
Mieszkańcy regionu Dong Thap Muoi (prowincja Tay Ninh) łowiący ryby w sezonie powodziowym
Wzdłuż dróg gmin Binh Hoa, Binh Hiep, Vinh Chau, Tuyen Binh, Vinh Hung, Tan Hung nietrudno dostrzec obraz ludzi siedzących razem, aby wybrać ryby, kraby i węgorze po łowach.
Pan Nguyen Van Thanh (mieszkaniec gminy Binh Hiep) powiedział: „W porze suchej moja rodzina uprawia 2 hektary ziemi, aby produkować ryż, a w porze deszczowej łowimy ryby, aby zarobić więcej i poprawić jakość życia”. Według pana Thanha, w poprzednich latach o tej porze było dużo ryb, każdego dnia zarabialiśmy od 500 000 do 700 000 VND. W tym roku, pomimo wysokiego poziomu wody powodziowej, ilość ryb zmalała. Codziennie łowi około dziesięciu kilogramów ryb (głowonogów, sumów, tilapi), a po odliczeniu kosztów zarabia około 300 000 do 400 000 VND.
Pan Nguyen Van Thanh codziennie łowi około dziesięciu kilogramów ryb, co po odliczeniu kosztów pozwala mu zarobić około 300 000–400 000 VND.
Pan Le Van Nghiem i jego żona Bui Thi Phuong (mieszkająca w gminie Phong My w prowincji Dong Thap) łowią ryby od ponad dziesięciu lat. Podczas każdego sezonu powodziowego para przygotowuje sprzęt wędkarski i udaje się na ryby do gminy Tan Hung. „Każdego dnia rodzina łowi 15-20 kg różnych gatunków ryb, zarabiając 400 000-500 000 VND. Dochód ten wydaje się być całkiem dobry na wsi, ponieważ tutaj koszty utrzymania i wyżywienia są niskie” – powiedział pan Nghiem.
Chociaż ilość ryb nie jest tak duża jak w latach ubiegłych, ludzie czerpią większe dochody z rybołówstwa. W każdym sezonie powodziowym pan Nguyen Van Hai (mieszkaniec gminy Vinh Chau) wiosłuje łodzią po kanałach i polach za swoim domem, aby rozłożyć sieci. Z sieciami o długości ponad 1300 metrów dziennie pan Hai łowi 20-30 kg ryb (tołpyga biała, sardela, tilapia). Mieli te ryby na placki rybne, które sprzedaje miejscowej ludności. Po odliczeniu kosztów zarabia 400 000-500 000 VND dziennie. „Zwykle, gdy powódź ustępuje, łowi się więcej ryb, co daje miliony VND dziennie” – powiedział pan Hai.

Ludzie przywożą ryby, aby je sprzedać handlarzom
Według pana Trana Nhat Khanha (mieszkańca gminy Vinh Chau), który pracuje jako zbieracz ryb w sezonie powodziowym, woda powodziowa opada, a ludzie zaczynają koncentrować się na połowach. Średnio każdego dnia kupują 300-400 kg ryb, głównie żmijogłowów, sumów, sumów i ryb z rodziny trzcinowatych. Zwykle, gdy woda na polach stopniowo wysycha, ilość ryb złowionych i sprzedanych przez ludzi jest większa.
Każdego roku, wraz z nadejściem pory powodziowej, ludzie zyskują wiele źródeł utrzymania. Niektórzy łowią ryby sieciami, inni zbierają lilie wodne, kwiaty sesban, szczypiorek wodny itp. Są to naturalne produkty, które pomagają ludziom zarabiać więcej i poprawiać jakość życia.
Van Dat
Źródło: https://baolongan.vn/lu-rut-nong-dan-ra-dong-bat-ca-a206601.html






Komentarz (0)