Dziennik „Thaiger” poinformował 11 grudnia, że akcję ratunkową przeprowadziła organizacja non-profit Be One. Założycielka organizacji, Chalida „Ton Or” Palamart, powiedziała, że sąsiadka, która od lat była świadkiem przemocy, w końcu zdecydowała się zwrócić o pomoc, aby chronić dziecko.
Według doniesień dziecko mieszka w wynajętym pokoju z biologicznym ojcem i macochą. Ojciec prawie codziennie chodzi do pracy, zostawiając dziecko samo w domu z macochą.

Sąsiedzi zeznają, że często byli świadkami znęcania się kobiety nad dzieckiem, np. poprzez bicie, uderzanie, szczypanie, a nawet gryzienie dziewczynki. Sąsiedzi dodali, że kobieta nie przestawała, nawet gdy byli obecni inni.
Świadkowie zeznali w rozmowie z Be One, że dziewczynka była często zmuszana do jedzenia bardzo pikantnych potraw. Jeśli ich nie skończyła, macocha ją bił, kontynuując znęcanie się, aż dziecko posłusznie się poddało.
Według źródeł, dziewczynka była czasami zamykana sama w swoim pokoju i nie mogła regularnie uczęszczać do szkoły. Zmuszano ją również do późnego czuwania i wykonywania prac domowych, które przekraczały jej wiek. Macocha często okazywała troskę i czułość wobec dziewczynki w obecności ojca. Przemoc rzekomo powracała natychmiast po wyjściu ojca z pokoju.
Właściciel domu podobno wielokrotnie ostrzegał macochę, aby przestała krzywdzić dziecko. Jednak macocha zignorowała ostrzeżenia i zagroziła, że skrzywdzi sąsiadów, jeśli ktokolwiek zgłosi incydent policji lub władzom.
Późnym wieczorem 10 grudnia Ton Or potwierdził, że dziewczynka została pomyślnie uratowana i jest już bezpieczna. Szczegóły pozwu przeciwko macosze dziewczynki nie zostały jednak ujawnione.
>>> Zapraszamy czytelników do obejrzenia filmu : Nigeria ratuje 27 chłopców porwanych w 2021 roku
Source: https://khoahocdoisong.vn/giai-cuu-be-gai-5-tuoi-bi-me-ke-bao-hanh-post2149075403.html






Komentarz (0)