Gazeta World and Vietnam aktualizuje informacje o transferach zawodników, które miały miejsce w ciągu ostatnich godzin.
Trener Pep Guardiola zawsze chce mieć Joshuę Kimmicha w składzie Man City. (Źródło: TEAMtalk) |
Man City chce pozyskać Joshuę Kimmicha latem 2024 roku
Brytyjskie media ujawniły, że Manchester City ma ambicje pozyskać Joshuę Kimmicha w letnim oknie transferowym 2024 roku.
Przez lata Kimmich znajdował się na liście celów transferowych trenera Pepa Guardioli.
Kimmich przez krótki czas współpracował z trenerem Guardiolą i był pod dużym wpływem hiszpańskiego stratega.
Kontrakt Kimmicha obowiązuje do 2025 roku, a proces jego przedłużenia nie poczynił jeszcze postępów. W takim przypadku Bayern Monachium będzie musiał sprzedać zawodnika po zakończeniu sezonu 2023-24.
Kimmich jest uważany za następcę Philippa Lahma, na którego również wpływ miał trener Pep. Jeśli trafi na Etihad Stadium, skład Manchesteru City będzie jeszcze bardziej zróżnicowany.
MU prowadzi negocjacje w sprawie pozyskania Federico Dimarco za około 50 milionów euro. (Źródło: Man Utd News) |
MU i plan rekrutacji Federico Dimarco
Sytuacja na lewym skrzydle jest na tyle skomplikowana, że trener Erik ten Hag musi postawić na pomocnika Amrabata, więc MU planuje rozwiązać problem, pozyskując Federico Dimarco.
Źródła we Włoszech podały, że przedstawiciele MU kontaktują się z Interem w celu omówienia transferu.
Inter boryka się z trudnościami finansowymi z powodu braku inwestycji ze strony spółki macierzystej. Dlatego drużyna, która dotarła do finału Ligi Mistrzów w zeszłym sezonie, jest gotowa sprzedać gwiazdy, gdy tylko cena będzie odpowiednia. Sprzedaż Andre Onany do MU jest tego przykładem.
Według portalu Transfermarkt , Dimarco znajduje się obecnie w pierwszej piątce najlepszych lewych obrońców na świecie, z dużą dynamiką. Gra wszechstronnie na skrzydle i może pełnić rolę środkowego obrońcy, podobnie jak Luke Shaw.
MU chce negocjować z Interem kwotę ok. 50 mln euro, ustalając warunki płatności w zależności od wyników.
Według doniesień Barca przygotowuje się do zaoferowania De Jongowi „dożywotniego” kontraktu z pewnymi warunkami. (Źródło: Getty Images) |
Barca chce zatrzymać De Jonga „na całe życie”
Portal Sport donosi, że Barca liczy na to, że uda się przekonać De Jonga do podjęcia długoterminowej współpracy z klubem, podpisując z nim umowę, która praktycznie zwiąże go z Barceloną na całe życie.
Obecny kontrakt holenderskiego pomocnika z Barceloną wygasa latem 2026 roku. Sytuacja uległa teraz odwróceniu, gdyż zeszłego lata był „zmuszony” opuścić Camp Nou, kiedy to kataloński klub doszedł nawet do porozumienia z MU w sprawie odstępnego, ale De Jong odmówił.
De Jong jest ważnym elementem drużyny trenera Xaviego i zawsze wyrażał swoją miłość i chęć gry w Barcelonie na dłuższą metę.
Jednak, według powyższego źródła, to, czy De Jong podpisze dożywotni kontrakt z Barceloną, w dużej mierze zależy od 26-letniego gwiazdora. Powodem jest to, że będzie musiał zaakceptować obniżkę wynagrodzenia w ciągu najbliższych dwóch sezonów.
Kataloński klub wciąż boryka się z trudnościami finansowymi i musi ciąć budżet na wynagrodzenia. Należy również dodać, że Barca nadal jest winna De Jongowi 16 milionów euro z tytułu pensji.
Pozostanie w Barcelonie na całe życie to cel Messiego i coś, o czym zawsze myśli. Jednak wielki numer 10 na Camp Nou nie mógł sobie na to pozwolić, a latem 2021 roku musiał opuścić Barcelonę ze łzami w oczach, gdy prezydent Laporta ogłosił, że klub nie może kontynuować jego kontraktu z powodu... braku pieniędzy i przepisów La Liga.
Messi nie rozegrał jeszcze meczu pożegnalnego z kibicami Barcelony, ale Inter Miami wkrótce zrobi to dla 36-letniej supergwiazdy.
Źródło
Komentarz (0)