SGGPO
1 kwietnia w domu przy ul. Pham Ngoc Thach 47C w Ho Chi Minh City, należącym do zmarłego muzyka Trinh Cong Son, artysta Tran Manh Tuan nagle znów zagrał na saksofonie, wzruszając rodzinę i wiele obecnych osób.
Zgodnie z coroczną tradycją, rankiem 1 kwietnia rodzina, bliscy przyjaciele i fani muzyka Trinh Cong Sona spotkają się w domu, w którym mieszkał, aby zapalić kadzidło i uczcić jego pamięć. Dziś, z okazji 22. rocznicy śmierci muzyka, rodzina i Fundacja Trinh Cong Son zorganizowały specjalny program pod nazwą „22 lata historii – Trinh Cong Son” w tym domu.
Na nabożeństwie żałobnym obecni byli m.in. artysta Tran Manh Tuan, piosenkarz Tan Son, fotograf Duong Minh Long i choreograf Alexander Tu Nguyen. Przywołali oni piękne wspomnienia i wspólnie wykonali utwory zmarłych muzyków, takich jak Diem Xua , Nho mua thu Ha Noi .
Po trzech operacjach mózgu spowodowanych udarem i długim pobycie w szpitalu, artysta Tran Manh Tuan pojawił się po raz pierwszy i był jeszcze bardziej zaskoczony, mogąc ponownie wystąpić. Podzielił się swoimi wzruszeniami i radością z możliwości ponownego grania na saksofonie w rocznicę śmierci muzyka Trinh Cong Sona. Chociaż momentami brakowało mu tchu, uznano to za cudowne wyzdrowienie.
| Artysta Tran Manh Tuan ponownie gra na saksofonie w 22. rocznicę śmierci muzyka Trinh Cong Sona. |
Na nabożeństwie żałobnym wystąpił także piosenkarz Tan Son. |
„Mój głos nie jest już tak wyraźny jak wcześniej z powodu operacji szyi, więc muszę trochę poczekać, zanim znów będę mógł mówić. Po długiej przerwie od gry na saksofonie czułem się bardzo smutny, więc kiedy dzisiaj miałem okazję wykonać dwa z twoich utworów, byłem naprawdę wzruszony. Trudno opisać to uczucie!” – powiedział artysta Tran Manh Tuan podczas programu.
Obecnie artysta Tran Manh Tuan wyzdrowiał w 70-80%. Nie porusza się już na wózku inwalidzkim, może chodzić, ale nie może długo stać. Otrzymał również kilka zaproszeń do występu, których nie przyjął.
Źródło






Komentarz (0)