Inflacja jest zasadniczo taka sama, ale oczekuje się, że USA obniżą stopy procentowe we wrześniu, trzy miesiące później niż Europa, ze względu na silniejszą gospodarkę .
Inflacja spadała ze szczytów po obu stronach Atlantyku, ale tempo spadku w USA ostatnio spowolniło. Wskaźnik wydatków konsumpcyjnych (PCE) – preferowany przez Rezerwę Federalną wskaźnik inflacji – wyniósł w marcu 2,7%, co oznacza wzrost o 0,2% w porównaniu z 2,5% w lutym.
Inny wskaźnik inflacji, wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), również wykazał podobny trend wzrostowy. W marcu CPI wzrósł o 3,5% w porównaniu z analogicznym okresem w 2023 roku.
W rezultacie oczekuje się, że decydenci Fed utrzymają stopy procentowe bez zmian w przyszłym tygodniu. Veronica Clark, ekonomistka z Citigroup, stwierdziła, że Fed może nie mieć wystarczających dowodów na obniżenie stóp po czerwcu.
Fed utrzyma stopy procentowe w przedziale 5,25-5,5% od lipca 2023 roku. Podniósł stopę referencyjną o 525 punktów bazowych od marca 2022 roku. Amerykańskie rynki finansowe początkowo spodziewały się pierwszej obniżki stóp przez Fed w marcu. Oczekiwania te zostały przesunięte na czerwiec, a następnie na wrzesień, ponieważ dane z rynku pracy i inflacji nadal rosły.
Konsumenci robią zakupy w supermarkecie w Chicago, Illinois, 22 listopada 2022 r. Zdjęcie: Reuters
Tymczasem w 20 krajach strefy euro roczna inflacja cen konsumpcyjnych systematycznie spadała od początku roku i w zeszłym miesiącu wyniosła 2,4%. W związku z tym rynek prognozuje, że Europejski Bank Centralny (EBC) prawdopodobnie rozpocznie obniżkę stóp procentowych w czerwcu, trzy miesiące przed Rezerwą Federalną.
Jeszcze bardziej nieoczekiwanym scenariuszem jest to, że decydenci rozważają podwyżkę stóp procentowych. Na początku tego miesiąca prezes Fed Michelle Bowman powiedziała, że poprze podwyżkę stóp procentowych, „jeśli inflacja spadnie lub się odwróci”.
Czy zatem inflacja w USA jest wyższa niż w Europie? W rzeczywistości wyższe wartości wynikają w dużej mierze z różnic w sposobie ich obliczania. W USA zarówno PCE, jak i CPI uwzględniają wskaźnik kosztów mieszkaniowych dla właścicieli, który śledzi inflację na rynku nieruchomości. Obejmuje on koszty związane z posiadaniem i użytkowaniem domu, takie jak czynsz, utrzymanie i ubezpieczenie. Waga tego wskaźnika w koszyku wynosi odpowiednio 13% i 32%.
Jednak miara inflacji w Europie nie uwzględnia tego wskaźnika, który wynosi 0%. Dlatego po usunięciu zakładanych kosztów mieszkaniowych, Simon MacAdam, zastępca ekonomisty ds. globalnych w Capital Economics, stwierdził, że inflacja bazowa (która nie uwzględnia cen energii i żywności) była „bardzo podobna” w obu regionach w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.
„W przeciwieństwie do ostatnich komentarzy komentatorów, Waszyngton nie ma zasadniczego problemu powszechnej, nadmiernej presji cenowej” – oświadczył.
Jeśli poziom inflacji po obu stronach Atlantyku jest zasadniczo taki sam, dlaczego oczekuje się, że Fed i EBC obniżą stopy procentowe w różnych terminach?
Prosta odpowiedź brzmi: kondycja obu gospodarek. Carsten Brzeski, globalny szef badań makroekonomicznych w ING, twierdzi, że „rozbieżność transatlantycka jest większa, jeśli chodzi o wzrost gospodarczy”.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) prognozuje, że wzrost gospodarczy w USA wyniesie w tym roku 2,7%, w porównaniu z zaledwie 0,8% w strefie euro. Firmy zatrudniają w tym kraju w rekordowym tempie, tworząc 303 000 miejsc pracy w marcu. W ostatnich latach Waszyngton wydał więcej niż rządy europejskie na wsparcie konsumentów i przedsiębiorstw w czasie pandemii, co doprowadziło do silnego popytu.
Sekretarz Skarbu Janet Yellen powiedziała agencji Reuters, że gospodarka wciąż „działa z pełną mocą”, mimo że wstępne dane z tego tygodnia pokazują, że wzrost gospodarczy w USA w pierwszym kwartale był słabszy, niż oczekiwano.
Tymczasem gospodarka europejska słabnie, częściowo z powodu utrzymujących się skutków kryzysu energetycznego. Wraz z wybuchem konfliktu na Ukrainie w 2022 roku, ceny gazu wzrosły do rekordowych poziomów. W rezultacie wskaźniki CPI i PCE w strefie euro osiągnęły w 2022 roku odpowiednio szczyt na poziomie 10,6% i 7,1%.
Według Brzeskiego, siła największej gospodarki świata zwiększa prawdopodobieństwo utrzymania się wysokiej inflacji. Dlatego Fed jest bardziej nieufny wobec obniżek stóp procentowych niż EBC. Ogólnie rzecz biorąc, popyt konsumpcyjny w USA wydaje się być silniejszy. W ubiegłym miesiącu, po uwzględnieniu inflacji, realne wydatki konsumpcyjne wzrosły o 0,5%.
Stało się tak po spadku stopy oszczędności gospodarstw domowych do najniższego poziomu od 16 miesięcy, wynoszącego 3,2%. Jednak Michael Pearce, zastępca ekonomisty ds. USA w Oxford Economics, stwierdził, że niskie oszczędności nie stanowią poważnego problemu, ponieważ odzwierciedlają głównie dobrą kondycję finansów gospodarstw domowych.
Brzeski zgadza się, że spadek stóp oszczędności gospodarstw domowych w USA oznacza, że ludzie są skłonni wydawać swoje oszczędności. Tymczasem „gospodarstwa domowe w Europie są nieco ostrożniejsze” – dodaje.
Davide Oneglia, dyrektor ds. globalnej i europejskiej makroekonomii w firmie badawczej TS Lombard, zgadza się z tym. „Amerykanie chętniej wydają pieniądze, ponieważ widzą lepsze perspektywy na rynku pracy” – powiedział.
Tymczasem w Europie EBC jest coraz bardziej przekonany do rychłej obniżki stóp procentowych. Z niedawno opublikowanego badania tej organizacji wynika, że konsumenci w strefie euro spodziewają się inflacji na poziomie 3% w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Jest to o 0,1% mniej niż w poprzednim badaniu i jednocześnie najniższy poziom od grudnia 2021 roku.
Phien An ( według CNN, Reuters )
Link źródłowy






Komentarz (0)