Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Man Utd, proszę, nie rób z siebie „oszustów”

Nigdy w najnowszej historii światowej piłki nożnej tak wielki klub jak Manchester United nie był tak często porównywany i ośmieszany, jak dziś.

ZNewsZNews18/10/2025

Rodzina Glazerów zarabia dużo pieniędzy dzięki zaufaniu fanów MU.

Odkąd Sir Alex Ferguson opuścił stanowisko trenera w 2013 roku, Manchester United przeszedł długą drogę – nie po to, by odzyskać chwałę, ale by podtrzymać iluzję chwały. Coraz wyraźniej widać, że zaufanie kibiców jest wykorzystywane jako atut, który można wycisnąć do cna, aż wielu z nich czuje się jak ofiary kambodżańskich rzeźni.

Zaufanie zdradzone po obietnicach

W ciągu ostatnich dziesięciu lat Manchester United wydał miliardy funtów na zawodników, menedżerów i przebudowę składu. Każdego lata historia zaczyna się tak samo: nowy projekt, świeży początek, obietnica, że ​​„wszystko będzie inaczej”.

I podobnie jak w przypadku scenariuszy „rzeźni świń”, które potępia świat online, ofiarami są tutaj nikt inny, jak tylko fani – zwabieni błyskotliwymi hasłami i marzeniami snutymi przez media.

Kibice wydają setki, a nawet tysiące funtów na karnety – których cena systematycznie rośnie o 5% rocznie od 2023 roku, po ponad dekadzie zamrożenia. Nadal wierzą, że kolejny sezon będzie inny. Tymczasem mieszkańcy Azji, od Wietnamu przez Tajlandię po Indonezję, zarywają noce, żeby oglądać mecze Manchesteru United, płacić za kanały telewizyjne, kupować koszulki i pamiątki. Ale sezon po sezonie spotyka ich rozczarowanie.

Koszmar graczy udających się do „centrum uboju świń”

Nie tylko kibice, ale i zawodnicy padli ofiarą „łańcucha wartości porażki” Manchesteru United. Wielu zawodnikom, którzy kiedyś błyszczeli w swojej byłej drużynie – takim jak Romelu Lukaku, Jadon Sancho, a ostatnio Antony i Rasmus Hojlund – po przybyciu na Old Trafford obiecano świetlaną przyszłość, w której ich talenty będą doceniane. Jednak później wpadli w wir presji, stracili orientację w niestabilnym otoczeniu i stopniowo stali się symbolami upadku.

Antony anh 1

Antony również był ofiarą, gdy przybył do Man Utd.

Nie dlatego, że brakuje im talentu. Lukaku, po odejściu z Man Utd, błyszczał w Interze Mediolan. Sancho był kiedyś uważany za cudowne dziecko w Dortmundzie, ale musiał wrócić do Niemiec na wypożyczenie, żeby się odbudować. Hojlund musiał zmagać się z psychologią i wiarą w drużynie, w której każdy bardziej bał się popełniać błędy niż odważyć się na tworzenie. Kiedy Hojlund opuścił Man Utd i trafił do Napoli, duński napastnik był jak ptak wypuszczony z klatki.

Albo, mówiąc wprost, Antony został kupiony przez Man Utd za 100 milionów funtów z Ajaxu, żeby zostać błaznem na Old Trafford. Ale kiedy Antony przeniósł się do Betisu, brazylijska gwiazda zabłysnęła tak, jak wtedy, gdy grała w Holandii.

Być może wszyscy pomyśleli z żalem: „Gdyby tylko nigdy nie przyjechali na Old Trafford”. Piłkarze przyczynili się do tego, że kibice wydali pieniądze na oglądanie meczów Manchesteru United, ale ostatecznie sami stali się ofiarami na Old Trafford.

Amerykańscy szefowie i „sztuka iluzji”

Choć drużyna podupada, Glazerowie – amerykańscy właściciele – radzą sobie dobrze. Nie potrzebują mistrzostw, żeby zarabiać. Man Utd to najcenniejsza marka piłkarska na świecie, zarządzana jak gigantyczna machina finansowa: sprzedaje prawa do wizerunku, prowadzi e-commerce, a zwłaszcza prowadzi karnety.

Według statystyk, akcje Manchesteru United na giełdzie nowojorskiej w pewnym momencie przekroczyły wartość sprzed pandemii. Przychody komercyjne nadal rosły dzięki globalnej popularności nazwy „Manchester United”. Niczym „rzeźnie świń” oszustw finansowych, Glazerowie podtrzymywali iluzję, wstrzykując jej środki psychoaktywne: spektakularny kontrakt, kampanię promocyjną lub obietnicę „odbudowy”. Kiedy zaufanie zostało odbudowane, pieniądze nadal płynęły do ​​ich kieszeni.

Antony anh 2

Przeciwko Glazerom protestowali kibice Man Utd.

Paradoks polega na tym, że im więcej porażek Manchester United na boisku, tym większy sukces odniósł w bilansie. Im bardziej wściekli są kibice, tym częściej wspomina się o marce. Niezadowolenie kibiców, nieświadomie, staje się narzędziem podtrzymywania atmosfery wokół zespołu w globalnym środowisku medialnym.

Jeśli „rzeźnia świń” w Kambodży jest miejscem, w którym ludzie zdobywają zaufanie swoich ofiar, a następnie przywłaszczają sobie ich majątek, to Manchester United – pod wodzą Glazerów – robi to samo w piłce nożnej: zdobywa zaufanie swoich kibiców, a następnie czerpie zyski z tej lojalności.

Man Utd to wciąż świetna nazwa. Ale jeśli zaufanie kibiców będzie nadal nadużywane, a piłkarze będą nadal wyciskani z klubów w toksycznym środowisku, nazwa „Czerwone Diabły” będzie jedynie symbolem przeszłości – a teraz jedynie doskonale działającą, iluzoryczną maszyną chirurgiczną we współczesnym świecie futbolu.

Source: https://znews.vn/man-utd-hay-dung-bien-minh-thanh-ke-lua-dao-post1594436.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tej samej kategorii

Młodzi ludzie jadą na północny zachód, aby zameldować się w najpiękniejszym sezonie ryżowym w roku
W sezonie „polowania” na trzcinę w Binh Lieu
W środku namorzynowego lasu Can Gio
Rybacy z Quang Ngai codziennie zgarniają miliony dongów po trafieniu jackpota z krewetkami

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Com lang Vong – smak jesieni w Hanoi

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt