"Przed nami, w odległości 500, 600 i 200, płyną dwie barki w przeciwnym kierunku, jedna po prawej stronie" - powiedział towarzysz Dao Hong Anh (ur. 1980,
Hai Phong ) Okręt 636, Eskadra 137, Brygada 169, Okręg Marynarki Wojennej 1 30. Tet zamiast zapytać żonę i dwójkę dzieci, czy chcą kupić gałązki brzoskwini lub doniczki kumkwatu, aby wystawić je w domu na ten Tet, jak robiło to wielu innych mężów i ojców. Towarzysz Dao Hong Anh zwierzył się, że w 2000 roku, po świętowaniu Tet z rodziną, wyjechał do wojska i 6 miesięcy później był zszokowany, gdy otrzymał wiadomość o śmierci matki w wieku 49 lat. Jednak ze względu na odległość, powrót do rodzinnego miasta zajął mu rok, aby zapalić kadzidło dla matki. W 2013 roku jego ojciec również poprosił o możliwość pójścia do świątyni. Od tamtej pory, za każdym razem, gdy wracał do domu, zawsze starał się zrobić dwie pierwsze rzeczy: zapalić kadzidło dla matki i pójść do świątyni, aby odwiedzić ojca. Od kilku lat nie wracał do domu na czas na Tet, więc te dwa wyżej wymienione zadania zostały „przekazane” żonie i dzieciom i prawdopodobnie w tym roku będzie tak samo…
 |
Towarzysz Dao Hong Anh (ur. 1980 w Hai Phong), okręt 636, eskadra 137, brygada 169, okręg morski 1, podczas służby w święto Tet. |
Według towarzysza Dao Hong Anha, okrętu 636, w Zatoce Tonkińskiej, od października do grudnia każdego roku, szczególnie w pobliżu Tet, fale i wiatry są bardzo silne. Są fale, które nie pozwalają całemu okrętowi spać przez całą noc z powodu silnych wstrząsów. Ale bez względu na to, jak duże są fale i wiatry, bez rozkazu szukania schronienia, członkowie załogi zawsze niezłomnie trzymają się morza, koledzy z drużyny zachęcają się nawzajem do próby wypełnienia obowiązku bycia na służbie, patrolowania wyznaczonych obszarów morskich i wysp, poszukiwania i ratowania oraz wykonywania szeregu innych nagłych zadań. Podczas niedawnej fali mrozów fale miały 4-5 metrów wysokości, łódź rybacka rybaków w porcie Bach Long Vy zerwała kotwicę. Po odkryciu incydentu oficerowie i żołnierze okrętu 636 natychmiast rzucili się na ratunek w duchu zapewnienia absolutnego bezpieczeństwa rybakom i ostatecznie z powodzeniem odholowali łódź dla nich. W tym samym czasie oficerowie i żołnierze na pokładzie przekazali również niezbędne rzeczy rybakom, których łodzie rybackie miały problemy, aby mogli oni świętować Tet ze spokojem ducha.
„Potem rybacy i ich rodziny zawinęli na statek, aby im podziękować i powiedzieć, że na rozległym oceanie żołnierze marynarki wojennej byli wsparciem, które dało im spokój ducha, pozwalając im wypływać w morze i zarabiać na życie. Słuchając prostych, nieco łzawych głosów rybaków, poczuliśmy wdzięczność i szacunek ludzi dla żołnierzy marynarki wojennej. I to właśnie motywowało nas do wytrwania na morzu” – powiedział towarzysz Dao Hong Anh.
Podpułkownik Pham The Tung (ur. 1976 w Hai Phong, pilot okrętu 636) ze względu na charakter swojej pracy musiał przez wiele lat obchodzić Tet poza domem. Marynarka wojenna musi bowiem wykonywać bardziej rygorystyczne zadania, aby zapewnić bezpieczeństwo na morzu, tak aby ludzie mogli cieszyć się Tet. Podpułkownik Tung powiedział, że służy w wojsku od prawie 30 lat i podczas swojej służby na morzu ma wspomnienia, których nigdy nie zapomni podczas każdego święta Tet.
 |
Podpułkownik Pham The Tung (ur. 1976 w Hai Phong), okręt 636, eskadra 137, brygada 169, okręg morski 1 podczas wykonywania misji w kokpicie. |
W związku z tym, w 2019 roku, podczas powrotu z długiej misji morskiej, statek 636 otrzymał misję ratunkową kutra rybaków
Nghe An , który został zatopiony przez statek towarowy z 19 członkami załogi w rejonie około 34 mil morskich na południe od wyspy Bach Long Vy. Po dotarciu na miejsce, statek podpułkownika Tunga nawiązał współpracę z jednostką poszukiwawczo-ratowniczą w celu uratowania i przyjęcia 9 ocalałych rybaków, zapewnienia im opieki i przekazania im ubrań. Następnie cały statek kontynuował poszukiwania zaginionych rybaków w rejonie prawie 1000 mil morskich.
 |
Operacje ratunkowe trwały wiele dni i nocy, oficerowie i żołnierze na statku starali się jak mogli obserwować i szukać w nadziei na odnalezienie ocalałych rybaków. Jednak po wielu dniach wyścigu z czasem, podpułkownik Tung i jego koledzy musieli zaakceptować fakt, że nie będą w stanie sprowadzić zaginionych rybaków z powrotem do ich rodzin. Historia, którą opowiedział podpułkownik Tung, była również wspomnieniem, które major Ngo Quang Han (urodzony w 1974 roku w Hai Phong), który miał 32 lata służby w wojsku, zawsze pamiętał. Ponieważ wśród ofiar tej katastrofy statku były dwie osoby: ojciec i syn. Ciało ojca zostało jednak odnalezione, ale syn pozostał na zawsze na dnie głębokiego morza wraz z rozbitym statkiem.
  |
Major Ngo Quang Han (ur. 1974 r.), okręt 636, eskadra 137, brygada 169, region marynarki wojennej 1, powiedział, że najbardziej bolesną rzeczą dla żołnierzy piechoty morskiej jest to, że nie udało im się uratować nieszczęsnych rybaków na czas, aby ich rodziny mogły się spotkać podczas święta Tet. |
„Jeden z ocalałych rybaków powiedział, że kiedy statek zaczął tonąć, podczas gdy wszyscy gorączkowo szukali kamizelek ratunkowych, ojciec wciąż próbował odnaleźć swoje dziecko, a potem wyczerpany pośród wzburzonych fal. W momencie katastrofy wiele osób spało w kabinie, ponieważ nie spali całą noc, łowiąc ryby i zarzucając sieci. Ponadto fale były wtedy wysokie, a pod wodą panowały silne prądy, więc trudno im było uciec, gdy statek zatonął. Najbardziej żałujemy, że nie udało nam się uratować nieszczęsnych rybaków na czas, aby ich rodziny mogły się spotkać podczas święta Tet” – powiedział major Han z trudem.
W przededniu Nowego Roku kontradmirał Tran Xuan Van, sekretarz partii i komisarz polityczny 1. Okręgu Marynarki Wojennej, stwierdził, że „tylko wtedy, gdy morze będzie spokojne, brzeg będzie spokojny” i że zachowanie
suwerenności morza i wysp Ojczyzny jest odpowiedzialnością żołnierzy Wietnamskiej Marynarki Wojennej Ludowej w ogóle, a w szczególności 1. Okręgu Marynarki Wojennej.
Zawsze kształcimy naszych żołnierzy w kierunku silnej postawy politycznej, solidarności i głębokiej jedności. Szczególnie podczas tradycyjnego święta Tet, zawsze jesteśmy gotowi z silnym duchem walki i perspektywą cieszenia się nową wiosną, nie zapominając o naszych obowiązkach. Zdeterminowani, aby utrzymać
pokojowe , stabilne i rozwijające się środowisko morskie. Aby ludzie mogli świętować Tet radośnie, ciepło i szczęśliwie. Niniejszym, w imieniu oficerów i żołnierzy 1. Okręgu Marynarki Wojennej, pragnę przesłać ludziom i żołnierzom całego kraju życzenia szczęśliwego, spokojnego, dostatniego i szczęśliwego Nowego Roku. Szczęśliwego Nowego Roku.
Po noworocznych życzeniach kontradmirała Tran Xuan Vana, statki pospiesznie przybiły do brzegu, aby rybacy mogli wrócić do domów i spotkać się przy rodzinnej kolacji, a na pokładzie znajdowały się również statki z żołnierzami piechoty morskiej, takimi jak towarzysz Dao Hong Anh, podpułkownik Pham The Tung czy major Ngo Quang Han, którzy odłożyli na bok radość z Nowego Roku, aby wypłynąć w morze i wypełnić swój obowiązek ochrony suwerenności ukochanych mórz i wysp.
A gdzieś na pokładach statków śpiewana jest pieśń: „Jesteśmy żołnierzami marynarki wojennej. Nie boimy się deszczu, pokonujemy burze. Stajemy na czele wiatru i fal, by chronić nasze ukochane morze. Zawsze nosimy w sobie miłość do ojczyzny…”.
Wdrożenie i projekt: Loc Lien
Tienphong.vn
Komentarz (0)