Kawiarnie znajdują się blisko siebie na ulicy Vo Thi Sau (dzielnica Tran Bien), otwarte 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, jakby nie chciały przegapić ani chwili z życia miasta. Często są one wirtualnymi miejscami odprawy dla młodych ludzi, idealnym miejscem pracy dla pracowników biurowych. Ale są też przytulne, ciche, klasyczne kawiarnie, zlokalizowane obok nowoczesnych lokali na ulicy Nguyen Van Tri. Te miejsca są bardziej poetyckie, na weekendowe randki, kiedy ludzie na chwilę zapominają o zgiełku pracy i zarabianiu na życie, by zaznać chwili spokoju i ukojenia.
![]() |
| Popijając gorzką kawę, nagle uświadomiłem sobie, że mieszkańcy Bien Hoa są otwarci i towarzyscy, więc kawiarnie są tu niezastąpione. Być może kawa jest obecna w sercu miasta od zarania dziejów, wystarczająco długo, by wtopić się w kulturowy nurt tego miejsca. Ilustracja: Minh Thanh |
Wzdłuż dróg, na chodnikach, pojawiają się obskurne kawiarnie, gdzie autobusy i autokary często zatrzymują się na chwilę, a potem szybko odjeżdżają. Właściciel kawiarni przygotowuje kawę w dużym dzbanku, szybko nalewa ją do papierowego kubka, dodaje trochę cukru, mleka i dużo lodu, a kawa jest roznoszona zapracowanym ludziom, żeby zarobić na życie.
Style parzenia kawy są tak różnorodne, jak tempo życia w tym miejscu. W kawiarni Highlands Coffee przy ulicy Dong Khoi (dzielnica Tam Hiep) espresso nalewa się do filiżanki, nadając jej nieodparty, bogaty smak. Siedząc tu z kolegami, rozmawialiśmy o transformacji cyfrowej. Zażartowałem: nawet kawiarnie promują cyfryzację płatności, więc za kilka lat prawdopodobnie będziemy tak biegli w technologii, jak ludzie znają smak porannej kawy. Gdy tylko skończyłem mówić, w mojej dłoni zadzwoniła czarna karta. Mój przyjaciel roześmiał się i powiedział: „Twoja kolej, żeby sam sobie nalać kawy”. Nie znam się na tym zbyt dobrze, ale rozglądając się, widzę, że młodzi ludzie lubią płatności bezgotówkowe i samoobsługowe kawiarnie, takie jak ta.
Przyznaję, że nie nadążam za nowoczesnym tempem życia, ale nadal wolę tradycyjne kawiarnie. Kawiarnia z ogródkiem, wystarczająco przestronna i przewiewna, z wystarczającą ilością miejsca do rozmowy, nie naruszając jednocześnie prywatności innych osób, jest zawsze moim pierwszym wyborem.
Dlatego kawiarnia Thuy Tien, położona tuż nad spokojną rzeką Dong Nai (dzielnica Tran Bien), w cieniu prastarego figowca bengalskiego odbijającego się w czerwonej, aluwialnej wodzie, z widokiem na most Ghenh z oddali, zrobiła na mnie wrażenie już od pierwszej wizyty. Przyniesiono filiżankę kawy filtrowanej, a każda kropla powoli spływała po filiżance – idealne miejsce dla tych, którzy lubią powolne życie. Lubię usiąść i napić się kawy w gronie bliskich przyjaciół. Z radia rozbrzmiewała muzyka instrumentalna Paula Mauriata, przeplatana opowieściami o dawnym Dong Nai, co sprawiło, że pokochałem tę krainę jeszcze bardziej.
Z moich obserwacji wynika, że kawiarnie na chodnikach są zazwyczaj bardziej zatłoczone i mają bardzo charakterystyczny charakter ulicy. Mały kącik na ulicy, ukryta kawiarnia, atmosfera jest jednocześnie pospieszna i spokojna. Ci, którzy chcą szybko, mogą to zrobić, w tym mieście wciąż jest wielu ludzi, którzy lubią się śpieszyć.
Nguyen Tham
Źródło: https://baodongnai.com.vn/dong-nai-cuoi-tuan/202510/nham-nhi-ly-ca-phe-o-pho-thi-8b43f80/







Komentarz (0)