Premier Bułgarii Nikołaj Denkow 5 marca oficjalnie złożył rezygnację w parlamencie , torując drogę do kluczowego głosowania, które zadecyduje o tym, czy Bułgaria będzie miała nowy rząd, czy też będzie musiała przeprowadzić przedterminowe wybory powszechne w czerwcu, a także wybory do Parlamentu Europejskiego 9 czerwca.
Pan Denkov został nominowany na stanowisko premiera przez „prozachodni” blok reform, w którego skład wchodziła Partia Kontynuujemy Zmiany (PP) i Bułgarska Partia Demokratyczna (DB), w ramach porozumienia o podziale władzy z blokiem politycznym kierowanym przez centroprawicową partię GERB byłego premiera Bojko Borisowa.
Nominację tę zatwierdził następnie parlament bułgarski, a pan Denkov wraz ze swoim gabinetem objął urząd 6 czerwca ubiegłego roku.
Zgodnie z porozumieniem, którego celem jest przerwanie cyklu pięciu wyborów w ciągu dwóch lat w Bułgarii, blok PP-DB, który ma 63 mandaty w 240-osobowym parlamencie, jest wspierany przez 69 mandatów GERB-UDF. W zamian, przedstawicielka GERB-UDF, Marija Gabriel, została jedyną wicepremier w rządzie, pełniąc jednocześnie funkcję ministra spraw zagranicznych .
Obie strony uzgodniły również, że po dziewięciu miesiącach sprawowania władzy pan Denkov „zamieni się rolami” z panią Gabriel. W związku z tym przedstawiciel GERB-UDF zostanie premierem, a przedstawiciel PP-DB wicepremierem.
„To nie jest gra polityczna, ale dotrzymywanie obietnic, wykazywanie się ciągłością, uczciwością polityczną i szacunkiem dla obywateli” – powiedział Denkov w oświadczeniu.
Premier Bułgarii Nikołaj Denkow (po prawej) i wicepremier i minister spraw zagranicznych Bułgarii Marija Gabriel. Zgodnie z umową, pan Denkow i pani Gabriel będą „zamieniać się rolami” co 9 miesięcy sprawowania władzy. Zdjęcie: RFE/RL
Jednakże automatyczna „rotacja” na stanowisku premiera, jak opisano powyżej, nie jest dozwolona w bułgarskiej konstytucji. W związku z tym pan Denkov złożył rezygnację. Następnie jego rezygnacja musi zostać omówiona i poddana pod głosowanie w parlamencie.
PP-DB ma nadzieję, że głosowanie odbędzie się już 8 marca. Jeśli rezygnacja zostanie zatwierdzona, kolejnym krokiem prezydenta Bułgarii Rumena Radewa będzie konsultacja z grupami parlamentarnymi i powierzenie tego zadania premierowi wyznaczonemu przez największą grupę parlamentarną w parlamencie bułgarskim.
Negocjacje między GERB-UDF a PP-DB w sprawie „rotacji” trwają. Nadal jednak trwają spory o to, kto obejmie jakie stanowiska w kolejnym gabinecie.
Na przykład GERB-UDF uważa, że po objęciu stanowiska premiera, pani Gabriel powinna nadal piastować stanowisko ministra spraw zagranicznych, natomiast pan Denkov powinien zostać wicepremierem i ministrem edukacji.
„Stabilność kraju oraz jego widoczny, długoterminowy rozwój są najważniejszymi priorytetami” – stwierdził PP-DB w oświadczeniu z 5 marca.
„Rozmawiałem z Gabrielem, ale jak zawsze do tej pory powtarzaliśmy, ostateczny wynik zobaczycie, gdy wszystko zostanie wyłożone na stół” – powiedział pan Denkov.
Odnosząc się do podziału ministerstw w nowym gabinecie, pani Gabriel powiedziała, że zanim odpowie na pytanie, kto będzie ministrem, należy zadać sobie dwa inne ważne pytania – kim będzie i w jaki sposób.
„Kierunek jest bardzo jasny, reformy są bardzo jasne, zasady są bardzo jasne, mechanizm działania jest bardzo jasny” – powiedziała przedstawicielka GERB-UDF. „Potem – jak to zrobić – będziemy kontynuować dyskusję i dopiero wtedy poruszymy kwestię, jakie są stanowiska i kto je zajmuje” – dodała .
Minh Duc (według Sofia Globe, Xinhua)
Źródło
Komentarz (0)