Kiedy przyjechała do Australii, aby rozpocząć studia za granicą, Ha An nie przypuszczała, że będzie musiała walczyć o przetrwanie.
Studenci w Melbourne w Australii. Zdjęcie: AFP
19-letnia An studiuje obecnie w Kaplan Business School w Sydney w Australii. Oprócz nauki, An pracuje na pół etatu w sieci fast foodów, aby złagodzić stres związany ze studiowaniem za granicą.
Jednak w związku z ponownym wprowadzeniem przez rząd Australii ograniczeń dotyczących godzin pracy dla studentów zagranicznych w związku ze wzrostem kosztów utrzymania, An przyznał, że zmaga się z problemami finansowymi, gdyż nie jest w stanie zapewnić sobie wystarczającej liczby zmian, aby zarobić wystarczająco dużo, by utrzymać się.
Średni tydzień pracy An skrócił się z 22 do 18 godzin. Spadek dochodów stawia An w obliczu rosnących cen dóbr pierwszej potrzeby i kosztów życia w Australii.
An stwierdził, że jego przyzwyczajenia zakupowe musiały ulec znaczącej zmianie.
„Musiałem przerzucić się na zakupy na wietnamskich targowiskach, ponieważ ceny są tam niższe” – powiedział An w wywiadzie dla VnExpress International . „Ogólnie rzecz biorąc, teraz robię mniej zakupów i ograniczam wydatki na rzeczy nieistotne”.
An nie jest jedyną studentką zagraniczną, której dotyczą nowe przepisy australijskiego rządu dotyczące godzin pracy. Riya Kattady, studiująca na kierunku inżynierii na Uniwersytecie Zachodniego Sydney, powiedziała w lipcu 2023 roku „The Guardian” , że zaczęła parzyć własną kawę w domu, ponieważ kawa na wynos „stała się luksusem” ze względu na jej niższe dochody.
„Teraz muszę uważać na każdy wydatek” – wyjaśnia Riya. „Nie mogę już pracować po godzinach… Muszę wszystko oszczędzać i planować”.
Australijski Departament Spraw Wewnętrznych wprowadził nową politykę, obowiązującą od 1 lipca 2023 r., która ograniczy pracę studentów zagranicznych do maksymalnie 48 godzin w ciągu dwóch tygodni w trakcie semestru. To istotna zmiana w stosunku do polityki, która zezwalała na nieograniczoną liczbę godzin pracy w czasie pandemii.
Wyzwania, z jakimi borykają się studenci zagraniczni wkraczając na rynek pracy, obejmują również ryzyko otrzymania zaniżonego wynagrodzenia. Według raportu Grattan Institute z 2023 roku, cytowanego przez Australian Broadcasting Corporation (ABC) , co szósty migrant w Australii zarabia mniej niż krajowa płaca minimalna.
Jak twierdzi Brendan Coates, ekonomista Grattan Institute, do tej grupy zaliczają się również studenci zagraniczni, a ich młody wiek również wpływa na niższe wynagrodzenie.
„Ograniczenie godzin pracy sprawia, że pracownicy są jeszcze bardziej narażeni na niskie płace” – powiedział.
W Australii płaca minimalna dla pracowników w wieku 21 lat i starszych wynosi 21,38 dolarów australijskich (343 313 VND) za godzinę. Raport wykazał jednak, że 5–16% nowych pracowników migrujących do Australii otrzymuje niższe wynagrodzenie. Spośród nich 1,5–8% otrzymuje wynagrodzenie niższe o co najmniej 3 dolary australijskie od minimalnej stawki godzinowej.
Jak podaje Times Higher Education , badanie przeprowadzone na grupie ponad 6000 uczestników, będące częścią projektu finansowanego przez rząd Australii, wykazało, że 45% uczestników chciałoby pracować ponad 48 godzin na dwa tygodnie.
Konkretnie 27% nie chce żadnego limitu godzin pracy. 11% chce podniesienia limitu do 50 godzin co dwa tygodnie, a 7% popiera limit 60 godzin.
„Chcą mieć swobodę podejmowania decyzji” – powiedziała Ly Tran, badaczka edukacji międzynarodowej z Uniwersytetu Deakin w Australii i kierowniczka projektu.
Oprócz ograniczonej liczby godzin pracy, rosnące koszty utrzymania, obejmujące czynsz, ceny żywności i koszty transportu, dodatkowo pogarszają trudności, z jakimi borykają się zagraniczni studenci.
Według raportu opublikowanego w styczniu 2024 r. przez Australijski Urząd Statystyczny, wskaźnik cen konsumpcyjnych w tym kraju wzrósł o 4,1% w ciągu roku do czasu publikacji raportu.
Michelle Marquardt, szefowa działu cen w Australijskim Biurze Statystycznym, powiedziała, że głównymi czynnikami wpływającymi na inflację były wzrost cen nieruchomości o 4,6% oraz wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych o 4,4%.
Jednak niektórzy, jak Yeganeh Soltanpour, przewodnicząca Rady Studentów Zagranicznych w Australii, popierają politykę ograniczania godzin pracy. W rozmowie z „Sydney Morning Herald” , Yeganeh argumentowała, że zezwalanie studentom zagranicznym na pracę w nieograniczonym wymiarze godzin w przeszłości doprowadziło do tego, że wielu z nich opuszczało zajęcia i otrzymywało niskie oceny z powodu przeciążenia pracą.
Minh Hang, 25-letnia stażystka psychologii w Melbourne w Australii, również docenia tę politykę, ponieważ wierzy, że zachęci ona studentów do większego skupienia się na nauce. Sama Hang powiedziała, że jej kierunek studiów jest wymagający, więc konieczność przestrzegania limitu czasu pracy pozwala jej mieć więcej czasu na doskonalenie wiedzy zawodowej.
Mimo że Hang dostrzegł potencjalne korzyści płynące ze skrócenia czasu pracy, musiał przeprowadzić się do tańszego, oddalonego od centrum miasta domu i wynająć go, aby zaoszczędzić pieniądze.
Władze Australii wdrożyły wiele środków w celu rozwiązania powyższych problemów. Jednym z przykładów jest antyinflacyjna polityka Banku Rezerw Australii (RBA) polegająca na podniesieniu stóp procentowych do najwyższego poziomu od 12 lat, tj. 4,35%, w lipcu 2023 r., dążąc do ograniczenia inflacji do poziomu 2-3%, jak donosi The Guardian .
Według agencji Reuters , premier Australii Anthony Albanese ogłosił w styczniu 2024 r., że rząd poszukuje nowych rozwiązań, które pozwolą zmniejszyć presję na koszty utrzymania bez zwiększania inflacji.
„Zwróciliśmy się do Ministerstwa Skarbu i Ministerstwa Finansów z prośbą o rozważenie środków, które mogą złagodzić obciążenie rodzin kosztami utrzymania, nie powodując jednocześnie presji inflacyjnej” – powiedział premier Anthony na konferencji prasowej w Sydney.
Podczas gdy władze i studenci zagraniczni współpracują ze sobą, aby przezwyciężyć obecne wyzwania, 645 516 studentów zagranicznych w Australii – według danych ICEF Monitor z sierpnia 2023 r. – musi nadal walczyć o przetrwanie.
„Jestem pesymistycznie nastawiony” – powiedział An. „Przy tak wysokich kosztach nie jestem pewien, czy będzie mnie stać na pobyt do ukończenia studiów”.
Link źródłowy






Komentarz (0)