Japonia pokonała Boliwię u siebie. |
Po zwycięstwie 2:0 nad Ghaną 14 listopada trener Hajime Moriyasu i jego drużyna przystąpili do meczu z reprezentantem Ameryki Południowej pełni wiary i determinacji, chcąc utrzymać wysoką formę i poprawić swoją pozycję w rankingu FIFA.
Już od pierwszych minut Japonia całkowicie zdominowała grę i szybko otworzyła wynik. W 4. minucie Takefusa Kubo dryblował piłkę, a następnie precyzyjnie dośrodkował do Daichiego Kamady, który lewą nogą wykończył akcję, dając „Niebieskim Samurajom” prowadzenie 1:0. Przewaga liczebna pozwoliła gospodarzom całkowicie kontrolować grę, stale stwarzając klarowne okazje pod bramką Guillermo Viscarry.
W drugiej połowie trener Moriyasu wprowadził na boisko wielu utalentowanych napastników, takich jak Ritsu Doan, Ayase Ueda i Keito Nakamura, co pomogło zwiększyć tempo meczu. W 72. minucie Shuto Machino podwoił przewagę, wykorzystując podanie Nakamury, przerywając dobrze zorganizowany atak Japonii. Zaledwie 6 minut później to Keito Nakamura strzelił gola, przypieczętowując zwycięstwo 3:0 trudnym strzałem prawą nogą z pola karnego.
Z drugiej strony, Boliwia nadal wykazywała się gorszą jakością składu i stylem gry. Południowoamerykańska drużyna praktycznie nie miała klarownych sytuacji, oddała zaledwie kilka pojedynczych strzałów i nie wywierała znaczącej presji. Fakt, że większość zawodników gra w krajowych lub średnich ligach, utrudnia Boliwii porównywanie się z Japonią – drużyną z wieloma gwiazdami grającymi w Europie.
Japonia odniosła swoje drugie zwycięstwo z rzędu w tym spotkaniu i umocniła swoją pozycję w pierwszej dwudziestce rankingu FIFA. Dzięki doskonałej formie, spójnej grze i imponującej głębi składu, „Samurajowie Niebiescy” nadal umacniali swoją pozycję najlepszej drużyny w Azji.
Źródło: https://znews.vn/nhat-ban-huy-diet-doi-nam-my-post1603894.html






Komentarz (0)