Huynh Van Thanh (po lewej) i Pham Minh Trong – Zdjęcie: D.TRUON – G.BAO
Dwoje kandydatów pierwszego roku programu stypendialnego Wings of Dreams udowodni, że trudności i ubóstwo nigdy nie mogą być przeszkodą na drodze do postępu.
Marzę o zostaniu przedsiębiorcą, więc staram się jak najlepiej uczyć, żeby móc iść na studia. Chociaż moja rodzina nie jest pewna, czy będzie mnie stać na opłacenie czesnego, każdego dnia daję z siebie wszystko dla swojej przyszłości.
HUYNH VAN THANH
Niepełna rodzina
Huynh Van Thanh, uczeń klasy 11A2 w liceum Luong Dinh Cua (miasto Can Tho), stracił matkę, gdy miał niecałe 2 lata. Jego rodzinnym miastem jest Kien Giang . Ponieważ nie miał matki, jego ciotka (siostra ojca) zabrała go do Can Tho, aby go wychować. Jego ojciec również wyjechał z kraju, aby pracować daleko, od czasu do czasu przyjeżdżając w odwiedziny, ale nie mógł zapewnić mu żadnego wsparcia.
Kiedy adoptowała Thanha, był tak młody, że od tamtej pory nie miał żadnych informacji o matce i linii matki. Thanh miał męża i dwie córki. Gospodarka rodziny opierała się na nieco ponad hektarowym ogrodzie i była dość uboga, więc obie córki po ukończeniu szkoły średniej rzuciły szkołę. Zbierała złom, aby dorobić. Thanh dorastał pod opieką ciotki i wujka, których przyjaciele nadal nazywali jego rodzicami, oraz dwóch starszych sióstr.
Dopiero gdy jej dwie starsze siostry, dzięki znajomemu, znalazły pracę w Ho Chi Minh, rodzina się ustabilizowała. Jednak gdy Thanh była w siódmej klasie, jej wujek zachorował na raka, jego stan zdrowia stopniowo się pogarszał i nie mógł już pracować. Sama musiała zajmować się domem i opiekować się ciężko chorym mężem.
Thanh kiedyś myślał o rzuceniu szkoły, żeby odciążyć się, bo uważał, że życie jest zbyt ciężkie. Ale kiedy się uspokoił, zdał sobie sprawę, że tylko dzięki nauce i zdobywaniu wiedzy może mieć nadzieję na łatwiejsze życie, jak jego ciotka, wujek i dwie siostry. Chciał też zapewnić sobie stabilizację w przyszłości, żeby móc zaopiekować się ludźmi, którzy go wychowali.
Jego wujek również zmarł kilka miesięcy temu, po długiej walce z chorobą. W małym domu Thanh i jego ciotka mogli teraz liczyć tylko na siebie. Po szkole zawsze wracał do domu, aby pomóc cioci w ogrodnictwie i pracach domowych. Przez wiele lat Thanh był świetnym uczniem i udzielał korepetycji słabszym uczniom w swojej klasie.
Im trudniej, tym bardziej się starasz.
Odwiedzając liceum Kien Tuong (miasto Kien Tuong, prowincja Long An ), prawie każdy zna Pham Minh Tronga – ucznia klasy 10T1. Jego sytuacja rodzinna wzbudza współczucie.
Ojciec Tronga – pan Pham Hoang Phuc – choruje na raka odbytnicy w trzecim stadium. Pomimo złego stanu zdrowia, nadal pracuje jako ochroniarz w firmie w parku przemysłowym Hoang Gia (gmina My Hanh Nam, dystrykt Duc Hoa, prowincja Long An).
Za niewielką miesięczną pensję z pracy w ochronie może sobie pozwolić tylko na zakup ziołowych leków, aby przeżyć, a resztę pieniędzy odkłada, aby wysłać je do domu i wesprzeć edukację swoich dzieci.
Trong i jego matka mieszkają w wynajętym pokoju w Dzielnicy 5, Dzielnicy 1, w mieście Kien Tuong (Long An), za czynsz w wysokości 700 000 VND miesięcznie. Pani Bui Thi Van (matka Tronga) nie czuje się lepiej, ponieważ cierpi na poważne zapalenie ucha, które uniemożliwia jej wyraźne słyszenie i często dokucza jej ból. Żyjąc ze sprzedaży losów na loterię, lepiej jest, jeśli uda im się sprzedać wszystkie, ale jeśli im się to nie uda, cała rodzina będzie miała kłopoty.
Świadomość trudności, z jakimi borykała się jego rodzina, dodatkowo motywowała go do pokonywania przeciwności losu i ciężkiej nauki. Dowodem tego jest fakt, że Trong był wzorowym uczniem przez 10 kolejnych lat. Koledzy z klasy zawsze postrzegali Tronga jako osobę optymistycznie nastawioną, towarzyską i aktywnie uczestniczącą w zajęciach ruchowych, nigdy nie czującą się skrępowaną swoją trudną sytuacją.
Nauczyciele i przyjaciele, pod wrażeniem ducha i determinacji Tronga, często troszczą się o niego i dodają mu otuchy. A Minh Trong nadal jest przykładem w historii, którą dzieli się z innymi przyjaciółmi.
Rozświetlanie wiary uczniów, aby mogli pokonać trudności
Przypadkowo, obie młodzieżowe organizacje z obu szkół, w których uczą się Pham Minh Trong i Huynh Van Thanh, zdecydowały się zarekomendować ich do programu stypendialnego Wings of Dreams. Również ze względu na ich ducha i determinację w pokonywaniu trudności, przedstawiciele organizacji z obu szkół stwierdzili, że „warto przedstawić i przekazać historię tego przykładu determinacji wielu innym młodym ludziom”.
Szkoła ma nadzieję, że oboje otrzymacie stypendia. To nie tylko pomoc materialna, która pomoże każdemu z Was pokonać obecne trudności, ale także światło wiary dla wielu uczniów, którzy pokonują trudności i dobrze się uczą w społeczeństwie. Ponieważ łączy nas to samo zaangażowanie w budowanie lepszego i bardziej rozwiniętego społeczeństwa, a nikt nie zostaje w tyle.
Source: https://tuoitre.vn/hoc-bong-chap-canh-uoc-mo-kho-khan-chua-bao-gio-la-rao-can-20240612091255656.htm






Komentarz (0)