Pomimo początkowej przewagi, dwa gole Valverde i Joselu w drugiej połowie pomogły gospodarzom odrobić straty i wygrać. Tymczasem były piłkarz Realu Madryt, Sergio Ramos, zaliczył udany debiut w barwach Sevilli, wygrywając 1:0 z Las Palmas.
W tym meczu najjaśniejsza gwiazda Realu Madryt, Jude Bellingham, nie strzelił gola, co przekreśliło jego nadzieje na ustanowienie historycznego rekordu strzelonych bramek w pierwszych 5 meczach w barwach Realu Madryt.
Jednak hiszpańska reprezentacja królewska nadal pokazuje, że jest drużyną złożoną z wielu znakomitych indywidualności, która wciąż wie, jak pokonać każdego przeciwnika.
Real Madryt pokonał Real Sociedad
Po tym, jak piłkarze Realu Madryt przegrywali już w 5. minucie, wydawało się, że mają problem ze znalezieniem drogi do bramki przeciwnika, mimo solidnej defensywy Realu Sociedad.
Dopiero na początku drugiej połowy Federico Valverde zabłysnął precyzyjnym strzałem zza pola karnego, doprowadzając do remisu 1:1 dla gospodarzy. Był to pierwszy gol Urugwajczyka od lutego tego roku, przerywający serię 16 meczów bezbramkowych Valverde we wszystkich rozgrywkach.
Piłkarze Realu Madryt świętują zwycięstwo
Podtrzymując dobrą passę, w 60. minucie Joselu strzelił celnego gola głową, pomagając Realowi Madryt odnieść zwycięstwo 2:1 nad Realem Sociedad.
Z 3 punktami trener Carlo Ancelotti i jego drużyna wciąż zajmują zdecydowane miejsce w tabeli La Liga, mając na koncie 5 zwycięstw z rzędu, o 2 punkty więcej niż Barcelona, zajmująca drugie miejsce w tabeli. Real Madryt również pokazuje ducha wielkiej drużyny, zdobywając wszystkie 9 punktów w 3 meczach, w których przegrywał.
Ramos po powrocie
Również dziś rano Sergio Ramos zaliczył udany debiut w barwach „nowego, ale starego” klubu Sevilli, kiedy jego drużyna pokonała u siebie Las Palmas 1:0. Grając na stadionie Sánchez Pizjuán po raz pierwszy od 2005 roku, Ramos został ciepło przyjęty przez kibiców Sevilli.
Fragment powitania Ramosa przez kibiców
Źródło






Komentarz (0)