
Pan Armani, łączący talent projektowy z smykałką do biznesu, kieruje Grupą Armani, której roczne obroty w ciągu ostatnich pięciu dekad wynoszą około 2,3 miliarda euro (2,7 miliarda dolarów).
„Z wielkim smutkiem ogłaszamy śmierć naszego założyciela i duszy naszej firmy, Giorgio Armaniego” – poinformowała Grupa Armani w oświadczeniu. „Był dla nas niestrudzonym źródłem inspiracji”. Firma, która od 50 lat zachowuje niezależność, zadeklarowała, że będzie nadal rozwijać dziedzictwo stworzone przez pana Armaniego z szacunkiem, odpowiedzialnością i miłością.
Pan Armani od dłuższego czasu zmagał się z problemami zdrowotnymi i nie był w stanie wziąć udziału w pokazach podczas Milan Men's Fashion Week w czerwcu. Był to pierwszy raz, kiedy opuścił własne wydarzenie.
Aktorka Julia Roberts, która zasłynęła z noszenia męskiej kolekcji Armaniego na Złotych Globach w 1990 roku, udostępniła na Instagramie zdjęcie z projektantem, na którym widnieje emotikon złamanego serca i napisała: „Prawdziwa przyjaciółka. Legenda”.
Przed śmiercią Giorgio Armani pozostał jedynym właścicielem firmy i ściśle współpracował z zespołem wieloletnich współpracowników i członków rodziny. Według Mauro Barbieri, który pracował dla Armaniego w Mediolanie przez 32 lata, traktował wszystkich jak równych sobie i był bardzo praktyczny. „Zawsze potrafił się z nami pośmiać i nigdy nie był arogancki” – powiedział Barbieri.
Pogrzeb słynnego projektanta odbędzie się 8 września w Mediolanie.
Giorgio Armani, znany jako „Re Giorgio” (Król Giorgio), słynie z drobiazgowego doglądania każdego szczegółu swoich kolekcji i działalności, od reklamy po fryzury modelek na wybiegu. W tym roku jego firma planuje wystawy i inne wydarzenia podczas Tygodnia Mody w Mediolanie, aby uczcić swoje 50. urodziny.
Pan Armani i jego partner, Sergio Galeotti, założyli markę w 1975 roku. Jego minimalistyczny styl, a zwłaszcza kurtki, odniósł ogromny sukces na rynku amerykańskim pod koniec lat 70. i 80. XX wieku, szczególnie wśród kobiet, które w jego projektach dostrzegały idealne połączenie elegancji i mocy w środowisku biurowym.
Miłośnicy mody zastanawiają się nad przyszłością grupy po śmierci jej założyciela. Oczekuje się, że firmę przejmą członkowie jego rodziny, w tym siostrzenice Silvana i Roberta, siostrzeniec Andrea Camerana i bliski współpracownik Pantaleo Dell'Orco.
Source: https://cand.com.vn/van-hoa/nha-thiet-ke-noi-tieng-the-gioi-giorgio-armani-qua-doi-o-tuoi-91-i780371/
Komentarz (0)