1000 długopisów „rysuje” na nauczycielu – artysta Le Vinh
Większość osób, które interesują się sztuką, to dzieci artystów, ale Le Vinh wyznał, że zainteresował się malarstwem wyłącznie z powodu swojej pasji, którą pielęgnował od dzieciństwa. Gdy był w gimnazjum i liceum, jego rodzina dostrzegła w nim artystyczną żyłkę i wysłała go na naukę malarstwa do nieżyjącego już malarza Nguyena Sy Tota, który mieszkał w sąsiedniej wiosce Co Do (Ba Vi). Czasy nauki u pana Sy Tota i wioska, w której mieszkało wielu malarzy, położyły podwaliny pod późniejszą artystyczną ścieżkę Le Vinha.
Pomimo pasji do malarstwa, Le Vinh zdecydował się studiować w Central College of Music and Art Education (obecnie Central University of Art Education), a następnie na Wietnamskim Uniwersytecie Sztuk Pięknych (Wydział Pedagogiczny), aby zostać nauczycielem, a nie po to, by rozwijać karierę malarza. Jego wyborem było po prostu przekazanie pasji do malarstwa pilnym dzieciom ze wsi, a jednocześnie umożliwienie im życia z pasją do malarstwa.
Nauczyciel - artysta Le Anh - Fot.: Dinh Trung
W początkach swojej kariery po ukończeniu studiów Le Vinh próbował malować wieloma materiałami, od akwareli po lakier… Jednak żaden z nich go tak naprawdę nie urzekł. Wygląda na to, że to właśnie w czasie wolnym, podczas studiów w Central College of Music and Art, fascynował się szkicowaniem ołówkami, a następnie długopisami. Le Vinh zdał sobie sprawę, że tusz w długopisie ma w sobie coś zarówno znajomego i bliskiego, jak i niezwykle atrakcyjnego i pociągającego. Początkowo jednak malował tylko dla przyjemności. Używał wówczas czystego, niebieskiego tuszu.
Pewnego dnia nauczyciel Le Vinh natknął się na okazję, gdy uczeń, którego uczył w szkole średniej (studiując za granicą, w Japonii), zobaczył jego obrazy tak żywe, że kupił ponad 1000 kolorowych długopisów, aby podarować je nauczycielowi. Dzięki temu wyjątkowemu prezentowi, z pełną paletą barw, utalentowany artysta przekształcił je i stworzył niezwykle realistyczne prace o pełnej gamie barw. Od tamtej pory wielu przyjaciół i krewnych z zagranicy, takich jak Niemcy, Francja, Rosja… przysyłało mu kolorowe długopisy, co pomogło mu zmotywować się do tworzenia wyjątkowych i poruszających dzieł artystycznych.
Nauczyciel i artysta Le Vinh pracuje nad swoim dziełem - Zdjęcie: Dinh Trung
Le Vinh wspomina, że kiedy po raz pierwszy zaczął rysować długopisem, napotkał wiele trudności. W tamtym czasie szkicował tylko niebieskim długopisem, kreśląc linie i szkicując. Łączenie kolorów, aby uzyskać unikalne pociągnięcia pędzla w jego obrazach, stanowiło wyzwanie. „ Po 8 latach studiów w college'u i na uniwersytecie zdałem sobie sprawę, że to, czego nauczyłem się w szkole, było podstawowe. Uczono mnie o materiałach do rysowania, ale nie o tym, jak rysować długopisem” – zwierzył się Le Vinh.
Niezrażony, nauczyciel-malarz Xu Doai zatopił się w lekturze, zagłębiając się w pociągnięcia pędzla i tworząc. Po wielu obrazach, które nie spełniły oczekiwań, Le Vinh w końcu odniósł sukces w kilku kompozycjach, których wspólnym mianownikiem były portrety. Powiedział, że podczas podróży charytatywnej na północny zachód, gdzie spotkał niewinne, czyste oczy dzieci z wioski Mong w Bac Ha ( Lao Cai ), był naprawdę poruszony i przepełniony emocjami. Od tamtej pory większość jego kompozycji przedstawia dziewczęta z gór w kolorowych strojach etnicznych, o urodzie pełnej witalności, niewinnej niczym góry i lasy.
Praca „Sen południowy” o wymiarach 1mx130 autorstwa artysty Le Vin
„Dobre wieści szybko się rozchodzą” – portrety i martwe natury Le Vinha zachwycają widza wyrafinowaniem i dbałością o każdy centymetr w każdym pociągnięciu pędzla. Le Vinh przyznaje, że rysowanie długopisem jest nie tylko trudne, ale i czasochłonne, ponieważ namalowanie dużego obrazu, mierzącego 1,5 m, wymaga dużego wysiłku.
Dla Le Vinha najbardziej pamiętnym i imponującym obrazem jest portret ojca – ćwierćinwalidy z długą brodą, namalowany jako prezent dla niego z okazji Dnia Inwalidów i Męczenników Wojennych, 27 lipca. To również pierwsze dzieło, w którym Le Vinh zetknął się z malarstwem długopisowym, a zarazem dzieło, któremu poświęcił najwięcej wysiłku. Uwagę przykuwa biała broda, namalowana przez utalentowanego artystę w niezwykle żywy i realistyczny sposób. Obraz ten był później prezentowany na wielu wystawach i zyskał uznanie świata sztuki za swoje materiały i ekspresję.
Kreatywność z długopisami otwiera nowe horyzonty
Mówiąc o zawodzie, Le Vinh zwierzył się: „W przypadku farb olejnych artyści mogą rozcierać, używać pędzla lub dużego wiadra, aby bardzo szybko nakładać kolory, ale długopisy mają małe stalówki, więc artyści muszą rysować każdy szczegół po kolei. Rysuj wiele pociągnięć, jak ustawić pociągnięcia, aby stworzyć żywy obraz. Z natury długopisy mają bardzo mało atramentu, znalezienie odpowiedniego koloru do zmieszania jest bardzo trudne, a jasne i ciemne odcienie w przypadku długopisów są jeszcze trudniejsze. Ponadto, rysując długopisami, należy uważać, aby nie rozlać atramentu, co mogłoby zepsuć obraz. Dlatego, gdy artyści rysują kilka pociągnięć, muszą użyć papieru do wytarcia końcówki długopisu, aby uniknąć zastoju atramentu, a jeśli atrament spadnie, rozmaże się. Oprócz ostrożności i skrupulatności, artyści muszą również ćwiczyć cierpliwość, aby ukończyć swoje dzieło”.
Najbardziej imponująca jest praca ojca z artystą Le Vinhem.
Opowiadając o procesie tworzenia, powiedział, że musiał eksplorować, podróżować do wiosek, spotykać się z mniejszościami etnicznymi w górzystych, odległych i pustynnych rejonach, takich jak Lang Son, Ha Giang, Yen Bai , Lao Cai… Ponieważ, zgodnie z jego doświadczeniem, tylko wyjazd w teren może dostarczyć kreatywnych materiałów i pomysłów. Jeśli artysta chce namalować portret dziewczyny z ludu Dao lub Mong w tradycyjnym stroju, musi zapamiętać szczegóły twarzy i stroju tej kobiety. A Le Vinh chce wykorzystać swoje obrazy do promowania wizerunku mniejszości etnicznych w całym Wietnamie, jednocześnie przekazując światu piękno i wyjątkową kulturę Wietnamu.
Po ponad dziesięciu latach tworzenia z długopisami, artysta Le Vinh wypracował sobie własne imię i ścieżkę. Każdy z jego obrazów ma nie tylko wartość duchową, ale także ekonomiczną . Wśród jego dzieł najdroższym obrazem jest „Zimowe dziecko”. Przedstawia on górskie niemowlę w chłodne dni, owinięte w liczne szaliki. Większość obrazu przedstawia oczy dziecka, a szalik stanowi jego ubranko. Według Le Vinha, to miłość do ojczyzny motywuje go do ukończenia tego dzieła.
Jako profesjonalista, który poznał Le Vinha, artysta Bui Trong Du ma głębokie zrozumienie i pełne przekonanie co do swojej decyzji o zgłębianiu tajników malarstwa długopisem. Według Bui Tronga Du sztuka jest nieskończona, a Le Vinh ma ogromny talent w przekształcaniu długopisów w narzędzia artystycznej twórczości, co jest niezwykłe i zasługuje na wsparcie. Chociaż temat nie jest nowy, materiał, z którego powstają obrazy Le Vinha, przyciąga wielu kolegów ze świata sztuki i stał się w ostatnich latach bardzo popularnym nazwiskiem.
Nauczyciel-malarz Le Vinh, pracowity, oddany i niezłomny w swojej sztuce malowania długopisem, jest obecnie właścicielem blisko 300 unikatowych, barwnych i emocjonalnych obrazów. Co imponujące, jego obrazy cieszą się ogromnym uznaniem, są uwielbiane i podziwiane przez wielu kolekcjonerów sztuki, osiągając wysokie ceny.
Dzieląc się faktem, że wielu młodych ludzi zaczyna lubić rysować długopisami, Le Vinh z entuzjazmem powiedział: „Długopis może narysować wszystko, od portretów, przez pejzaże, po martwe natury… i wyrazić wiele unikalnych cech”. Ma nadzieję, że długopisy staną się popularne w malarstwie i będzie starał się zaszczepić w młodych ludziach pasję do rysowania długopisami.
On sam stwierdził, że pozostanie wierny i wierny materiałom rysowanym długopisem, ale jednocześnie chce zgłębiać wiele różnych tematów, bo być może znany temat, ale widziany z perspektywy rysunków wykonanych długopisem, nabierze blasku, będzie zawierał wiele interesujących i atrakcyjnych elementów.
Centralne Niemcy
Źródło






Komentarz (0)