Pan Le Van Lam (30 lat, z prowincji Binh Duong ) i pan Nghia pośpiesznie wrócili do domu, mimo że było zimno, po ponad 8 godzinach pracy w fabryce w prowincji Aichi (Japonia).
Choć wciąż zmęczeni ciężką pracą, obydwoje postanowili wspiąć się na dach krytej strzechą chaty i podążać za znaczącym „trendem” ostatnich dni – malowaniem wietnamskiej flagi na dachu, aby uczcić Święto Narodowe przypadające 2 września.
Wietnamscy robotnicy malują flagę narodową na dachu chaty w Japonii (Zdjęcie wycięte z klipu: udostępnione przez bohatera).
Pan Lam powiedział, że kilka miesięcy temu wpadł na pomysł i zamówił dużą wietnamską flagę, aby przykryć dach swojej strzechowatej chaty. W ostatnich dniach zauważył trend malowania flagi na falistym dachu z okazji Święta Narodowego 2 września, więc postanowił zrealizować ten pomysł.
„Ponieważ dach naszej chaty jest pokryty strzechą z liści, oboje musieliśmy kupić dach z blachy falistej do pomalowania. Na szczęście, gdy się przygotowywaliśmy, kolega zaproponował, że da nam dach z blachy falistej” – powiedział pan Lam.
W Japonii jest lato, więc temperatura w południe może sięgać nawet 39 stopni Celsjusza. Dlatego dwaj wietnamscy robotnicy często wykorzystują czas po pracy na krycie dachu i odpoczywają dopiero o 23:00. Jeśli chodzi o malowanie, ponieważ zależy im na szybkim wyschnięciu farby, pan Lam i pan Nghia wykorzystują na to popołudnie.
„Z każdym pociągnięciem pędzla, za każdym razem, gdy malujemy, czujemy się bardzo wzruszeni i dumni, zwłaszcza gdy flaga narodowa jest stopniowo kończona. Chociaż nie wszystko jest idealne, wciąż cieszę się z tego niezapomnianego wspomnienia” – powiedział Lam.
Wietnamski pracownik wyznał, że obaj pracują jako monterzy płytek drukowanych i monterzy szaf elektrycznych w firmie elektrycznej w Japonii. Pan Lam mieszka i pracuje w Japonii od 5 lat, a pan Nghia od 7 lat.
„Jako dziecko mieszkające daleko od domu, tęsknota za nim jest naturalna. Tęsknimy za posiłkami, które gotuje nasza matka, za spotkaniami rodzinnymi, za krajobrazami i ludźmi z naszej ojczyzny. Jesteśmy bardzo dumni z tego, że jesteśmy Wietnamczykami. Niezależnie od tego, dokąd jedziemy i co robimy, zawsze wspominamy nasze miejsce urodzenia i dbamy o to, by stać się pożytecznymi ludźmi dla społeczeństwa i naszej ojczyzny” – zwierzył się Lam.
Source: https://dantri.com.vn/an-sinh/lao-dong-viet-ve-co-to-quoc-tren-choi-la-o-nhat-du-trend-mung-quoc-khanh-20240822100640302.htm
Komentarz (0)