami i przejściami. Problemem nie są umiejętności obrońców, bo oni dobrze bronią. Ale żeby dobrze grać na boisku, muszą dostosować się do taktyki drużyny.
W meczu z Syrią będziemy musieli stawić czoła podobnym sytuacjom. Zawodnicy i ja będziemy przygotowywać się staranniej, ponieważ kiedy mamy piłkę, musimy rozwijać naszą defensywę. Chcę, żeby zawodnicy grali mądrzej i bardziej umiejętnie w obronie” – wyjaśnił trener Troussier.
W rzeczywistości, po meczu z Hongkongiem, cała obrona dostała odpoczynek, podczas gdy atak kontynuował eksperymenty z grą „mieszaną” z reprezentacją Wietnamu U.23 przeciwko Hai Phong Club. To pokazuje zadowolenie i pewność trenera Troussiera z solidnych fundamentów defensywy wietnamskiej drużyny.
Link źródłowy
Komentarz (0)