Manchester United poniósł dziewiątą porażkę w Premier League w tym sezonie, przegrywając 1-2 z gospodarzem Nottingham Forest w 20. kolejce.
Obie bramki stracone przez Manchester United miały podobny przebieg: żaden z zawodników nie był wystarczająco szybki, by zatrzymać przeciwnika, co pozwoliło mu na oddanie strzałów z dużej przestrzeni w środku pola. Pomocnik Scott McTominay popełnił błędy w obu sytuacjach, przedłużając serię Czerwonych Diabłów bez zwycięstwa na wyjeździe do pięciu meczów.
Pomocnik Nicolas Dominguez (numer 16) otworzył wynik meczu Nottingham z Man Utd na City Ground w West Bridgford w hrabstwie Nottinghamshire w 20. kolejce Premier League wieczorem 30 grudnia 2023 roku. Zdjęcie: Reuters
Przed tym meczem Nottingham zajmował 16. miejsce w Premier League, ale pod wodzą nowego trenera Nuno Espirito Santo pokazali pozytywne sygnały. Znany jest on ze swojego ostrego stylu gry, co pozwoliło mu na rozegranie pierwszej połowy bez znaczących incydentów. Druga połowa była jednak bardziej emocjonująca, począwszy od strzału Diogo Dalota zza pola karnego, który trafił w słupek i odbił się od bramki.
Pomimo ulewnego deszczu, mecz nabrał tempa po kontrowersyjnym faulu napastnika Morgana Gibbsa-White'a. Kilkakrotnie wślizgnął się w nogi dwóch piłkarzy Manchesteru United, ale sędzia za jego reakcję ukarał żółtą kartką tylko piłkarza Nottingham, a następnie kolejną Diogo Dalota.
Pomimo braku przewagi, Manchester United stracił pierwszego gola w 64. minucie, gdy Marcus Rashford został skryty, pozostawiając drużynę w grze w dziesiątkę. Wykorzystując to, obrońca gospodarzy Gonzalo Montiel przedarł się prawą flanką i podał piłkę do pomocnika Nicolasa Domingueza, który z łatwością posłał strzał w dalszy róg bramki, podczas gdy bramkarz Andre Onana stał jak wryty, obserwując, jak piłka wpada do siatki. McTominay również był rozproszony i nie zdołał dobiec do bramki, by obronić strzał Domingueza.
Po stracie gola, Manchester United zwiększył tempo ataku, a strzał Alejandro Garnacho pomógł gościom zdobyć bramkę. 19-letni pomocnik wślizgiem przechwycił nieco słabe podanie bramkarza Matta Turnera, zdryblował w pole karne, a następnie idealnie dośrodkował do Rashforda, który płaskim strzałem w dalszy róg bramki wyrównał wynik na 1:1.
Turner uderzył się głową za ten błąd, ale już cztery minuty później się zrehabilitował. Po strzale Christiana Eriksena z dystansu, amerykański bramkarz rzucił się i odbił piłkę, pozwalając Nottingham na kontratak. Były piłkarz Manchesteru United, Anthony Elanga, otrzymał piłkę po prawej stronie i podał ją do Gibbsa-White'a, który oddał strzał z dystansu około 17 metrów i był niepilnowany. Kontrowersyjny zawodnik podkręcił piłkę w róg bramki, nie dając Onanie szans na jej obronę.
Menedżer Erik ten Hag wyglądał na bezradnego, gdy Manchester United poniósł dziewiątą z rzędu porażkę w Premier League. Zdjęcie: Reuters
Przy obu straconych golach, menedżer Erik ten Hag kręcił głową z dezaprobatą, sfrustrowany łatwym wykończeniem akcji przez przeciwników. Na trybunach były menedżer Alex Ferguson i dyrektor sportowy INEOS, Dave Brailsford, wyglądali na przygnębionych. Najwyraźniej Brailsford ma przed sobą wiele pracy, aby pomóc miliarderowi Jimowi Ratcliffe'owi w transformacji Manchesteru United. Dlatego też, biorąc pod uwagę ostatnie słabe wyniki, holenderski menedżer może w każdej chwili stracić pracę.
Xuan Binh
Link źródłowy






Komentarz (0)